Paradoksalnie najwyższe miejsce w tabeli III ligi zajmuje drużyna, która rozegrała jedno spotkanie mniej niż większość rywali, czyli Polonia Bytom. Najlepszym zespołem wśród tych, którzy rozegrali już komplet gier jest natomiast Grunwald Ruda Śląska. Nic więc dziwnego, że trener wicelidera Jacek Bratek jest zadowolony z dorobku 16 punktów w 8 spotkaniach.

- Naszym ostatnim rywalem był co prawda zespół zamykający stawkę czyli Skalnik Gracze, ale to wcale nie znaczy, że wygrana 2:0 "przyszła sama" - mówi Jacek Bratek. - Solidnie na nią zapracowaliśmy, zwłaszcza w pierwszej połowie. Zaczęliśmy wysokim pressingiem i wypracowaliśmy kilka okazji bramkowych, z których dwie zamieniliśmy na gole. Po przerwie natomiast kontrolowaliśmy przebieg gry, ale niepotrzebnie daliśmy rywalom za dużo miejsca do grania i raz zrobiło się gorąco pod nasza bramką. Wyszliśmy jednak z tej opresji bez straty gola i w sumie z wyniku oraz gry możemy być zadowoleni.

- Komu w pomeczowych ocenach wystawił pan najwyższą notę?

- Na miano piłkarza meczu zasłużył Maciongowski, który nie dość, że wykonał swoją "czarną robotę" w środku boiska to jeszcze strzelił gola i dwa razy był blisko podwyższenia wyniku, ale raz bramkarz obronił jego strzał z bliska z boku, a drugi raz w zamieszaniu po rzucie rożnym obrońcy wybili piłkę. Różnicę "na plus" robili także Ciołek i Brzozowski, ale nie można też zapominać o solidnej defensywie ze Szpotonem, Łęckim, Szczypiorem. Cały zespół zagrał dobrze.

- Czy przed czekającymi was meczami z Górnikiem II Zabrze, Polonią Bytom i Odrą Opole ma pan jakiś specjalny plan przygotowań?

- Po sierpniowym graniu w rytmie środa-sobota wracamy do normalnych treningów, czyli pracy nad dynamiką i siłą na początku tygodnia oraz taktyką na koniec mikrocyklu. Zajęcia mamy w poniedziałki i wtorki oraz czwartki i piątki o godzinie 16.15, żeby górnicy z Kotem, Łęckim, Szpotonem i Szczygłem na czele zdążyli na trening po pracy w kopalni, a inni po nauce. Studenci na razie jeszcze nie są "zabiegani" im też popołudniowym termin pasuje.

- Wszyscy zawodnicy są zdrowi?

- Do gry wrócił już Dreszer, który w meczu ze Skalnikiem w sobotę zaliczył wejście więc wszyscy. I to jest też dla mnie istotne, zwłaszcza w kontekście meczów, które się zbliżają, bo Górnik II, Polonia Bytom i Odra Opole to rywale, którzy wymagają pełnej gotowości bojowej całej drużyny, a my właśnie coraz bardziej zaczynamy tworzyć zespół...

źródło: sportowasilesia.com