Archiwum 2008


  Sparing: Carbo Gliwice 0-5 Grunwald

Carbo Gliwice  0-5  Grunwald Ruda Śląska  (0-3)

0-1 Zuga, 35 min. (asysta: Starowicz)
0-2 Starowicz, 37 min. (asysta: Kot)
0-3 Starowicz, 45 min. (asysta: Zuga)
0-4 Rudyk, 54 min. (asysta: Sadlok)
0-5 Rudyk, 72 min. (asysta: Łęcki)

CARBO:
Jędrasik - Stasiak, Wolski, Kołaciński, Filipowicz - Szwed, Barton, Wroński, Marek, Sarzała - Grąbka
Grali także: Czech, Jarząb, Jonda, Mysłowski, Nowak, Rucki, Sikora, Sitowski, Wiejowski
Trener: Piotr SZENDZIELORZ

GRUNWALD:
Matuszczyk M - Sołtysik M, T.Szpoton, Wojtasiewicz M (60. Lein M) - Jarczyk - Mąka M, Sadlok, Kot M (73. Gorki M), Zuga M (82. Starowicz) - Gorki M (46. Łęcki), Starowicz (46. Rudyk)
Trener: Ryszard STONDZIK
Asystent: Fryderyk DUDA

M - Młodzieżowiec

Po dwóch sparingowych porażkach Grunwald odniósł pierwsze zwycięstwo. "Zieloni" rozgromili w Gliwicach Carbo 5-0. Mecz rozegrano nie w Wilczym Gardle, ale na głównym boisku Carbo, gdzie na codzień odbywają się mecze V ligi.

Oba zespoły są obecnie na innym etapie przygotowań. Dla gospodarzy był to dopiero pierwszy sparing. Z kolei halembianie tym meczem zakończyli obóz dochodzeniowy. Od poniedziałku wracają do normalnego trybu zajęć, czyli jednego treningu dziennie.

Trener Grunwaldu Ryszard Stondzik nie miał jeszcze okazji sprawdzenia wszystkich swoich zawodników w jednym sparingu. Dzisiejsza lista nieobecnych to: Mateusz Karcz, Damian Majchrzyk, Grzegorz Miliczek (wznowił wczoraj treningi), Arkadiusz Spiolek (złamany obojczyk, na dłużej wyłączony z treningu), Rafał Szpoton, Adrian Wolny i Sebastian Żydek. Wkrótce wyjaśni się sytuacja Henryka Janosza czy dalej będzie bronił barw Grunwaldu.

Na tle gospodarzy cały zespół Grunwaldu wypadł dobrze. Kliku zawodników można by wyróżnić. Szczególnie na lewej pomocy szalał ledwie 17-letni Michał Zuga, który w Gliwicach zaliczył piękny gol otwierający wynik spotkania oraz znakomitą asystę. Kto wie czy wakat, jaki powstał na lewym skrzydle nie wypełni w meczach ligowych junior Grunwaldu.

