Rafał Bosowski (trener Polonii):
- Był to mecz walki. Remis na pewno jest sprawiedliwy. Cztery zmiany były wymuszone i ustawiły nasz przebieg gry. Jeszcze do tego Daniela Paszka złapały w końcówce skurcze i graliśmy w dziesięciu. Szkoda, że przez urazy nie mogliśmy dokonać zmian w końcówce i odwrócić losów spotkania. Mieliśmy inny plan na II połowę. Szanujemy ten punkt i jak mówię, gdybyśmy u siebie wygrywali, a z wyjazdów przywozili punkty, to byłoby bardzo dobrze.


Jacek Bratek (trener Grunwaldu):
- Zdobyty dzisiaj punkt trzeba szanować. Z przekroju całego spotkania zasłużyliśmy, aby zgarnąć dzisiaj pełną pulę, jednak tak się nie stało. Stworzyliśmy z cztery stuprocentowe sytuacje - w I połowie dwie Darka Kota, w II połówce sytuacja Kamila Zalewskiego i Kamila Ciołka - ale nic nie wpadło i niestety musimy być zadowoleni z remisu. Trzeba podkreślić, że zespół ciężko pracował, był to typowy mecz walki III-ligowej na niezłym poziomie.

Rozmawiał: sw_franek