Juniorzy '90/91: Grunwald Ruda Śląska 0-3 Polonia Bytom (0-2)
GRUNWALD: S.Żydek - D.Kopyto, Ł.Lein (kpt), D.Majchrzyk - M.Szołtysek - M.Miluski (46. R.Malejka), B.Majowski, M.Kasprzak, M.Markowicz - M.Zuga, P.Martyn (57. T.Brożek) Trenerzy: Marek FEIGE i Grzegorz SKIBA
W pierwszym meczu rundy wiosennej Grunwald podejmował lidera rozgrywek, z którym przegrał jesienią 0-9. W niedzielę "zieloni" również ulegli, ale tylko 0-3, pozostawiając po sobie dobre wrażenie. Drużyna Polonii w większości złożona była z zawodników z rocznika 1990, natomiast w Grunwaldzie po równo wystąpiło graczy z rocznika '91 i '92. Od początku meczu Poloniści ruszyli do ataku, jednak nie potrafili sforsować obrony miejscowych, a od 15. minuty powinni przegrywać. Bartosz Majowski odebrał piłkę obrońcy i wypuścił sam na sam Michała Zugę. Napastnik Grunwaldu minął już bramkarza i uderzył na bramkę, ale jego strzał z linii zdołał wybić obrońca. Napór Polonii przyniósł efekt w 28. minucie. Po rzucie rożnym główka jednego z zawodników z Bytomia wylądowała w okienku. W 39. minucie było już 0-2. Pomocnik gości uciekł obrońcy Grunwaldu, wbiegł w pole karne i odegrał piłkę przed bramkę, a jeden z jego kolegów dopełnił formalności. Trzy minuty później po podaniu Pawła Martyna Michał Zuga trafił w boczną siatkę. W 57. minucie Polonia podwyższyła wynik na 3-0. W odpowiedzi dwie sytuacje miał Michał Zuga - w 66. i 69. minucie. Za pierwszym razem bramkarz zdołał odbić lekko piłkę i obrońca wyekspediował ją na róg, a później golkiper wygrał z nim pojedynek. W ostatnim kwadransie bytomianie mieli jeszcze kilka znakomitych sytuacji - m.in. w sytuacji sam na sam piłka przeszła tuż obok słupka, a innym razem trafiła w poprzeczkę. W doliczonym czasie gry Mateusz Szołtysek dwukrotnie uratował Grunwald z opresji, wybijając piłkę z linii bramkowej najpierw nogą, a potem głową.
|