Juniorzy '93:
Szombierki Bytom 1-2 Grunwald Ruda Śląska (1-1)
0-1 Bugański, 5 min.
1-1 40 min.
1-2 Copik, 45 min.
GRUNWALD:
A.Hajnsz - A.Wieczorek, R.Cieśluk, K.Matla, R.Wiśniowski - P.Przybycin, M.Bugański (kpt), K.Mendecki (T.Kęsik) - J.Haase (M.Cebula), K.Iwanowski, D.Copik
Trener: Jan BANAŚ
W meczu rozegranym awansem Grunwald pokonał na wyjeździe Szombierki Bytom 2-1.
Początek meczu należał do gospodarzy, którzy atakowali bramkę Artura Hajnsza, lecz nie potrafili strzelić gola i zemściło się to w 5. minucie. Po kontrze Marek Bugański minął obrońcę, rozegrał "klepkę" z Jakubem Haase i w sytuacji sam na sam posłał piłkę do siatki. Od tej chwili to Grunwald atakował i stwarzał sytuacje, m.in. po strzale z wolnego Jakuba Haasego piłka przeszła tuż obok słupka. W ostatniej minucie I połowy "Haski" stracił piłkę w środku pola i po dobrze przeprowadzonej kontrze napastnik Szombierek doprowadził do wyrównania.
Druga połowa dobrze zaczęła się dla Grunwaldu, który chwilę po wznowieniu mógł strzelić bramkę, lecz Krzysztof Iwanowski zmarnował "setkę", mając przed sobą tylko bramkarza. Co nie udało się przed momentem, udało się 3 minuty później. Kamil Mendecki podał do Daniela Copika, a ten z najbliższej odległości wpakował piłkę do siatki. Po tym golu przycisnęły Szombierki. Po jednym z rogów piłkę z linii bramkowej wybił Marek Bugański. W dalszej części spotkania szansę na przełamanie miał Krzysztof Iwanowski, ale po dobrej akcji Pawła Przybycina i strzale głową Daniela Copika nie trafił do pustej bramki. Końcówka należała do Szombierek, jednak dobra postawa obrońców (wybicie piłki z linii przez Artura Wieczorka) i trochę szczęścia (strzał napastnika z Bytomia zatrzymał się na poprzeczce) spowodowało, że Grunwald ponownie zainkasował 3 punkty.
Relacja: Bugi
|
