Archiwum 2011


  Pomeczowe wypowiedzi trenerów

Jarosław Groszek (trener Pilicy):
- Zasłużone zwycięstwo gospodarzy, trzeba to docenić. Byli dzisiaj dobrze usposobieni. Fakt faktem, że mogli zdobyć jeszcze co najmniej dwie bramki - mieli słupek po bardzo ładnej akcji i poprzeczkę po rzucie wolnym, wtedy wynik byłby bardziej adekwatny do wydarzeń na boisku. Pierwsza bramka nie powinna nam się przydarzyć. Zawodnik Grunwaldu był tyłem obrócony do bramki i uderzał w zasadzie w ciemno. Piłka spadła bramkarzowi za kołnierz, także wina bramkarza. Przy drugim trafieniu na początku drugiej połowy wina z kolei Derejczyka, który poślizgnął się, co bardzo ładnie wykorzystał zawodnik gospodarzy, ściął do środka i wyłożył piłkę partnerowi. Cieszy mnie to, że zespół grał do końca, strzeliliśmy bramkę i ważne, że napędziliśmy Grunwaldowi na koniec trochę strachu. Mało brakowało, a może wyciągnęlibyśmy remis.

Teodor Wawoczny (trener Grunwaldu):
- Cieszą przede wszystkim punkty i postawa zespołu, który chciał wygrać mecz i to bardzo. Było to widoczne na boisku. W przekroju całego spotkania dominowaliśmy na murawie, stworzyliśmy kilka sytuacji, po których mogły paść bramki. W niektórych przypadkach zabrakło szczęścia. Przeciwnik wykorzystał jedną sytuację i nawiążę do meczu sprzed tygodnia, ponieważ drugą bramkę w meczu z Wesołą straciliśmy po błędzie Zugi. Identyczna sytuacja, jaka była tydzień temu między Porwikiem a Zugą, czyli nieporozumienie, miała miejsce w dniu dzisiejszym. Zamiast stworzyć sobie sytuację bramkową, to straciliśmy piłkę ze strony Zugi i bramkę, kiedy można było jej uniknąć. Niestety doświadczony Simon zostawił przeciwnika przed sobą, który wprowadził piłkę do pola karnego i strzelił celnie. Nie będę mówił więcej na temat gry kilku zawodników, ponieważ musiałbym wyrazić krytyczną opinię, gdyż nie wszyscy grają na jednakowym poziomie. Ciekawa sprawa, że ci którzy wchodzą, niejednokrotnie mnie już zawiedli i dzisiaj również. Sytuacja bramkowa chyba znów będzie się śniła Zudze, kiedy na kilka minut przed końcem spotkania miał idealną pozycję wyjściową do wejścia z piłką do pola karnego i spróbować zdobyć bramkę, ale doszedł do piłki i z 25 metrów zamiast w piłkę, trafił w murawę.

Rozmawiał: sw_franek

Dodał: Leszek 11.09.2011 (Sunday) 21:15


[skomentuj] [wróć do newsów]


Komentarze:

Do tego newsa nie dodano jeszcze żadnego komentarza.
[skomentuj]


Powered by PsNews

Copyright by www.grunwald.elsat.net.pl
Strona istnieje od: 28.09.2002 r.
(Oficjalna od: sierpnia 2003 r.)