Piotr Trepka (trener Zielonych): - Grunwald był drużyną zdecydowanie lepszą i zasłużył na zwycięstwo. Wyglądaliśmy dzisiaj bardzo słabo fizycznie, do tego doszły błędy indywidualne, które się mnożyły i wynik jest, jaki jest. Myślę, że sprawiedliwy.
Teodor Wawoczny (trener Grunwaldu): - Byliśmy drużyną zdecydowanie lepszą. Wygrana 4-1 jest wygraną w najmniejszych rozmiarach, ponieważ w II części meczu zawodnicy stworzyli sobie bardzo wiele dogodnych sytuacji do zdobycia bramki, jednak albo na przeszkodzie stawał dobrze broniący bramkarz gospodarzy, albo nasi zawodnicy pudłowali. Muszę powiedzieć, że obaj piłkarze z chorzowskiego Ruchu - Brzozowski i Maciongowski - bardzo wiele wnieśli do zespołu. Dawno nie oglądałem w Grunwaldzie tak dobrej drugiej linii, jak w dniu dzisiejszym. W zasadzie ta druga linia plus Kusiak - w dwóch przypadkach - zdecydowała, bo jako stoper przyczynił się do zdobycia pierwszego gola i zrobił rzut karny. Zmiany, które były dokonane w drugiej połowie wpłynęły trochę negatywnie na postawę zespołu. Ci, którzy siedzieli na ławce, nie prezentują dzisiaj tego poziomu, jaki był reprezentowany przez podstawową jedenastkę.
Rozmawiał: sw_franek
|