20.
kolejka - IV liga grupa II - Sezon 2004/2005 - 24.04.2005r. (niedziela) godz.
11.00 |
Grunwald Ruda Śląska
(13. miejsce)
|
2-0
(1-0)
|
Pasjonat
Dankowice
(14.
miejsce)
|
|
1-0
Twardawa, 28 min. (karny, po faulu na Zajdlu)
2-0 Zajdel, 75 min. (z podania Szpotona)
|
|
Widzów:
ok. 600
|
Sędziowie:
Albert Smalcerz - Bartłomiej Gędłek, Mirosław Poczkalski (Jaworzno)
|
Żółte kartki: Twardawa
(26. faul), A.Bieroński (28. faul), Altman
(40. faul), Stawowczyk (57. za dyskusje), Jarczyk
(88. faul), Pokusa (88. niesportowe zachowanie)
|
Składy:
|
|
(M) - Młodzieżowiec
- piłkarz z rocznika 1984 lub młodszy (w sezonie 2004/2005 w zespołach
IV ligi w każdej jedenastce musi grać 2 młodzieżowców)
|
Statystyki
meczowe:
|
GRUNWALD
|
|
PASJONAT
|
15
(8 + 7)
|
strzały
|
04
(0 + 4)
|
008
(5 + 3)
|
strzały
celne
|
01
(0 + 1)
|
07
(3 + 4)
|
strzały
niecelne
|
03
(0 + 3)
|
007
(3 + 4)
|
rzuty
rożne
|
04
(2 + 2)
|
|
Objaśnienie:
Razem (I połowa + II połowa)
|
|
Strzały Grunwaldu (15):
4 - Kroczek
(3 celne i niecelny)
4 - Zajdel
(celny i 3 niecelne)
2 - Szpoton
(celny i niecelny)
1 - Duda
(niecelny)
1 - Łuszczek
(celny)
1 - D.Starowicz
(niecelny)
1 - S.Starowicz
(celny)
1 - Twardawa
(celny)
|
|
Relacja:
|
W meczu o "sześć
punktów" Grunwald pokonał dzisiaj Pasjonata
Dankowice 2-0. Było to pierwsze spotkanie w rundzie wiosennej
"zielonych" na własnym boisku, po czterech kolejnych wyjazdach. W niedzielne
przedpołudnie na stadionie w Halembie pojawiło się około 600 kibiców
spragnionych dobrej piłki, jednak wielkiego meczu nie zobaczyli.
Niepewny był występ lidera formacji obronnych
Tomasza Twardawy, który wczoraj na rozruchu skręcił kostkę. Jak się
okazało nie było to na tyle groźny uraz i "Twardy" zagrał
od początku.
W I połowie goście nie zagrozili poważnie bramce Grunwaldu. Pasjonat
nie oddał w tym czasie ani jednego strzału, a jedyne dwie mocno bite piłki
wzdłuż pola karnego Michał Podolak pewnie wyłapał. Godna
odnotowania była akcja miejscowych z 25. minuty, kiedy to Jarosław
Zajdel "główkował" w słupek, a dobitka Tomasza Szpotona
blokowana przez obrońcę padła łupem Arkadiusza Czmoka. Trzy minuty później
"zieloni" objęli prowadzenie. Michał Podolak dalekim wykopem
uruchomił Jarosława Zajdla, który został sfaulowany w polu karnym
przez Artura Bierońskiego i sędzia główny podyktował
"jedenastkę", a winowajcy pokazał żółtą kartkę. Do piłki podszedł Tomasz Twardawa i pewnym
strzałem pokonał bramkarza Pasjonata (1-0). Wynik do końca I połowy
nie uległ już zmianie.
Przez większość II połowy niewiele się działo na boisku ciekawego. W 73.
minucie Pasjonat, za sprawą Tomasza Bierońskiego, oddał najgroźniejszy
strzał w całym meczu, po którym piłka wylądowała na poprzeczce.
Dwie minuty później "zieloni" odpowiedzieli drugą bramkę.
Tomasz Szpoton otrzymał podanie między obrońców od Dariusza Sobiecha,
wbiegł w pole karne i wyłożył piłkę Jarosławowi Zajdlowi, który
z bliska wpakował ją do pustej bramki. Halembianie do końca mądrze
się bronili i próbowali atakować, ale wynik się już nie zmienił.
|
Powiedzieli
po meczu:
|
Zygmunt
Czech (trener Grunwaldu):
- Bardzo ciężkie spotkanie. Myśleliśmy, że będzie
to, może nie spacerek, ale z pewnością łatwiejsze spotkanie. Był to
pierwszy mecz u siebie, chłopcy byli trochę za bardzo podenerwowani,
przejęci, chcieli wypaść jak najlepiej, a wiadomo jak to jest
czasami. Nie było dzisiaj tych akcji, które robimy na wyjeździe.
Najważniejsze, że znowu zagraliśmy mecz bez straty bramki i
odskoczyliśmy od strefy spadkowej, ale tylko do następnego tygodnia.
Dobrze, że zdecydowałem się wprowadzić Jarka Zajdla od początku.
Zrobił to, co do niego należało.
Jarosław
Zajdel (piłkarz
Grunwaldu, po faulu na nim padła pierwsza bramka
oraz sam strzelił drugą):
- Pierwsza sytuacja - bramkarz Michał Podolak daleko wykopnął piłkę,
wyszedłem przed obrońcę, który podciął mnie z tyłu i czysty rzut
karny. Nie wiem dlaczego nie było czerwonej kartki dla obrońcy
Pasjonata. Przy drugim golu ekstra poszedł "Cichy" (Tomasz
Szpoton) i tylko dopełniłem formalności, strzelając do pustej
bramki.
Nie czuję się bohaterem meczu. Cała drużyna wraz z trenerami zasłużyła
na to miano.
|
dodał -
leszek
|
|