Archiwum 2008


  4. kolejka: Zapora Porąbka 1-2 Grunwald

Zapora Porąbka  1-2  Grunwald Ruda Śląska  (0-1)

0-1 Kot, 5 min. (po dośrodkowaniu z rogu Sadloka)
0-2 Kot, 46 min. (po podaniu Sadloka)
1-2 Ciepichał, 77 min. (po podaniu Glanowskiego)

(90.) - Jacek Kurzydło za dwie żółte (86. dyskusje z sędzią, 90. odepchnięcie rywala)

ZAPORA:
Szymala (kpt) - Glanowski M, Adamski, Śliwa, Wojdyła - M.Janosz, Witkowski, Gilek (48. Ciepichał), Kurzydło - Smagło M, Kierczak
Rezerwa: Z.Targosz - Filimowski, Jurczak M, Kopeć M, Petrosjan M, J.Targosz
Trener: Krzysztof WĄDRZYK

GRUNWALD:
H.Janosz - Sołtysik M, T.Szpoton, Jarczyk - Karcz (kpt) - Wolny M (55. Zuga M), Sadlok, R.Szpoton, Łęcki (90+1. Starowicz) - Kot M, Rudyk
Rezerwa: Matuszczyk M - Majchrzyk M, Mąka M, Miliczek M, Wojtasiewicz M
Trener: Ryszard STONDZIK
Asystent: Fryderyk DUDA

M - Młodzieżowiec

Żółte kartki: Wojdyła (24.), Szymala (75.), M.Janosz (79.), Kurzydło (86.), Kurzydło (90.) - Karcz (24.), R.Szpoton (79.)
Czerwona kartka: Kurzydło (90. druga żółta)

Sędziowie: Bartłomiej Lekki - Krystyna Połap, Jacek Konieczny (Zabrze)

Widzów: 100

Już trzecie kolejne zwycięstwo w sezonie zanotował w sobotnie popołudnie Grunwald. "Zieloni" pokonali w meczu wyjazdowym Zaporę Porąbka 2-1 i awansowali na 4. miejsce w tabeli.

Halembianie znakomicie rozpoczęli spotkanie. W 5. minucie "zieloni" przeprowadzili pierwszą groźną akcję. Dariusz Kot wymienił podanie z Dawidem Rudykiem i uderzył z prawie 30 metrów, a bramkarz sparował piłkę na rzut rożny. Wojciech Sadlok dośrodkował z kornera wprost na nogę Kota, który z woleja z 7 metrów wpakował piłkę do siatki. Gospodarze próbowali atakować, ale w ich poczynaniach można było zaobserwować zbytnią nerwowość. Minuty "leciały", a na boisku niewiele ciekawego się działo. W 31. minucie mogło być 2-0 dla Grunwaldu. Z wolnego dośrodkował Wojciech Sadlok, obrońca wybił piłkę głową, futbolówkę ponownie w "szesnastkę" wstrzelił Tomasz Jarczyk, trafiła ona pod nogi Dariusza Kota, który próbował kiwać, przejął ją Dawid Rudyk i z 12 metrów odpalił "z czuba" centymetry nad bramką. Po chwili miejscowi stworzyli pierwszą sytuację bramkową. Zawodnicy Zapory przejęli piłkę na własnej połowie. Krzysztof Witkowski kilkudziesięciometrowym podaniem uruchomił Jakuba Smagłę, który uciekł Tomaszowi Jarczykowi i bez namysłu z 15 metrów z prawej strony pola karnego uderzył na bramkę. Henryk Janosz sparował strzał w bok, a najlepszy snajper Porąbki podążył za futbolówką do linii końcowej i ponownie mocno strzelił w światło bramki, i bramkarz Grunwaldu ofiarną interwencją wybił piłkę na rzut rożny. Do końca I części gry utrzymał się wynik 1-0 dla Grunwaldu.
II połowa na dobre się nie rozpoczęła - trener gospodarzy mówił później po meczu do swoich zawodników, że nie zdążył jeszcze włączyć stopera - a podopieczni Ryszarda Stondzika wygrywali już 2-0. Wojciech Sadlok zagrał piłkę w pole kane, Dariusz Kot uprzedił bramkarza i piłka wpadła do bramki. Dwie minuty później przed szansą stanęli gospodarze. Włodzimierz Kierczak otrzymał podanie od Przemysława Wojdyły, przepchał się między obrońcami, ale jego strzał wybił nogami Henryk Janosz. W 55. minucie zawodnicy Zapory stworzyli sobie kolejną znakomitą okazję. Jacek Kurzydło wstrzelił piłkę w pole karne, a nadbiegający Mateusz Janosz z 6-7 metrów z woleja huknął tuż nad bramką. W 59. minucie na dobra sprawę mogło być już "po meczu". Dariusz Kot uciekł prawą stroną, wbiegł w pole karne, "wkręcił" obrońcę i strzelił w krótki róg, ale bramkarz sparował uderzenie na rzut rożny. Zapora szukała gola kontaktowego i w 70. minucie była bliska jego zdobycia. Włodzimierz Kierczak wrzucił piłkę na długi słupek, a Szymon Śliwa z kilku metrów głową uderzył jednak niecelnie. W końcu - w 77. minucie - gospodarze dopięli swego. Kamil Glanowski zbiegł z prawej strony do środka wzdłuż linii 16. metra i upadł, do futbolówki doskoczył Norbert Ciepichał i mierzonym strzałem posłał futbolówkę w róg bramki. Dwie minuty przed końcem meczu mógł być remis. Po dograniu Jacka Kurzydły Szymon Śliwa trafił w poprzeczkę. "Zieloni" wybili piłkę i trafiła ona do obrońców, ale po chwili przejął ja Michał Zuga, podał do Dariusz Kota, który wypuścił Zugę. Napastnik Grunwaldu przegrał jednak pojedynek "oko w oko" z bramkarzem. Do końcowego gwizdka halembianie nie dali sobie wydrzeć zwycięstwa.

Dwa najbliższe mecze Grunwald rozegra u siebie - najpierw w sobotę 30 sierpnia z Rekordem Bielsko-Biała, a następnie w środę 3 września z rezerwami GKS-u Jastrzębie.

Foto: Leszek i beny

(kliknij na wybrane zdjęcie, aby zobaczyć powiększenie)

1. Zawodnicy Zapory (na pierwszym planie) i Grunwaldu (w głębi) rozgrzewają się przed meczem. W tle góry.
2. Dariusz Kot (nr 7) odbiera gratulacje od Wojciecha Sadloka za zdobycie pierwszej bramki.


Dodał: Leszek 23.08.2008 (Saturday) 21:33


[skomentuj] [wróć do newsów]


Komentarze:

Do tego newsa nie dodano jeszcze żadnego komentarza.
[skomentuj]


Powered by PsNews

Copyright by www.grunwald.elsat.net.pl
Strona istnieje od: 28.09.2002 r.
(Oficjalna od: sierpnia 2003 r.)