Juniorzy '91: UKS Ruch Chorzów 5-0 Grunwald Ruda Śląska (3-0)
GRUNWALD: S.Żydek (46. M.Szymała) - D.Szombara, D.Kopyto (55. M.Janus), Ł.Koś - P.Kucharz (kpt) - M.Wasylko, D.Majchrzyk, R.Malejka - J.Brudny (46. M.Markowicz), P.Martyn, K.Wyrwich (70. T.Brożek) Trener: Marek FEIGE
W swoim kolejnym spotkaniu juniorzy Grunwaldu polegli w Chorzowie z tamtejszym UKS-em 0-5. Mimo wszystko podopieczni trenera Feige dzielnie stawiali opór rywalom i próbowali pokusić się choćby o honorowe trafienie, niestety bez powodzenia.
Na początku spotkania to Grunwald pierwszy stworzył sobie okazje, jednak Brudny uderzył głową niecelnie, a Majchrzyk z wolnego trafił w mur. Ruch objął prowadzenie w 6. minucie gry. Żydek 'wypluł' piłkę po strzale jednego z napastników miejscowych, a kolejny nie miał problemu z umieszczeniem piłki w pustej bramce. Grunwald mógł szybko odpowiedzieć, bowiem dobrą piłkę na wolne pole dostał Brudny i już ruszał na bramkę miejscowych, kiedy to sędzia główny, mimo braku interwencji ze strony bocznego, zasygnalizował, nie wiedzieć czemu, spalonego. 20 minut później Ruch podwyższył wynik. W sytuacji sam na sam z golkiperem zielonych znalazł się jeden z napastników gospodarzy, Żydek sparował uderzenie na bok, a nadbiegający napastnik posłał piłkę do siatki. W kolejnych 2 minutach Żydek wygrał dwa pojedynki sam na sam z piłkarzami miejscowych. Grunwald pierwszy celny strzał oddał w 29. minucie. Po podaniu Majchrzyka, w środek bramki uderzał Malejka. Przed przerwą gospodarze zdobyli trzecią bramkę. Nieporozumienie między bramkarzem a obroną wykorzystał zawodnik niebieskich i posłał piłkę do siatki.
Trener juniorów w przerwie oraz 2. połowie dokonał zmian i zmienił ustawienie, dzięki czemu goście zaczęli śmielej atakować. Po akcji Majchrzyka niecelnie na bramkę Ruchu uderzył Martyn. W minutach 72. i 74. miejscowi zdobyli kolejne gole. Najpierw strzałem zza pola karnego, gdzie Szymała był bez szans, potem po rzucie rożnym obrońcy nie zdążyli wybić piłki i obrońca gospodarzy trafił z bliska. Najlepszą okazję Grunwald miał w końcówce meczu. Z rzutu rożnego piłkę przed pole zagrał Brożek, uderzył ją nadbiegający Martyn, piłka trafiła do Kucharza, który zdołał ją kopnąć, ale to nie zmyliło bramkarza niebieskich i ten złapał piłkę.
W następnej kolejce juniorzy na własnym boisku podejmą juniorów Rozwoju Katowice.
Link do strony z kompletem wyników oraz tabelą znajduje się tutaj
|