Wyjazd do Rybnika na mecz z Rymerem można uznać za udany. Na wyjazd udało się tylko 10 osób. O godzinie 16.00 wyruszyli¶my z Halemby. Podróż była spokojna, bez żadnych przeszkód. Gdy przyjechali¶my pod stadion, to byli¶my przygotowani, żeby zrobić oprawę (flagi na kijach), lecz nie zostali¶my z flagami wpuszczeni. Chcieli¶my znaleĽć miejsce poza stadionem, gdzie jest dobry widok i dużo miejsca, żeby można zrobić t± oprawę. Udało się znaleĽć kawałek miejsca, ale przyszła ochrona i kazała schować kije do busa. Po zaniesieniu kijów weszli¶my na stadion i do 35. minuty bez przerwy dopingowali¶my "Zielonych". Na pocz±tku II połowy niewiele osób chciało ¶piewać. W końcu każdy się zmobilizował i ¶piewali¶my już do końca spotkania. Do domu wrócili¶my bez żadnych przystanków.
Relacja: Cebul
Bramki z meczu, gdzie słyszalny jest doping kibiców: Bramki
|