VI Liga Okręgowa Juniorów Młodszych (B1 - 2000)

Grunwald Ruda Śląska  3-2  Stadion Śląski II Chorzów  (0-1)

0-1 Dobias, 27 min.
1-1 Majchrzyk, 55 min.
2-1 Skorupa, 69 min.
3-1 Kurpas, 77 min. (karny) - ZOBACZ: >> bramka <<
3-2 Kulczyk, 79 min.

GRUNWALD:
R.Gurbisz (75. Ł.Kurpas) - R.Burdzik (kpt), K.Aruczan (41. A.Bartoszek), J.Wojtaczka, D.Chmielarski - A.Zdebel (41. K.Skorupa), P.Osiecki (80. M.Brachmański), M.Kowalczyk, B.Gąsior (41. P.Majchrzyk) - D.Ogłoza (79. M.Borończyk), A.Gosz (75. P.Szulik)
Trener: Dariusz CZECH
Kierownik: Krzysztof BURDZIK

W niedzielnym meczu można było zobaczyć dwie różne połowy - zarówno w wykonaniu Grunwaldu, jak i gości. Pierwsze 10 minut należało do halembian, ale gol nie padł. Najbliżej był Gosz, który otrzymał piłkę na wolne pole od Ogłozy, ale po jego strzale piłka minimalnie minęła bramkę. Później było już tylko gorzej w wykonaniu Grunwaldu, a goście zaczęli grać fajną piłkę i przez dobre 25 minut nie dali dojść do głosu "Zielonym", raz po raz stwarzając sytuacje do zdobycia bramki. Przyniosło to efekt w 27. minucie i wówczas nie popisali się nasi stoperzy. Końcówka należała do Grunwaldu, ale wynik się już nie zmienił i do szatni podopieczni Dariusza Czecha schodzili przegrywając 0-1.
W przerwie trener Grunwaldu dokonał trzech zmian i na boisku pojawili się zawodnicy, którzy grali wcześniejsze mecze w wyjściowym składzie. Gospodarze od początku wzięli się do odrabiania strat, ale bramkarz Stadionu, choć nie wysoki, nie dawał się pokonać. W końcu udało się to Majchrzykowi, który przytomnie głową dobił silny strzał Burdzika. Bramka na 2-1 to kopia bramki na 1-1, tylko że z drugiej strony. Silnie uderzył Gosz, bramkarz instynktownie sparował futbolówkę, odbiła się ona od słupka, a do pustaka strzelił Skorupa. Kilka minut później to właśnie "Boban" po indywidualnej akcji został sfaulowany w polu karnym, a jedenastkę na gola zamienił wprowadzony dwie minuty wcześniej bramkarz Kurpas (zobacz bramkę). Ostatnie pięć minut należało do gości, którzy w tym czasie zdobyli kontaktowego gola, ale więcej bramek już nie padło i mecz zakończył się wynikiem 3-2 dla Grunwaldu.
Wynik cieszy, jak również gra w drugiej połowie, ale martwi kolejna słaba dyspozycja całego zespołu. Na szczęście tym razem tylko w pierwszej połowie, a nie tak, jak tydzień temu, w całym meczu. Drużyna Stadionu, która składała się wyłącznie z zawodników z rocznika 2002, zaprezentowała się z bardzo dobrej strony i na pewno nie zasługuje na tak niskie miejsce w tabeli. W następnej kolejce Grunwald jedzie do Chorzowa na mecz z liderem Józefką. Oby gra naszego zespołu była lepsza niż w dwóch ostatnich meczach.