LKS Czaniec 1-1 Grunwald Ruda Śląska (0-1)
0-1 Sadlok, 1 min. (wolny, asysta: Kot) 1-1 Płonka, 58 min. (głową, asysta: Dębski)
LKS: Chmiel - Szlagor, K.Bączek, Żak (kpt), Dębski - Świerczyński, Balonek (87. Kózka M), Kozioł M, Hałat M - Majdak (80. Błasiak), Płonka (70. R.Bączek) Rezerwa: Oleksy - Bakalarski M, Matejko M, Migdałek M Trener: Wojciech MADEJ
GRUNWALD: Janosz - Gröhlich, T.Szpoton (kpt), Chołuj - Karcz - R.Szpoton, Rudyk, Sadlok (78. Mąka M), Wróblewski M - Kot M, Grudzień M (89. Wolny M) Rezerwa: Żydek M - Miliczek M, Starowicz M, Zuga M Trener: Fryderyk DUDA
M - Młodzieżowiec
Żółte kartki: K.Bączek (60.), Płonka (67.), Majdak (76.) - Chołuj (43.), Sadlok (44.), T.Szpoton (58.), Gröhlich (67.)
Sędziowie: Szymon Skowroński - Damian Synówka, Piotr Muszyński (Tychy)
Widzów: 200
W dzisiejszym spotkaniu Grunwald zremisował w Czańcu z tamtejszym LKS-em 1-1. Spotkanie nie rozpoczęło się na dobre, a goście już cieszyli się z prowadzenia. Z boku pola karnego faulowany był Dariusz Kot, do piłki podszedł Wojciech Sadlok i kiedy bramkarz miejscowych ustawiał mur, ten posłał ją do siatki. Bramkarz próbował jeszcze interweniować, ale sięgnął piłki już w bramce. Jak się później okazało, był to jedyny celny strzał gości w przeciągu całego spotkania. Po tym golu gra przeniosła się na środkową część boiska, z niewielką ilością klarownych sytuacji. W 14. minucie minimalnie nad poprzeczką strzelał Rafał Szpoton, a kilkanaście minut później obok słupka piłkę posłał Łukasz Gröhlich. Czaniec, nie mogąc przebić się przez dobrze grającą obronę Grunwaldu, próbował strzałów z dystansu, ale strzał z rzutu wolnego Żaka pewnie złapał Janosz, a w 30. minucie o centymetry pomylił się Kozioł. Pod koniec pierwszej połowy Czaniec nieco przyśpieszył grę, ale efektem tego były tylko 'żółtka' dla Chołuja i Sadloka za przerwanie akcji gospodarzy. Drugą połowę lepiej rozpoczął LKS, ale Dębski w 49. minucie strzelił tuż obok słupka. Niecałe 10 minut później było już jednak 1-1. Z rzutu rożnego piłkę dośrodkował Majdak, głową na 5. metr zgrał ją Dębski, a Płonka z bliska także głową dopełnił formalności. Po tym golu gra nabrała rumieńców, czego efektem było aż pięć żółtych kartek. Znów tuż obok słupka strzelał Dębski. Grunwald w drugiej połowie praktycznie nie zagroził bramce gospodarzy. Jedynie w 84. minucie Grudzień otrzymał piłkę na wolne pole, ale przy próbie podania do wchodzącego w pole karne Mąki, wmieszali się we wszystko obrońcy Czańca i nic z tej akcji nie wyszło. LKS miał szanse na zwycięską bramkę, ale najpierw w 87. minucie Janosz sparował na róg strzał Szlagora, a minutę później popisał się świetną interwencją przy strzale z 18 metrów R.Bączka i mecz zakończył się remisem.
|