Porażka w Jastrzębiu była już 6. porażką z rzędu Grunwaldu. W najbliższą sobotę "zieloni" staną przez szansą wyrównania niechlubnego rekordu Klubu, czyli 7 kolejnych porażek. Do końca sezonu pozostały halembianom jeszcze 3 mecze (teraz w Łaziskach i następnie dwa u siebie - z Marklowicami oraz derby z Wawelem) i obecna forma - niestety - predysponuje ich do wyśrubowania rekordu i zapisania się w historii Grunwaldu.

Niechlubny rekord 7 porażek z rzędu został ustanowiony jesienią 2004 roku. Po 7 kolejkach "zieloni" mieli na koncie 4 remisy - 0-0 z ROW-em (d), 1-1 z Marklowicami (d), 1-1 z Victorią (d), 1-1 z Odrą II (d) i 3 porażki - 0-3 z Koszarawą (w), 1-2 z Lędzinami (d) oraz 1-3 z Pasjonatem (w). W 8. kolejce kibice doczekali się pierwszego i zarazem jedynego zwycięstwo jesienią. Grunwald pokonał u siebie Unię Racibórz 4-3. Były to ostatnie punkty naszego zespołu. Kolejne 7 meczów Grunwald przegrał: 2-6 z Beskidem (w), 1-2 z Góralem (d), 0-1 z Łaziskami (w), 0-1 z Mikołowem (d), 1-3 z MK (w), 2-5 z Rogowem (d) i 3-4 z Pszowem (w).

Komentarze: