Archiwum 2008


  Pomeczowe wypowiedzi trenera i bohatera meczu

Oto, co powiedział nam po zwycięskim meczu z Unią Racibórz (1-0) trener Grunwaldu Ryszard Stondzik:

- Od 12. minuty do końca pierwszej połowy bardzo dobra gra z naszej strony. W sytuacjach, które mieliśmy, zawsze tam czegoś brakowało. W II połowie już to może tak płynnie nie wyglądało, ale znowu dwie sytuacje my stworzyliśmy, natomiast w końcówce meczu dwie sytuacje i to można powiedzieć może nie stuprocentowe, ale takie osiemdziesięcioprocentowe miał przeciwnik. Szczęście uśmiechnęło się do nas już w doliczonym czasie gry. Zuga znalazł się tam, gdzie powinien się znaleźć, strzelił pod poprzeczkę, no i odnieśliśmy zwycięstwo, które bardzo cieszy.



17-letni Michał Zuga pojawił się na boisku w Raciborzu w 84. minucie i został bohaterem spotkania. W 3. doliczonej minucie zdobył jedyną bramkę meczu. Była to jego pierwsza bramka w 8. występie w I zespole "zielonych" w meczu ligowym.

Leszek (www.grunwald.elsat.net.pl): - Jakie dostałeś wskazówki od trenera, wychodząc na boisko na ostatnie minuty?
Michał Zuga: - Trener powiedział, że mam walczyć.

Leszek: - Jak opiszesz sytuację, po której padła bramka?
Michał Zuga: - Na poczatku miałem iść na długi słupek, potem poszedłem na 16. metr. Mateusz Karcz krzyknął, że mam iść na bramkarza, to poszedłem. Po rzucie rożnym piłka spadła mi pod nogi, obróciłem się, uderzyłem i wpadło.

Leszek: - Myślisz, że ten "złoty gol" przybliżył cię do wyjściowej jedenastki w meczu z Concordią?
Michał Zuga: - Zobaczymy. Trener jest od ustalania składu, ale ciężko będzie przebić się do pierwszej jedenastki.

Dodał: Leszek 16.08.2008 (Saturday) 22:54


[skomentuj] [wróć do newsów]


Komentarze:

Do tego newsa nie dodano jeszcze żadnego komentarza.
[skomentuj]


Powered by PsNews

Copyright by www.grunwald.elsat.net.pl
Strona istnieje od: 28.09.2002 r.
(Oficjalna od: sierpnia 2003 r.)