Archiwum 2016


  Sparing

Grunwald Ruda Śląska  2-2  LKS Bełk  (0-1)

0-1 Olczak, 16 min. (głową)
1-1 Talaga, 68 min. - po podaniu Chwastka
1-2 Winkler, 74 min.
2-2 Stanisławski, 85 min. - po podaniu Chwastka

GRUNWALD:
Zawodnik testowany 1 (46. Zawodnik testowany 2) - Nowicki (63. Talaga), Szczypior, Maciongowski, Cymański (46. Jagodziński) - Fredyk, Kiepura, Kowalski, Chwastek - Stanisławski, Dreszer
Trenerzy: Stanisław Gawenda i Teodor Wawoczny

Spotkanie dwóch III-ligowców mogło zakończyć się każdym wynikiem, a ostatecznie padł remis. "Zieloni", mimo że zagrali bez 4 podstawowych zawodników (Brzozowski, Cichecki, Sikora, Wolek), to - szczególnie w drugiej połowie - mogli się podobać.
W I połowie spięć podbramkowych nie było za wiele. W 16. minucie padła jedyna bramka w tej odsłonie. Po dośrodkowaniu Piotra Byśca Damian Olczak ładną główką pod poprzeczkę nie dał szans bramkarzowi Grunwaldu. Halembianie najlepszą okazję mieli w 23. minucie, ale Mateusz Dreszer, który tego dnia nie miał smykałki do wykończenia akcji, w zamieszaniu strzelił nad poprzeczką.
Od początku drugiej połowy podopieczni Stanisława Gawendy i Teodora Wawocznego ruszyli do ataku. W 51. minucie po dalekim podaniu Mateusza Kiepury w sytuacji sam na sam znalazł się Rafał Stanisławski, ale jego lob odbił bramkarz Bełku. Po chwili po wrzutce Daniela Jagodzińskiego centymetry obok słupka uderzył zza pola karnego Daniel Kowalski. W 58. minucie po zagraniu Roberta Chwastka piłka odbiła się od obrońcy i trafiła w słupek. Po drugiej stronie Piotr Bysiec w doskonałej sytuacji strzelił obok pustej bramki. Sytuacja ta szybko się zemściła, bo 120 sekund później Bartosz Talaga po podaniu Roberta Chwastka plasowanym uderzeniem z okolic narożnika pola karnego trafił nie do obrony w długi róg. Po kilku minutach "Zieloni" zamiast prowadzić - Dreszer zmarnował w 73. minucie sytuację sam na sam, to przegrywali - Łukasz Winkler w 74. minucie wykorzystał okazję. Strzelec bramki dla LKS-u trafił z kolei w 79. minucie w boczną siatkę. Sześć minut przed końcem meczu sytuację sam na sam miał Mateusz Dreszer, ale jej nie wykorzystał, ponieważ szukał przed bramką kolegi z zespołu. Niespełna 60 sekund później do wyrównania doprowadził Rafał Stanisławski, który zamienił na gola podanie Roberta Chwastka. Tuż przed końcowym gwizdkiem sędziego zawodnik gości opieczętował jeszcze po rogu główką poprzeczkę.
Piłkarze Grunwaldu są obecnie w trakcie obozu dochodzeniowego. O godz. 16:00 odbędą jeszcze dzisiaj trening na obiektach klubowych.

Dodał: Leszek 06.02.2016 (Saturday) 11:53


Powered by PsNews

Copyright by www.grunwald.elsat.net.pl
Strona istnieje od: 28.09.2002 r.
(Oficjalna od: sierpnia 2003 r.)