Trampkarze '94:
Grunwald Ruda Śląska 1-3 Górnik Wesoła (1-1)
bramka: D.Babisz (1-1)
GRUNWALD:
D.Swaczyna - P.Przybycin, P.Winkler, F.Kuberek - M.Swoboda - D.Hajnsz, M.Kopel, D.Babisz (kpt), K.Mercik - M.Szpoton, R.Sobierajski
Trener: Ryszard STONDZIK
W meczu 9. kolejki Grunwald przegrał z Górnikiem Wesoła 1-3. Goście objęli prowadzenie w 9. minucie. Po rzucie wolnym spod linii autowej trzech zawodników Górnika znalazło się przed piłką i jeden z nich głową z bliska skierował ją do siatki. Już cztery minuty później był remis. Daniel Babisz po indywidualnej akcji nie dał szans bramkarzowi. W końcówce pierwszej, wyrównanej połowy "zieloni" mieli szansę na zdobycie drugiej bramki. Piotr Winkler wyprowadził piłkę z własnej połowy, dograł przed pole karne do Rafała Sobierajskiego, który uderzył na bramkę, ale bramkarz nie dał się pokonać.
Trzy minuty po przerwie halembianie mieli znakomitą okazję na objęcie prowadzenia. Daniel Babisz przejął piłkę na środku boiska i pognał w kierunku bramki. Kapitan Grunwaldu w sytuacji sam na sam już mijał bramkarza, ten zdołał jednak dziubnąć piłkę, przejął ją Rafał Sobierajski i uderzył w kierunku bramki, a wracający obrońca wybił futbolówkę z linii. W 40. minucie goście wykonywali rzut wolny. Pierwszy strzał trafił w mur, a poprawkę zmierzającą przy słupku odbił bramkarz Grunwaldu. Kilka minut później po strzale gości zza pola karnego piłka przeszła tuż obok słupka. W końcówce meczu zawodnicy z Wesołej dopięli swego. W 57. minucie strzał zza szesnastki sparował w bok golkiper "zielonych", do piłki najszybciej doskoczył napastnik Górnika i uderzył po krótkim rogu nie do obrony. W doliczonym czasie gry mysłowiczanie zdobyli jeszcze jedną bramkę. Po dośrodkowaniu z rogu z piłką minął się bramkarz i zawodnik gości z linii tylko dopełnił formalności.
|
