Dawid Cholewa (trener Piasta II):
- W dwóch kontratakach Grunwald okazał się lepszy i przechylił szalę zwycięstwa po dobrze przeprowadzonych akcjach, a naszym błędzie w ustawieniu, zarówno przy pierwszej, jak i drugiej sytuacji bramkowej. Pogoda też determinowała dzisiaj warunki gry. Szkoda, że przegraliśmy, trzeba przyjąć to z godnością.


Jacek Bratek (trener Grunwaldu):
- Przyjechaliśmy tu w roli beniaminka i to było widać na boisku. Mimo, że graliśmy z młodzieżą Piasta, to zespół bardzo solidny, wiedzący o co chodzi w piłce nożnej, dlatego byliśmy dzisiaj ustawieni na grę z kontry. Myślę, że chłopcy zrealizowali to zadanie w 100-procentach. Zagraliśmy na zero z tyłu i to jest ważne, a najważniejsze w piłce są punkty, a te trzy jadą do Halemby i z tego trzeba się cieszyć.
Nie ukrywam, że nie uniknęliśmy kilku błędów i nad tym trzeba jeszcze popracować. Szkoda tylko kontuzji Jagodzińskiego (silne stłuczenie śródstopia palców), ale myślę, że dojdzie do siebie.
Co do nowych zawodników, to jestem pozytywnie zaskoczony. Podobała mi się dzisiaj postawa Kamila Zalewskiego, który brał grę na siebie. Był jednym z wyróżniających się zawodników. Pozostali, których chcieliśmy mieć w drużynie, warci byli sprowadzenia do nas.


Kamil Zalewski (napastnik Grunwaldu - strzelił gola i zaliczył asystę w debiucie):
- Mecz był ciężki, pogoda dzisiaj nie dopisywała. Jesteśmy zespołem i wytargaliśmy zwycięstwo gospodarzom. Udało mi się zdobyć bramkę w debiucie, to zawsze cieszy. Zobaczymy, co będzie dalej.

Rozmawiali: sw_franek i Leszek