W 9. minucie spotkania Grunwald mógł objąć prowadzenie. Damian Starowicz podał w pole karne do Wojciecha Sadloka, a ten trafił w słupek. Pięć minut później Carbo wykonywało rzut rożny, po którym główka zawodnika miejscowych przeszła nad bramką. "Zieloni" atakowali, jednak brakowało dobrego wykończenia. Podopieczni Piotra Szendzielorza kolejną groźną sytuację stworzyli w 26. minucie. Po dośrodkowaniu z lewej strony boiska gliwiczanin uprzedził wychodzącego Sebastiana Matuszczyka, ale posłał piłkę kilka metrów nad bramką. W odpowiedzi Dariusz Kot zagrał do wchodzącego w pole karne Damiana Starowicza, któremu w ostatniej chwili obrońca wygarnął piłkę spod nóg. W 35. minucie Grunwald objął prowadzenie. Damian Starowicz popędził za piłką do linii końcowej i odegrał w okolice narożnika pola karnego do Michała Zugi, a ten mimo asysty obrońcy pięknym technicznym strzałem od poprzeczki pokonał bramkarza. Dwie minuty później było już 2-0. Dariusz Kot urwał się obrońcy, wszedł z lewej strony boiska w pole karne i dograł przed bramkę. Stojącemu na długim słupku obrońcy odskoczyła piłka, a z prezentu skorzystał Damian Starowicz i wpakował piłkę do siatki. Po chwili bliski podwyższenia wyniku na 3-0 był Michał Zuga, jednak jego strzał z linii bramkowej wybił wracający obrońca. W 42. minucie na strzał zza pola karnego zdecydował się Marcin Mąka. Piłka po nodze obrońcy trafiła w boczną siatkę. Z rogu wrzucił futbolówkę Wojciech Sadlok, najwyżej do główki wyskoczył Łukasz Gorki i posłał piłkę centymetry obok długiego słupka. Na minutę przed końcem I połowy zawodnik gospodarzy przejął złe podanie Tomasza Szpotona i znalazł się sam na sam z Sebastianem Matuszczykiem. Napastnik Carbo próbował strzału a'la Panenka, jednak bramkarz Grunwaldu ani drgnął i pewnie złapał piłkę. Niewykorzystana sytuacja srodze się zemściła na gospodarzach. Robert Sołtysik dograł piłkę w pole karne, Łukasz Gorki przepuścił ją i futbolówka trafiła do Michała Zugi, który wycofał piłkę Damianowi Starowiczowi, a ten uderzył pod poprzeczkę nie do obrony.
Po przerwie trener Ryszard Stondzik wpuścił na plac gry nowy duet napastników - za Starowicza i Gorkiego weszli Rudyk i Łęcki. Obaj od początku dali się we znaki liniom obronnym gospodarzy. W 51. minucie Tomasz Szpoton dośrodkował z wolnego, Dawid Rudyk zgrał piłkę głową do Marcina Łęckiego, a jego strzał bramkarz odbił na róg. Dwie minuty później groźnie obok bramki uderzył Wojciech Sadlok. W 54. minucie po zagraniu Sadloka piłka odbiła się od obrońcy Carbo i trafiła do Dawida Rudyka, który minął bramkarz i posłał piłkę do pustej bramki. W 58. minucie gliwiczanie zdobyli gola, jednak sędzia liniowy zasygnalizował pozycję spaloną zawodnika wpychającego piłkę do siatki. W odpowiedzi Marcin Mąka dograł w tempo przed bramkę do Dawida Rudyka, a ten uderzył z woleja wprost w bramkarza. W 70. minucie Mąka wrzucił piłkę w pole karne do Marcina Łęckiego, który dograł na długi słupek, a tam Dawid Rudyk z 4 metrów z powietrza uderzył centymetry nad bramką. 120 sekund potem padła ostatnia bramka - na 5-0 dla Grunwaldu. Bramkarz Carbo odbił piłkę po strzale Marcina Łęckiego, a tą zmierzającą nieuchronnie do siatki tuż przed linią dobił Dawid Rudyk. W 85. minucie wynik mógł jeszcze ulec zmianie, ale Łukasz Gorki w sytuacji sam na sam trafił w bramkarza, choć lepszym rozwiązaniem było dogranie do partnera z zespołu.

W środę Grunwald rozegra kolejny sparing. W Halembie o godz. 16.00 "zieloni" zmierzą się z Beskidem Andrychów.

Dodał: Leszek 19.07.2008 (Saturday) 14:34


[skomentuj] [wróć do newsów]


Komentarze:

Do tego newsa nie dodano jeszcze żadnego komentarza.
[skomentuj]


Powered by PsNews

Copyright by www.grunwald.elsat.net.pl
Strona istnieje od: 28.09.2002 r.
(Oficjalna od: sierpnia 2003 r.)