Polonia Marklowice 0-2 Grunwald Ruda Śląska (0-1)
0-1 Rudyk, 37 min. (asysta: Kot)
0-2 Kot, 56 min. (po podaniu Karcza)
POLONIA:
Kłopocki - P.Basik M, Szkatuła, Procek, Demus M - Skrzeczowski, Pokorny (kpt), Miczek M (72. Kotula), Maciej Skupień - Kusztal (59. Lizak), Nikel (85. Młynek)
Rezerwa: Romański - Hendryszak, Mazur M
Trener: Jan ADAMCZYK
II trener: Piotr KOBESZKO
GRUNWALD:
Bolik - Lein M, Jarczyk (kpt), Grzywa (46. Król M) - Grzesiak M - Stawowy (88. Simon), Karcz, Sadlok, Łęcki - Kot, Rudyk (72. Rzepecki)
Rezerwa: Janosz - Jorge M, Mamos, Zuga M
Trener: Teodor WAWOCZNY
II trener: Fryderyk DUDA
M - Młodzieżowiec
Żółte kartki: Skrzeczowski (33.), Szkatuła (87.) - Grzesiak (27.), Rudyk (68.), Lein (90+2.)
Sędziowie: Wojciech Kretek - Rafał Lasyk, Tomasz Dębski (Bytom)
Widzów: 100
Dokładnie dziewięć spotkań musieli czekać piłkarze, działacze oraz kibice Grunwaldu na kolejne ligowe zwycięstwo, bowiem ostatni jego smak "Zieloni: zaznali 5 czerwca, kiedy to na własnym obiekcie pokonali Unię z Raciborza 2-1. Tym razem 3 punkty dopisali po wyjazdowym zwycięstwie w Marklowicach, pokonując tamtejszą Polonię 2-0. Warto dodać, że rozmiary triumfu mogły być okazalsze, ale w paru sytuacjach zabrakło dokładności bądź szczęścia.
W bramce po raz pierwszy desygnowany został Bolik, także w wyjściowym składzie po krótkiej nieobecności wrócił Lein. Grunwald prowadzenie powinien objąć już w 19. minucie spotkania. Po świetnie wyprowadzonej kontrze Rudyk zagrał do Sadloka, który przymierzył sprzed pola karnego w słupek, pierwszy do odbitej piłki dopadł Stawowy, lecz trafił w powracającego bramkarza. Niespełna 20 minut później goście objęli prowadzenie. Obrońca próbował wybić piłkę sprzed pola karnego, ta zablokowana przez Kota spadła pod nogi Rudyka, który przymierzył tuż przy dalszym słupku nie dając szans Kłopockiemu. W 56. minucie Grunwald po ładnej zespołowej akcji podwyższył prowadzenie. Łęcki otrzymał piłkę na prawej stronie i wypuścił Kota, ten odegrał do Karcza, który prostopadłym podaniem znalazł 'Kocika' w polu karnym, a ten ubiegł bramkarza miejscowych i delikatną podcinką umieścił piłkę w siatce. Chwilę później dosłownie milimetry uchroniły Polonię od utraty trzeciej bramki, kiedy to Sadlok potężnym uderzeniem ostemplował poprzeczkę, a dobitka Łęckiego przeszła obok słupka. W 67. minucie Jarczyk posłał bombę z wolnego, ale Kłopockiemu udało się sparować uderzenie. Od tego momentu Grunwald spokojnie zaczął kontrolować spotkanie, nie dając miejscowym do poważniejszego zagrożenia bramki Bolika. Ostatnie minuty to trochę gorączkowa obrona i wybijanie piłki do przodu, przez co w doliczonym czasie gry Polonia zyskała rzut wolny przed polem karnym. Procek dobrze przymierzył zza szesnastki, ale będący na posterunku Bolik nie dał się pokonać i pierwsze zwycięstwo "Zielonych" w bieżącym sezonie stało się faktem.
Kolejna okazja na podreperowanie skromnego dorobku punktowego już w sobotę, kiedy to na stadion przy Kłodnickiej 54 przyjedzie drużyna LKS-u Czaniec. Początek spotkania tradycyjnie o 11.00.
Składy: Leszek, Relacja: sw_franek
|
