16 kolejka - IV liga grupa II - Sezon 2003/2004 - 27.03.2004r. godz. 16.00 | |||||||||||||||||||||||
|
|
|
|||||||||||||||||||||
|
|||||||||||||||||||||||
Widzów: 100 |
|||||||||||||||||||||||
Sędziowie: Robert Setla - Bartłomiej Lekki, Edward Konopka (Zabrze) |
|||||||||||||||||||||||
Żółte
kartki: Kerner (30. faul), Kasprzyk
(43. niesportowe zachowanie, 44. faul), Świętek
(53. symulacja faulu w polu karnym), Brzoska (58. faul), Lis (86. faul) |
|||||||||||||||||||||||
|
|||||||||||||||||||||||
|
|||||||||||||||||||||||
(M) - Młodzieżowiec - piłkarz z rocznika 1983 lub młodszy |
|||||||||||||||||||||||
|
|||||||||||||||||||||||
|
|||||||||||||||||||||||
|
|||||||||||||||||||||||
133 dni trwała przerwa między rundami w
IV lidze. Z pewnością nie tak miała wyglądać dzisiejsza inauguracja rundy
wiosennej w wykonaniu Grunwaldu. Przez większą część spotkania "zieloni"
byli stroną przeważającą, ale, jak wiadomo, liczy się to, co
"w sieci", a po stronie Grunwaldu tego w meczu zabrakło.
Rudzianie od początku ruszyli na bramkę Krzysztofa Dąbka
(pozyskanego zimą z Przyszłości Rogów). Efektem było kilka rogów,
które nie przyniosły zagrożenia gospodarzom. W 8. minucie w polu
karnym gospodarzy Rafał Harazim przepchnął piłkę już w pozycji leżącej
między nogami obrońców, która trafiła na 5. metr do nadbiegającego
Tomasza Kasprzyka, który w idealnej sytuacji strzelił nad bramką. W
23. minucie po rzucie rożnym dla Grunwaldu piłka ponownie trafiła pod
nogi Szymona Łuszczka, który ostro dośrodkował w kierunku Rafała Świętka,
czym omal nie zaskoczył bramkarza. Gospodarze przez pierwsze pół godziny
z rzadka przedostawali się pod bramkę Grunwaldu. Ich ataki rozbijały
się na dobrze kierującym obroną Adamie Dudzie. W 29. minucie obrona
nie ustrzegła się jednak błędu. Z prawej strony piłkę w pole karne
zacentrował Zbigniew Szymański, która trafiła do niepilnowanego Adriana
Kernera, a ten strzałem w długi róg nie dał szans Henrykowi
Janoszowi. Był to pierwszy strzał gospodarzy w światło bramki i od
razu przynoszący gola. Na kilka minut przed końcem pierwszej połowy z około 20
metrów Dariusz Sobiech sprawił trochę problemu bramkarzowi Krzanowic.
Po tej akcji pretensje do kolegi miał Tomasz Kasprzyk, który w
niecenzuralny sposób wyraził to, że piłka powinna trafić do niego.
Blisko tego był sędzia i ukarał "Nakatę" żółtym
kartonikiem. Chwilę później Kasprzyk w ataku na bramkę sfaulował
obrońcę Krzanowic i sędzia ukarał go drugą żółtą kartką, a w
konsekwencji czerwoną. Kapitan Grunwaldu musiał powędrować przedwcześnie
pod prysznic. Druga połowa rozpoczęła się od natarcia zespołu gospodarzy. Drugi z kolei róg przyniósł im bramkę. W polu karnym Grunwaldu największym sprytem wykazał się Roland Drzymała (w jesiennym meczu zdobył dwie bramki), który przejął bezpańską piłkę i nie miał problemów z umieszczeniem jej w bramce. "Zieloni", gdy już otrząsnęli się po stracie drugiej bramki, zaczęli groźnie atakować, ale bramka Krzysztofa Dąbka była jak zaczarowana. W 52. minucie strzał Rafała Harazima bramkarz gospodarzy przeniósł nad poprzeczką. 5 minut później Adam Duda z rzutu wolnego szybkim jego wykonaniem starał się zaskoczyć Dąbka. W 64. minucie gospodarzy uratował... Świętek. Strzał Szymona Łuszczka trafił w leżącego w polu karnym wspomnianego Świętka. Minutę później Tomasz Szpoton po rzucie rożnym głową strzelił kilka centymetrów obok słupka. Na 8 minut przed zakończeniem spotkania kolejny raz z wolnego strzelał Duda, ale niestety obok bramki. W kolejnym meczu ligowym, z Pszowem, zabraknie Sebastiana Gielzy (pauza za czerwoną kartkę w meczu pucharowym) oraz Tomasza Kasprzyka, który otrzymał dzisiaj dwie żółte kartki, a miał do tej pory dwie, dlatego nie zobaczymy go za tydzień (jeśli piłkarz otrzyma w meczu czerwoną kartkę, a jest to pokłosie dwóch żółtych, wlicza mu się wtedy te dwie żółte). |
|||||||||||||||||||||||
relacja - leszek |
|||||||||||||||||||||||
|