Oto, co powiedzieli nam po meczu derbowym Grunwald - Wawel trenerzy obydwu drużyn oraz strzelec dwóch bramek dla 'zielonych' Dawid Rudyk:
Jan Klisz (trener Wawelu): Spotkanie miało dwa oblicza. Do przerwy dominował Grunwald, po przerwie my. W drugiej połowie szczęście sprzyjało Grunwaldowi, bowiem śmiało mogliśmy wyciągnąć przynajmniej remis. Kapitan się w przerwie obraził i zostawił drużynę, ale wyszło nam to w sumie na dobre, bo wprowadzenie Wojciucha wniosła dużo do gry. Młodzieżowcy nasi nie są nic gorsi od młodzieżowców, których ma Grunwald z Ruchu Chorzów. My grami swoimi wychowankami także przyszłość będzie nasza.
Ryszard Stondzik (trener Grunwaldu): Jestem zadowolony z wyniku, ale nie z gry. Derby może i nie były najwyższych lotów, ale dla mojego zespołu okazały się zwycięskie.
Dawid Rudyk (zawodnik Grunwaldu, zdobywca dwóch goli): Dobrze mi się grało przeciwko Wawelowi, drużyna nie była za bardzo wymagająca. Sytuacje, po których zdobyłem gole były, można powiedzieć, stuprocentowe i udało mi się strzelić. Gra toczyła się w środku pola, dużo w niej było chaosu, ale ważne, że padło sześć bramek, a to najważniejsze dla kibiców.
|