Trener Grunwaldu Teodor WAWOCZNY:
- Muszę powiedzieć, że mecz miał 2 odsłony. Pierwsza była bardzo podobna do tej sprzed tygodnia z Żabnicy, natomiast w drugiej zagraliśmy chyba najlepszą połowę ze wszystkich spotkań z rundy jesiennej. Gdybyśmy grali w drugiej połowie tak, jak w pierwszej, to byłaby to tragedia, tymczasem dominowaliśmy przez drugie 45 minut na boisku niepodzielnie. Były oprócz dwóch zdobytych bramek kolejne sytuacje, po których można było pokusić się o następne. Uważam, że w kontekście całego spotkania, mimo że do przerwy wysoko przegrywaliśmy 0-4, powinniśmy to spotkanie zremisować.
Trener Polonii Piotr MROZEK:
- Pierwsze 45 minut to koncert w naszym wykonaniu, a o drugich 45 minutach nie chcę w ogóle się wypowiadać jak to wyglądało, bo musiałbym użyć niecenzuralnych słów. Jedyne co mogę powiedzieć, to że do końca spotkania walczyliśmy o zachowanie twarzy. Myślę, że tą rundę zaczęliśmy podobnie jak poprzednią i mam nadzieję, że ta będzie lepsza.
|