W minioną sobotę piłkarze LKS Czaniec pokonali w Bojszowach tamtejszy GTS 3:0. Teraz przed podopiecznymi Mariusza Wójcika pojedynek z Grunwaldem Ruda Śląska, z którym LKS w rundzie jesiennej zremisował w dosyć kuriozalnych okolicznościach.
Po kontrowersyjnej porażce w Mikołowie z tamtejszym AKS, podopieczni Mariusza Wójcika szybko podnieśli się po tym potknięciu i pewnie triumfowali na trudnym terenie w Bojszowach. – Udało nam się zneutralizować poczynania przeciwnika i mecz była pod naszą absolutną kontrolą – mówi Mariusz Wójcik, szkoleniowiec LKS. – Można mieć zastrzeżenia co do skuteczności moich zawodników. W pierwszej połowie powinniśmy zdobyć co najmniej trzy gole. Na szczęście moi piłkarze w drugiej połowie mieli lepiej nastawione celowniki i udało się uzyskać bardzo korzystny rezultat.
W najbliższej kolejce ekipa z Czańca podejmie na swoim boisku Grunwald Ruda Śląska. Piłkarze z Halemby potrafili niedawno wyrwać punkty faworyzowanemu MRKS Czechowice-Dziedzice, ale w ostatniej kolejce przegrali przed własną publicznością z Polonią Marklowice. – Grunwald to uznana marka, która w tym sezonie nie ma jeszcze pewnego bytu wśród czwartoligowców – zdradza refleksję na temat najbliższego przeciwnika trener Wójcik. – Mamy w pamięci kuriozalny mecz na Grunwaldzie, gdzie do 85. minuty prowadziliśmy 3:0 i mogliśmy strzelić ich jeszcze więcej. Mecz zakończył się jednak remisem 3:3 i teraz będziemy chcieli udowodnić, że to my jesteśmy lepszą drużyną.
Trener Wójcik będzie miał do dyspozycji wszystkich swoich podopiecznych. Mecz w Czańcu, pomiędzy miejscowym LKS a Grunwaldem rozpocznie się we wtorek o godzinie 18.
źródło: sportowebeskidy.pl
>> Historia spotkań
Jesienią Grunwald zremisował z LKS-em 3-3.
>> więcej o meczu oraz bramki
|