Juniorzy '90/91:
Grunwald Ruda Śląska 2-2 Gwarek Tarnowskie Góry (0-0)
bramki: D.Majchrzyk (1-1), M.Zuga (2-2 - wolny)
GRUNWALD:
S.Żydek - M.Markowicz, D.Kopyto, P.Martyn - M.Szołtysek - M.Kasprzak (60. Piotr Najda), D.Majchrzyk (kpt), Ł.Lein, D.Szombara (46. R.Malejka) - B.Majowski, M.Zuga
Trener: Marek FEIGE
Po czterech porażkach z rzędu "zieloni" zdobyli pierwszy punkt w rundzie wiosennej. W spotkaniu 20. kolejki zremisowali z Gwarkiem Tarnowskie Góry 2-2, strzelając wyrównującą bramkę w 3. minucie doliczonego czasu gry. W tym spotkaniu halembianom nie można było odmówić ambicji i woli walki.
W I połowie bramki nie padły, ale oba zespoły miały kilka okazji do zmiany rezultatu. Już na początku spotkania po strzale Michała Zugi niepewnie interweniował bramkarz gości. W 9. minucie po rzucie rożnym Gwarka piłkę z linii bramkowej wybił głową Paweł Martyn. Cztery minuty później niemal z połowy boiska z wolnego uderzył Michał Zuga, a piłkę zmierzającą w okienko z problemami złapał bramkarz. Z kolei w 24. minucie strzał Łukasza Leina wylądował na poprzeczce. W końcówce tej części meczu szarżującego lewym skrzydłem zawodnika Gwarka powstrzymał Sebastian Żydek. W odpowiedzi Łukasz Lein posłał futbolówkę z wolnego obok słupka.
Goście objęli prowadzenie w 59. minucie. Przy dośrodkowaniu z rzutu rożnego Sebastian Żydek źle obliczył lot piłki i zawodnik z Tarnowskich Gór wepchnął ją do siatki. Dwanaście minut później było już 1-1. Damian Majchrzyk wypuścił na lewej stronie Michała Zugę, ten odegrał piłkę do kapitana "zielonych", który wszedł w pole karne i uderzył nie do obrony po długim rogu. W 76. minucie goście mogli ponownie prowadzić. Sebastian Żydek wybił piłkę wprost pod nogi napastnika, który w znakomitej sytuacji - jeden na jeden - chybił. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry dopięli jednak swego, ale w kontrowersyjnych okolicznościach. Najpierw sędzia nie dostrzegł faulu na bramkarzu Grunwaldu, a po chwili pozycji spalonej, co rywal wykorzystał. Bramka ta nie załamała podopiecznych Marka Feige i w 3. doliczonej minucie wyrównali stan spotkania. Pędzącego Pawła Martyna ściął przed linią boczną pola karnego obrońca. Michał Zuga uderzył z rzutu wolnego, a golkiper pod brzuchem przepuścił piłkę. Po chwili sędzia zakończył spotkanie.
|
