Grunwald Ruda Śląska 1-1 LKS Czaniec (0-0)
1-0 Sadlok, 57 min. (karny, po faulu Gali na Zudze)
1-1 Balonek, 90 min. (po podaniu T.Majdaka)
GRUNWALD:
Janosz - Sołtysik M, T.Szpoton, Jarczyk - R.Szpoton, Mąka M (38. Wojtasiewicz M), Karcz (kpt), Zuga M (87. Spiolek M), Łęcki - Rudyk, Sadlok
Rezerwa: P.Majdak M - Lein M
Trener: Teodor WAWOCZNY
Asystent: Fryderyk DUDA
LKS:
Chmiel - Gala M (87. Hałat M), Dębski, Żak (kpt), Szlagor - Balonek, Bączek (65. Biliński), Świerczyński, Kozioł M - Płonka (78. Madej), Borowczyk (73. T.Majdak)
Rezerwa: Oleksy - Orawczak M
Trenerzy: Piotr BALONEK i Maciej ŻAK
M - Młodzieżowiec
Żółte kartki: T.Szpoton (37.), R.Szpoton (79.) - Biliński (74.), Świerczyński (80.)
Sędziowie: Dawid Iskra - Konrad Sierociński, Robert Kowalczyk (Częstochowa)
Widzów: 150
W dzisiejszym spotkaniu Grunwald zremisował na własnym obiekcie z LKS-em Czaniec 1-1. Gospodarze, osłabieni brakiem Groehlicha, Kota i Majchrzyka, a także Bąka oraz Wolnego, z których usług zrezygnowano, stracili dwa punkty, tracąc gola w 90. minucie, jednak wynik ten z przebiegu spotkania należy uznać za sprawiedliwy.
Pierwsi w 6. minucie zaatakowali goście. Świerczyński zagrał na wolne pole do Balonka, który uderzył obok dalszego słupka. W 24. minucie po zespołowej akcji przyjezdni jeszcze bardziej zagrozili bramce Janosza. Gala podał do Balonka, ten do Płonki, Płonka wystawił z prawej strony Balonkowi, ten ostatni trafił w słupek. Minutę później Balonek dośrodkował w pole karne, piłkę przejął Bączek, lecz został zablokowany, do piłki dopadł Borowczyk, ale jego strzał odbił Janosz. W 32. minucie piłka trafiła do Sołtysika, ten mocno uderzył z dystansu, jednak bramkarz zdołał wybić piłkę. W 35. i 40. minucie goście dwukrotnie zagrozili bramce miejscowych, ale Janosz dwukrotnie ładnymi paradami wybił na róg strzały kolejno Borowczyka głową i Gali pod poprzeczkę. W doliczonym czasie gry z wolnego uderzył Sadlok. Strzał wyglądał podobnie do tego, którym zawodnik "zielonych" zdobył gola na wiosnę w Czańcu, strzelając bezpośrednio tuż przy bliższym słupku, jednak tym razem Chmiel nie dał się zaskoczyć, broniąc nogami.
W 56. minucie pierwsi poważniej zaatakowali gospodarze i objęli prowadzenie. Zuga wystartował do wydawałoby się straconej piłki, został pociągnięty za rękę przez Galę w polu karnym, przez co sędzia bez wahania wskazał na 'wapno'. Do piłki podszedł Sadlok i pewnym strzałem w lewą stronę bramki zdobył prowadzenie. Goście rzucili się do ataków, jednak strzał Balonka z 59. minuty poleciał obok słupka, w 61. minucie ten sam zawodnik został zablokowany przez Sołtysika, a minutę potem Janosz pewnym wyjściem odbił strzał Płonki. W 69. minucie Grunwald mógł podwyższyć prowadzenie. R.Szpoton zagrał do Zugi, ten dośrodkował, piłka minęła obrońców i trafiła pod nogi Sadloka, który uderzył niestety nad bramką. W 76. minucie zakotłowało się pod bramką 'zielonych'. Po rzucie rożnym strzelał Balonek, Janosz obronił, piłkę przejął Płonka, ale uderzył obok bramki. W 82. minucie miejscowi mogli rozstrzygnąć losy meczu na swoją korzyść. Przechwycili piłkę, R.Szpoton podał do Łęckiego, ten podał do niepilnowanego w polu karnym Zugi, który strzelił obok bramki. Goście grali do końca i w 90. minucie dopięli swego. Majdak odegrał piłkę w polu karnym do Balonka, a ten precyzyjnym strzałem tuż przy słupku zapewnił gościom remis.
W następnym spotkaniu ligowym Grunwaldowi przyjdzie się zmierzyć w Rogowie z tamtejszą Przyszłością. Mecz zostanie rozegrany w niedzielę 19 października o godzinie 15.00. Natomiast już w najbliższy wtorek w ramach Pucharu Polski Grunwald na własnym obiekcie podejmie rywala zza miedzy, mianowicie rudzką Slavię.
Składy: Leszek, Relacja: sw_franek
|
