Archiwum 2010


  Sparing: Grunwald 2-2 Beskid Andrychów

Grunwald Ruda Śląska  2-2  Beskid Andrychów  (1-1)

0-1 Fryś, 39 min.
1-1 Kot, 43 min.
2-1 Łęcki, 57 min.
2-2 Czarnik, 90 min.

GRUNWALD:
Janosz (59. Bolik) - zawodnik testowany M (56. Rudyk), Jarczyk, Grzywa (59. Grzesiak M), Król M - zawodnik testowany M (46. Mamos), zawodnik testowany (73. Simon), Sadlok (66. Zuga M), Łęcki - zawodnik testowany, Kot (73. Kucharz M)
Trener: Teodor WAWOCZNY
II trener: Fryderyk DUDA

M - Młodzieżowiec - piłkarz z rocznika 1990 lub młodszy (w sezonie 2010/2011 w zespołach IV ligi w każdej jedenastce musi grać 2 młodzieżowców)

BESKID:
Syty - Czarnik, Panek, Kaczmarczyk, Cecuga, Kmieć, Karcz, Chowaniec, Ozimina, Siwek, Fryś
Grali także: Felsch - Penkala, Zając, Dybał, Kocoń, Adamus
Trener: Mirosław KMIEĆ

W przedostatnim sparingu przed ligą Grunwald zremisował z III-ligowym Beskidem Andrychów 2-2.

Już w 30 sekundzie powinno być 1-0 dla halembian. Wojciech Sadlok podał w polu karnym do Dariusza Kota, a ten z bliska trafił tylko w słupek. W kolejnych minutach dominowała walka w środku pola i ze śliskim boiskiem. W 21. minucie goście stworzyli pierwszą okazję. Zawodnik Beskidu zdecydował się na strzał z dystansu i Henryk Janosz z najwyższym trudem sparował piłkę. Sześć minut później akacja dwóch testowanych zawodników Grunwaldu mogła dać bramkę, ale napastnik zwlekał z oddaniem strzału i obrońca wybił mu piłkę. W 32. minucie piłka po strzale zawodnika Beskidu odbiła się od pleców obrońcy i o niewiele minęła bramkę. Po chwili po szybkim ataku gości kolejny raz musiał wykazać się Henryk Janosz, odbijając piłkę. W 39. minucie był już bez szans. Po dośrodkowaniu z lewej strony boiska Dariusz Fryś z półobrotu uderzył tak, że mimo interwencji bramkarza futbolówka odbiła się od słupka i wpadła do siatki. Podopieczni Mirosława Kmiecia niedługo cieszyli się z prowadzenia. Piłkę z głębi pola otrzymał Dariusz Kot i bez namysłu uderzył z 25-30 metrów. Bramkarz, który znajdował się w okolicach linii pola karnego, był bez szans. Wynikiem 1-1 zakończyła się I połowa.
Drugą odsłonę goście rozpoczęli od strzału o centymetry obok słupka. Niespełna minutę po tej akcji sam na sam z bramkarzem gości stanął testowany napastnik Grunwaldu, ale przegrał pojedynek. Chwilę później drużyna z Andrychowa miała dwie znakomite okazje - najpierw napastnik Beskidu otrzymał piłkę "jak na patelni", ale źle w nią trafił, a za moment po rzucie rożnym i strzale z bliska piłka otarła się o poprzeczkę. Niewykorzystane okazje zemściły się szybko. Wojciech Sadlok rzucił długą piłkę do Marcina Łęckiego, który pewnie wykorzystał okazję i dał prowadzenie Grunwaldowi. W 59. minucie z rzutu wolnego mocno uderzył trener gości, jednak Henryk Janosz odbił futbolówkę. W 66. minucie na boisku w ekipie gospodarzy pojawił się Michał Zuga i po chwili miał dwie świetne sytuacje, ale ich nie wykorzystał. Później oba zespoły miały jeszcze po jednej okazji - bez efektu bramkowego. W końcu w 90. minucie Beskid wykonywał rzut rożny, po którym niepilnowany Artur Czarnik dynamicznym dojściem do piłki wyrównał stan spotkania, a sędzia zakończył pojedynek.

Dodał: Leszek 31.07.2010 (Saturday) 11:56


[skomentuj] [wróć do newsów]


Komentarze:

Do tego newsa nie dodano jeszcze żadnego komentarza.
[skomentuj]


Powered by PsNews

Copyright by www.grunwald.elsat.net.pl
Strona istnieje od: 28.09.2002 r.
(Oficjalna od: sierpnia 2003 r.)