Nietypowo, bo w piątek Grunwald rozegrał mecz w ramach 11. kolejki IV ligi śląskiej grupy II. Dziś o godzinie 16.00 na własnym obiekcie podejmował zespół Zapory Porąbka i po rozegraniu świetnego spotkania, odprawił drużynę gości, aktualnego wicelidera, z bagażem pięciu bramek.
Początkowa faza spotkania, to gra głównie w środkowej części boiska z nikłą liczbą jakichkolwiek akcji czy strzałów na bramki. Miejscowi poważniej zagrozili bramce przyjezdnych w 24. minucie... i objęli prowadzenie. Rudyk niczym zaprawiony narciarz minął slalomem zawodników gości, zagrał 'z klepki' z Sadlokiem, i będąc w polu karnym, posłał piłkę przy dalszym słupku. W 29. minucie Mąka wrzucił piłkę w pole karne, a wbiegający Łęcki głową posłał futbolówkę obok słupka. Minutę potem było już 2-0. Ponad 25 metrów przed bramką Soldaka faulowany był Sadlok, zostawił piłkę Jarczykowi, a ten huknął nie do obrony. W 44. minucie gry Mąka zagrał na wolne pole do Kota, ten wygrał walkę o piłkę z dwoma obrońcami gości i oddał strzał, ale golkiper Porąbki sparował uderzenie. Po rzucie rożnym Jarczyk uderzył na bramkę, ale jeden z obrońców wybił piłkę z linii.
Drugą połowę zieloni zaczęli od wysokiego C. Kot przedarł się prawą stroną, wrzucił piłkę przed bramkę, a zamykający akcję Łęcki trafił pod poprzeczkę. W 55. minucie o gola chciał pokusić się Kot, ale uderzył za lekko. W 64. minucie Grunwald zadał czwarty cios w zaporę gości. Simon dośrodkował z rogu, a Rudyk głową zaliczył swoje drugie trafienie. Zapora próbowała się odgryźć rzutem wolnym, lecz piłka przeszła obok 'świątyni' Janosza. W 70. minucie bramkę zdobył aktywny dzisiejszego dnia Kot. Grunwald wyszedł z szybką kontrą, Mamos podał do Zugi, ten mu odegrał, najlepszy asystent zespołu zagrał do Kota, który uderzeniem z pierwszej piłki posłał futbolówkę do sieci tuż przy słupku kompletnie rozbijając zaporę postawioną dziś przez przyjezdnych. Goście próbowali pokusić się o honorowe trafienie, jednak piłka po uderzeniach Kukieły i Gilka mijała bramkę Janosza.
Grunwald po raz kolejny potwierdził wysoką formę, co dzisiaj przełożyło się na bardzo dobre w jego wykonaniu spotkanie, jak i wynik. Kolejny mecz w wykonaniu halembian odbędzie się za tydzień, kiedy to gościć będą w Raciborzu, by zagrać z tamtejszą Unią. Początek spotkania o godzinie 15.30.
|