Archiwum 2010


  16. kolejka: Grunwald 0-4 Unia Rędziny

Grunwald Ruda Śląska  0-4  Unia Rędziny  (0-3)

0-1 Andrzejewski, 5 min. (po dośrodkowaniu P.Króla)
0-2 Andrzejewski, 14 min. (głową, po dośrodkowaniu Załęckiego)
0-3 Puchała, 42 min. (głową, po dośrodkowaniu Andrzejewskiego)
0-4 Puchała, 75 min. (głową, po dośrodkowaniu Kwaska)

GRUNWALD:
Janosz - Lein M, Rudyk, K.Król M - Grzywa, Jarczyk (kpt) - Grzesiak M (46. Simon), Mamos M (84. Zuga M), Łęcki M - Kucharz M (46. Sadlok), Kot M
Rezerwa: Bolik - Majchrzyk M, Spiolek M, Martyn M
Trener: Teodor WAWOCZNY
II trener: Fryderyk DUDA

UNIA:
Cyruliński (kpt) - Pidzik M, M.Pitner M, Motyl, Dolniak M (71. Spudnicki M) - P.Król, Kwasek, Załęcki, Komorowski (68. Spaniec M) - Andrzejewski, Puchała (89. Leśnikowski M)
Rezerwa: D.Pitner M - Ociepa, Kudela M, Malczewski M
Trener: Jan SPYCHALSKI
II trener: Robert Ciupa

M - Młodzieżowiec

Żółte kartki: Rudyk (37.), K.Król (58.)

Sędziowie: Zbigniew Adamczyk - Sebastian Frenke, Kamil Draga (Rybnik)

Widzów: 50

Falstartem zakończyła się dzisiejsza inauguracja rundy wiosennej przez piłkarzy Grunwaldu. Po słabym meczu podopieczni Teodora Wawocznego przegrali z Unią Rędziny 0-4.

Już chwilę po rozpoczęciu spotkania przyjezdni wyszli na prowadzenie. Paweł Król wrzucił piłkę w pole karne z rzutu wolnego, futbolówka przeszła Krzysztofa Króla, a stojący za nim Andrzejewski z bliska zdobył pierwszego gola. W 7. minucie Pidzik urwał się prawym skrzydłem, ale Janosz sparował jego uderzenie. W 13. minucie Komorowski dograł piłkę w pole karne, a tam o mało co 'swojaka' nie zaliczył Jarczyk posyłając futbolówkę obok słupka. Załęcki z rogu zagrał na dalszy słupek, tam Motyl głową uderzył na bramkę, ale czujny Janosz nie dał się zaskoczyć, wybijając piłkę. Dopadł do niej Załęcki i ponownie zacentrował w pole karne, gdzie Andrzejewski głową zdobył swojego drugiego gola. Trzy minuty później z wolnego próbował Załęcki, ale Janosz nie dał się pokonać. W 20 minucie zaatakował Grunwald, ale strzał Mamosa nie stworzył większych problemów bramkarzowi gości. 10 minut potem próbował Kot, ale po minięciu dwóch rywali trafił tylko w boczną siatkę. 35. minuta przyniosła najlepszą tego dnia okazję bramkową dla 'Zielonych'. Mamos zagrał przed bramkę do Rudyka, ale jego strzał głową w świetnym stylu obronił Cyruliński. Przed przerwą przyjezdni przesądzili, że punkty wraz z nimi wrócą do Rędzin. Paweł Król wypuścił na prawej flance Andrzejewskiego, ten idealnie wrzucił futbolówkę na głowę Puchały, który ustalił wynik do przerwy na 0-3.

W przerwie trener Grunwaldu dokonał dwóch zmian: za grającego od pierwszej minuty Kucharza wszedł Sadlok, a Grzesiaka zmienił Simon i zaraz po gwizdku sędziego mogło to przynieść bramkę dla gospodarzy. Simon ładnie zagrał w pole karne, gdzie Sadlok w ostatniej chwili został zablokowany przez obrońcę. W 58. minucie Sadlok z rogu wrzucił piłkę w pole karne, jeden z obrońców Unii wybił ją przed pole, dopadł do niej Lein, ale jego strzał pewnie złapał golkiper gości. Na kwadrans przed końcem rędzinianie ustalili wynik potyczki. Andrzejewski zagrał na prawą stronę pola karnego, doszedł do niej Załęcki, podał do Kwaska, ten wrzucił piłkę na dalszy słupek, gdzie był Puchała i po raz drugi dzisiejszego dnia wpisał się na listę strzelców.

Wiosenna inauguracja zupełnie nie wyszła piłkarzom Grunwaldu. Trzeba jak najszybciej zapomnieć o dzisiejszym spotkaniu i skupić się na następnym. Te już w Wielką Sobotę, kiedy to na stadion przy Kłodnickiej zawita 'czerwona latarnia' ligi, zespół Concordii Knurów. Początek spotkania tradycyjnie o godzinie 11.00.

Składy: Leszek, Relacja: sw_franek

Dodał: Leszek 27.03.2010 (Saturday) 13:54


[skomentuj] [wróć do newsów]


Komentarze:

Do tego newsa nie dodano jeszcze żadnego komentarza.
[skomentuj]


Powered by PsNews

Copyright by www.grunwald.elsat.net.pl
Strona istnieje od: 28.09.2002 r.
(Oficjalna od: sierpnia 2003 r.)