Archiwum 2012


  Mecz na piątkę: Grunwald - Zagłębiak 5-1

W dzisiejszym spotkaniu Grunwald pokonał na własnym boisku Zagłębiaka Dąbrowa Górnicza 5-1. Łupem bramkowym podzielili się: Mateusz Dreszer, który wraz z Łukaszem Stawowym zdobyli po dwa gole a jedno trafienie było autorstwa Dariusza Kota.

Pierwsze uderzenie w meczu było autorstwa Ciołka, ale piłka poszybowała nad bramką. W 3. minucie Szczypior dograł piłkę przed bramkę a tam obrońca gości w ostatniej chwili uprzedził Gruchalskiego. Chwilę później aktywny Szczypior wykorzystał nieporozumienie między obrońcą a bramkarzem, ale posłał piłkę obok słupka. W 7. minucie Szczypior uderzył z wolnego, jednak Stambuła poradził sobie z tym strzałem. Zagłębiak po raz pierwszy zagroził bramce Lamliha w minucie 11. kiedy to głową Koźmiński uderzył obok bramki. W 16. minucie zieloni wyszli z kontrą trzech na dwóch, Maciongowski zagrał na prawą stronę pola karnego do Gruchalskiego, ale z jego strzałem poradził sobie bramkarz przyjezdnych. W 28. minucie Kot do końca powalczył o piłkę i z bliskiej odległości zdołał oddać strzał ale trafił wprost w Stambułe. Dwie następne okazje bramkowe w przeciągu pięciu minut stworzyli sobie goście. Wpierw Tomczyk wykorzystał błąd obrony miejscowych i z prawej strony pola karnego dograł do Koźmińskiego, by ten tylko dopełnił formalności, ale Lamlih zdołał jeszcze obronić to uderzenie. Kolejną setkę po dograniu Tomczyka miał Musiał, ale jego strzał także padł łupem Marokańczyka. W 42. minucie przypomniał o sobie Kot, który w okolicach narożnika pola karnego minął Treścińskiego i uderzył na bramkę, piłka po drodze odbiła się od jednego z obrońców i przeszła obok dalszego słupka. O tym, że niewykorzystane sytuacje lubią się mścić goście przekonali się w doliczonym czasie gry. Szczypior przedarł się lewą stroną i dograł do Dreszera, który ze spokojem przyjął piłkę i nie dał żadnych szans bramkarzowi przyjezdnych. Na przerwę halembianie schodzili z prowadzeniem 1-0.

Po przerwie na murawie niepodzielnie panowali miejscowi. Zaczęli od uderzeń niecelnych Szczypiora i Ciołka, aż w 55. minucie podwyższyli prowadzenie. Kot otrzymał dobre podanie w polu karnym i mimo asysty obrońcy zdołał trafić do siatki. Trzy minuty potem po raz drugi na listę strzelców wpisał się Dreszer. Łęcki ruszył z piłką na połowę gości i świetnym podaniem uruchomił pomocnika miejscowych, ten stanął oko w oko z bramkarzem Zagłębiaka i spokojnie posłał futbolówkę do siatki. W 62. minucie zdaniem sędziego Jarczyk faulował w polu karnym Świerczyńskiego i sędzia wskazał na jedenasty metr. Do piłki podszedł Musiał, ale Lamlih świetną interwencją zdołał obronić jego uderzenie. W 70. minucie na boisku pojawił się debiutujący w barwach Grunwaldu pomocnik Dominik Śmiałkowski. W 75. minucie padła czwarta bramka. Szczypior wrzucił piłkę w pole karne, a tam Stawowy pomimo asysty obrońcy zdołał pokonać Stambułe. Po kolejnych pięciu minutach popularny Kapa dołożył kolejne trafienie. Grunwald wykonywał rzut rożny, w polu karnym doszło do małego zamieszania, piłka trafiła w końcu do Stawowego, a ten posłał ją do siatki. Chwilę później na boisku pojawił się kolejny debiutant w zielonej koszulce Mateusz Schuler. W 82. minucie Zagłębiak zdobył honorową bramkę. Świerczyński wyszedł sam na sam z Lamlihem i nie dał mu szans posyłając piłkę do siatki. Wynik meczu próbowali jeszcze zmienić Kucharz, ale jego strzał bramkarz wybił na róg, oraz Stawowy, ale jego uderzenie przeszło obok bramki. Tym samym zieloni pokonali zespół z Dąbrowy Górniczej 5-1.

Następne spotkanie Grunwald rozegra za tydzień w Będzinie, gdzie będzie gościem tamtejszej Sarmacji. Początek meczu o godzinie 17:00.

Dodał: sw_franek 01.09.2012 (Saturday) 18:04


[skomentuj] [wróć do newsów]


Komentarze:

Do tego newsa nie dodano jeszcze żadnego komentarza.
[skomentuj]


Powered by PsNews

Copyright by www.grunwald.elsat.net.pl
Strona istnieje od: 28.09.2002 r.
(Oficjalna od: sierpnia 2003 r.)