Wiele wskazuje na to, że dopiero w następnym tygodniu IV-ligowcy ze Śląska usłyszą pierwszy w rundzie wiosennej gwizdek.
- Pod znakiem zapytania stoi nie tylko start IV ligi, ale także "okręgówki" - mówi przewodniczący Wydziału Gier Śląskiego ZPN, Teodor Wawoczny. - Pogoda na Śląsku jest fatalna, a prognozy na najbliższe dni zapowiadają istny powrót zimy. W czwartek odbędziemy jeszcze posiedzenie Wydziału Gier, na którym podejmiemy ostateczną decyzję. Odbieramy mnóstwo telefonów od przedstawicieli klubów z regionu. Boiska są w fatalnym stanie, dlatego jedynym rozsądnym wyjściem będzie przesunięcie inauguracji zarówno IV, jak i V ligi, o tydzień.
źródło: "Sport"
|