Archiwum 2010


  Sparing: Wawel Wirek 4-4 Grunwald

Wawel Wirek  4-4  Grunwald Ruda Śląska  (1-3)

0-1 Stawowy, 2 min.
0-2 Zuga, 10 min. (karny)
0-3 Stawowy, 24 min.
1-3 Siadul, 29 min.
1-4 Sadlok, 54 min. (karny)
2-4 Siadul, 77 min.
3-4 Foryś, 83 min.
4-4 Siadul, 84 min.

Od 75. minuty oba zespoły grały w "10".

WAWEL:
Ciszewski - Kałużny, Koś, Piętoń, Suchecki - Siadul, A.Bujałkowski, Zięcik, Gielza - Mol, D.Lux
Grali także: Szary, Wawrzyczek, Niemaszyk, Foryś, Działach
Trener: Grzegorz PUŁAWSKI

GRUNWALD:
Janosz (64. Żydek) - Król, Jarczyk, Grzywa, Lein (46. Grzesiak) - Zuga (46. Mamos), Rzepecki (59. Simon), Sadlok, Łęcki (66. Majchrzyk) - Stawowy, Rudyk (59. Kucharz)
Trener: Teodor WAWOCZNY
II trener: Fryderyk DUDA

W ostatnim sparingu przed ligą Grunwald tylko zremisował w Wirku z Wawelem 4-4.

"Zieloni" kontrolowali grę i dobrze prezentowali się do czasu, gdy na boisku przebywała pierwsza jedenastka. Kolejne zmiany w Grunwaldzie, a do tego wykluczenie w 75. minucie do końca meczu kapitana Tomasza Jarczyka (u gospodarzy Michała Zięcika) spowodowały, że to gospodarze w końcówce meczu byli zespołem wyraźnie lepszym.

Mecz bardzo dobrze rozpoczął się dla Grunwaldu. W 2. minucie Wojciech Sadlok zagrał na wolne pole do Łukasza Stawowego, który posłał piłkę obok wychodzącego bramkarza (0-1). Siedem minut później Henryk Janosz minął się przy dośrodkowaniu i wyręczył go Dariusz Grzywa, wybijając piłkę z linii bramkowej. Po chwili było już 2-0. Po faulu na Łukasz Stawowym "jedenastkę" pewnie wykorzystał Michał Zuga. Największe zagrożenie pod bramką halembian stwarzał Adrian Mol. W 11. minucie uderzył obok bramki, a w 19. Henryk Janosz z najwyższym trudem sparował piłkę na korner po jego strzale. Pięć minut później "Zieloni" zadali kolejny cios. W sytuacji "2 na 2" Dawid Rudyk zagrał do Łukasza Stawowego, ale ten nie zdecydował się na strzał na bramkę i wydawało się, że jest "po akcji", ale "Kapa" wdał się w drybling, który zakończył celnym strzałem, zdobywając swoją drugą bramkę (0-3). W 29. minucie halembianie "bawili się" przed własnym polem karnym, aż w końcu tuż przed "16-stką" sfaulowali Adriana Mola. Sam poszkodowany posłał bombę z wolnego w słupek, najszybciej dopadł do niej Bartosz Siadul i dobił futbolówkę do pustej bramki. W końcówce I połowy Grunwald miał jeszcze dwie okazje - Wojciech Sadlok uderzył zza pola karnego i bramkarz wybił piłkę oraz Adrian Rzepecki przedarł się z prawej strony w pole karne Wawelu, jednak strzelił niecelnie.
Drugą odsłonę "Zieloni" zaczęli od bramki. Po strzale Dariusza Grzywy piłka trafiła obrońcę w rękę i sędzia podyktował rzut karny. Wojciech Sadlok wykonał "jedenastkę" "a'la Panenka" i było 4-1. Trener Grunwaldu z biegiem czasu wpuścił wszystkich rezerwowych. W 75. minucie doszło do niepotrzebnego starcia Tomasza Jarczyka z Michałem Zięcikiem, za które obaj powędrowali do szatni. Strata kapitana i stopera w jednym okazała się brzemienna w skutkach. Już dwie minuty później kilkudziesięciometrowy rajd przeprowadził Bartosz Siadul, wieńcząc akcję uderzeniem w długi róg (2-4). W 83. minucie Siadul prostopadłym podaniem uruchomił Adriana Forysia, który minął bramkarza i strzelił do pustej bramki (3-4). Po kolejnej akcji był już remis. Marcin Niemaszyk wyłożył piłkę Bartoszowi Siadulowi, a ten skompletował hat tricka. W 88. minucie halembianie mieli piłkę meczową. Patryk Kucharz w sytuacji sam na sam trafił jednak w bramkarza.

W rundzie jesiennej w barwach Grunwaldu powinniśmy ujrzeć 4 nowych zawodników. W meczu z Wawelem od początku wystąpili Adrian Rzepecki (środkowy pomocnik, rocznik 1986, Polonia Łaziska Górne) i Łukasz Stawowy (napastnik, rocznik 1988, Victoria Jaworzno). Natomiast pozostała dwójka nie mogła dzisiaj zagrać. Są to zawodnicy Ruchu Chorzów, wypożyczeni wiosną do Górnika Wesoła - Tomasz Jorge (boczny pomocnik, rocznik 1990) i Roman Skrzypczyk (boczny obrońca, rocznik 1990).

Ponadto z Grunwaldem trenuje Łukasz Altman (pomocnik/obrońca, rocznik 1985, grał w Halembie w I zespole w latach 2004-2005), jednak ostatnio miał dłuższy rozbrat z piłką i nadrabia zaległości. W tym tygodniu parę treningów zaliczył grający ostatnio na hali w Clearexie Chorzów Szymon Łuszczek (pomocnik, rocznik 1982, wychowanek Grunwaldu, w I zespole od 2002 do 2007), ale prawdopodobnie będzie kontynuował grę na parkietach Ekstraklasy.

W meczu z Wawelem z różnych przyczyn nie zagrali - Karol Bolik, Dariusz Kot i Marcin Mąka.

Dodał: Leszek 07.08.2010 (Saturday) 13:23


[skomentuj] [wróć do newsów]


Komentarze:

Do tego newsa nie dodano jeszcze żadnego komentarza.
[skomentuj]


Powered by PsNews

Copyright by www.grunwald.elsat.net.pl
Strona istnieje od: 28.09.2002 r.
(Oficjalna od: sierpnia 2003 r.)