Grunwald Ruda Śląska 11-1 Zantka Chorzów (3-1) 1-0 Jankowski, 16 min. 1-1 Kozłowski, 20 min. (głową, samobójcza) 2-1 P.Sobstyl, 24 min. 3-1 Kasprzyk, 28 min. 4-1 Kasprzyk, 32 min. (wolny) 5-1 Kasprzyk, 33 min. 6-1 P.Sobstyl, 35 min. 7-1 Kasprzyk, 37 min. 8-1 Hertlein, 43 min. 9-1 Kasprzyk, 45 min. 10-1 Hertlein, 51 min. 11-1 Kuberek, 59 min.
GRUNWALD: D.Mieszczanin (kpt) - J.Łopatkiewicz, J.Kozłowski - P.Sobstyl, M.Kuberek, M.Kasprzyk, D.Motto - P.Jankowski, K.Hertlein oraz B.Kopiczko Trener: Artur OLSZEWSKI Kierownik: Arkadiusz MIESZCZANIN
W meczu 3. kolejki zawodnicy Grunwaldu z rocznika 2002 pokonali wysoko Zantkę. Od początku spotkania gra toczyła się głównie na połowie gości. "Zieloni" próbowali pokonać bramkarza chorzowian strzałami z dystansu, groźne były też dośrodkowania z rogów. W 4. minucie po strzale Patryka Sobstyla bramkarz sparował piłkę na spojenie słupka z poprzeczką. Wynik w 16. minucie otworzył Piotr Jankowski kończąc obstrzał bramki Zantki. Cztery minuty później goście doprowadzili do wyrównania, a właściwie wyręczył ich Jakub Kozłowski niefortunnie główkując do własnej bramki po rzucie rożnym. Goście niedługo cieszyli się z remisu, bo po chwili Patryk Sobstyl otrzymał piłkę na prawej stronie i strzałem w długi róg nie dał szans bramkarzowi. Wynik do przerwy ustalił Mikołaj Kasprzyk mocnym strzałem z dystansu. Halembianie bardzo dobrze rozpoczęli drugą odsłonę. W ciągu siedmiu minut czterokrotnie trafili do siatki - 3 razy Kasprzyk i raz Sobstyl. Następnie dwa gole, rozdzielone 5. golem Kasprzyka, zdobył Konrad Hertlein, a strzelanie zakończył Mateusz Kuberek.
(kliknij na wybrane zdjęcie, aby zobaczyć jego powiększenie)
|