Archiwum 2012


  Wypowiedzi po meczu

Artur Minkina (trener Kamienicy):
- Boli to, że szczególnie do przerwy przeważaliśmy, mieliśmy mnóstwo rzutów rożnych, bodaj kilkanaście, strzał w słupek do pustej bramki. Ten wygrywa, kto strzela bramki. W tyłach przydarzył nam się błąd, efektem - rzut karny i gol. Po przerwie Grunwald odpowiedzialniej rozgrywał już piłę i nas dobił. Szkoda naszego bramkarza, który doznał urazu kolana przy bramce na 2-0. Prawdopodobnie wyłączył się na dłużej. Boli porażka, remis może byłby sprawiedliwszy w tym meczu. Taka jest ta nasza kochana piłka, że wygrywa ten, kto strzela bramki, a ich nie traci.

Rozmawiał: Leszek


Teodor Wawoczny (trener Grunwaldu):
- To był pierwszy mecz, w którym przeciwnik w pierwszej części spotkania miał przewagę optyczną, momentami bardzo dużą. Dotychczas to my dyktowaliśmy tempo gry, mieliśmy przewagę, ale - jak wiemy - w ostatnich meczach ponosiliśmy wyłącznie niepowodzenia. Dzisiaj natomiast w drugiej połowie dominowaliśmy na boisku, co wynikało z tego, że więcej sił zostawiliśmy na drugą część gry. Goście powinni się cieszyć, że wówczas padła tylko jedna bramka. Wygraliśmy, chociaż uważam, że spotkanie z naszej strony było słabe. Liczą się jednak bramki. Wcześniej graliśmy dobrze, a goli nie było i traciliśmy punkty. Dzisiaj zagraliśmy słabo, ale za to zdobyliśmy punkty.

Wypowiedź dzięki uprzejmości tygodnika "Wiadomości Rudzkie"

Dodał: Leszek 06.10.2012 (Saturday) 19:44


[skomentuj] [wróć do newsów]


Komentarze:

Do tego newsa nie dodano jeszcze żadnego komentarza.
[skomentuj]


Powered by PsNews

Copyright by www.grunwald.elsat.net.pl
Strona istnieje od: 28.09.2002 r.
(Oficjalna od: sierpnia 2003 r.)