Czerwiec 2005 

30.06.2005r. (czwartek) - Koszarawa Żywiec przegrała III ligę w rzutach karnych!

Baraże o III ligę:
Koszarawa Żywiec
0-0 Raków Częstochowa (widzów: 1.200)
Raków Częstochowa 0-0 Koszarawa Żywiec (widzów: 6.000)
po dogrywce:
0-0 
karne:
9-8
To był prawdziwy dreszczowiec! Dopiero dwudziesty rzut karny zadecydował o tym, że Koszarawa Żywiec nie zagra w przyszłym sezonie w III lidze.
Po raz kolejny okazało się, jak niesprawiedliwy jest system rozgrywek, który awansem do III ligi promuje tylko jeden zespół z dwóch grup IV ligi śląskiej. Mecze barażowe pomiędzy Koszarawą a Rakowem Częstochowa były zacięte i wyrównane. Obydwa spotkania zakończyły się bez bramek, więc o awansie musiały zadecydować rzuty karne. Zawodnicy obu zespołów wykonywali je z taką precyzją i siłą, jakby mieli w nogach japońskie mikroprocesory. 16 kolejnych, celnych jedenastek to na polskich boiskach rzadkość. Gdy piłkę posłał obok bramki
Paweł Kowalczyk, ławka rezerwowych Koszarawy zawyła ze szczęścia. Teraz wystarczyło tylko strzelić. Do piłki podszedł doświadczony Rafał Jarosz, który grając w pierwszoligowych Odrze Wodzisław i Ruchu Radzionków, nieraz stawał oko w oko z paraliżującym stresem. "Baton" uderzył jednak źle, słabo. Grzegorz Cyruliński, bramkarz Rakowa, sięgnął piłki końcami palców i mimo że ta toczyła się po ziemi, sparował ją na poprzeczkę! Kolejną jedenastkę pewnie wykorzystał Piotr Malinowski, a po chwili Cyruliński po raz kolejny zatrzymał piłkarza z Żywca - tym razem padło na wystraszonego młodzieżowca Damiana Stolarczyka i stało się - Raków w III lidze, Koszarawa zostaje tam, gdzie była, czyli w IV lidze. Piłkarze z Żywca wściekli zbiegali do szatni. - K....!!! To nie możliwe. Cały sezon na marne - krzyczał Maciej Żak, obrońca drużyny z Żywca. Trener Krzysztof Zagórski zrugał jak dziecko Jarosza. - Jak ty strzelałeś?! Ostatniego się strzela na siłę! Teraz to możesz sobie jechać na wczasy - pokrzykiwał. - Nie mam żalu do Rafała, ale sam uderzyłbym inaczej - mówił Damian Augustyniak, obrońca Koszarawy. - Przepraszam - wydusił z siebie Jarosz.
/źródło: www.gazeta.pl/
/dodano o godz. 18.22/        
                          
komentarze ()

30.06.2005r. (czwartek) - do pobrania

Do pobrania są bramki z rewanżowego meczu barażowego pomiędzy Szombierkami Bytom i Grunwaldem (0-3):

Pobierz: 0-1 Zajdel, 63 min. (1.2 MB)
Pobierz: 0-2 Łuszczek, 67 min. (1.3 MB)
Pobierz: 0-3 Zajdel, 81 min. (1.0 MB)

/dodano o godz. 13.01/        
                          
komentarze ()

29.06.2005r. (środa) - trener po meczu

Zygmunt Czech (trener Grunwaldu): - Trochę się obawiałem przed meczem, ale tak jak powiedziałem wcześniej musiałby nastąpić jakiś kataklizm, żebyśmy się nie utrzymali. Chłopców uczuliłem, aby na luzie podeszli do tego meczu, oczywiście z pełnym zaangażowaniem i tak to wyglądało dzisiaj. Mecz był nawet troszeczkę senny, akcje momentami były bardzo dobre, ale nie było tego zaangażowania co w pierwszym meczu u nas, bo uważam, że nie było to aż tak znowu bardzo potrzebne.
Czy poprowadzę Grunwald w przyszłym sezonie? Dziękuję, chcę trochę odpocząć. Powiem szczerze, że mam na razie tego dosyć i nie zanosi się na to. Wczoraj rozmawiałem na ten temat z prezesem, coś tam wymyślimy w każdym bądź razie.

/dodano o godz. 22.57/        
                          
komentarze ()

29.06.2005r. (środa) - Grunwald pozostaje w IV lidze!

Baraże o utrzymanie się w IV lidze (rewanż):
Szombierki Bytom  0-3  Grunwald Ruda Śląska (0-0)

0-1 Zajdel, 63 min. (po podaniu Kasprzyka)
0-2 Łuszczek, 67 min. (głową, po podaniu D.Starowicza)
0-3 Zajdel, 81 min. (po podaniu Kasprzyka)

SZOMBIERKI:
Bolik - Duczek, Wasilewski, Stefaniak, R.Banisz, Psiuk (74. M.Banisz), Lasek, Cieniawa, Gawełczyk (71. Musiał), Ogan, Gruszczyński (87. Karpiński)
Trenerzy: Fryderyk Duda i Adam Smutek

GRUNWALD:
Janosz - A.Duda (64. Chołuj), Szpoton, Twardawa (71. S.Starowicz) - Kusiak - Łuszczek, Sobiech, Zajdel, Krajanowski - Jurok (55. D.Starowicz), Kasprzyk
Trener: Zygmunt Czech


Żółte kartki: Cieniawa (49.), Ogan (52.)
Sędziował: Piotr Święs (Rybnik)
Widzów: 150 (na początku drugiej połowy 10 kibiców Grunwaldu rozpoczęło dopingować nasz zespół)

O I połowie można powiedzieć, że się odbyła. Z boiska wiało nudą. Piłkarze byli już chyba myślami na wakacjach. Grunwald stworzył przynajmniej dwie sytuacje, po których mogły, a wręcz powinny paść bramki. W 30. minucie halembianie wyprowadzili kontrę. Jarosław Zajdel wyłożył piłkę Tomaszowi Kasprzykowi, a ten z ok. 3 metrów przeniósł futbolówkę nad pustą bramką! Z kolei 7 minut później, po rozegranym rzucie rożnym, Jarosław Zajdel wrzucił piłkę na głowę Tomasza Twardawy, który mając przed sobą tylko bramkarza trafił w niego.
Gol dla naszych piłkarzy był tylko kwestią czasu. Worek z bramkami rozwiązał się w 63. minucie. Grunwald po raz kolejny wyprowadził kontrę. Szymon Łuszczek dalekim przerzutem uruchomił Damiana Starowicza, który podał w pole karne do Tomasza Kasprzyka. "Nakata" odegrał do nadbiegającego Jarosława Zajdla, który precyzyjnym strzałem z 16 metrów umieścił piłkę w siatce. 4 minuty później Damian Starowicz zagrał w polu karnym w kierunku Szymona Łuszczka, który wyprzedził obrońcę i głową skierował piłkę do bramki. W 75. minucie po raz kolejny Tomasz Kasprzyk powinien zdobyć bramkę, ale tego dnia nie mógł się wstrzelić. Po dograniu Dariusza Sobiecha z paru metrów "główką" nie trafił do pustej bramki. "Nakata" nie wcielił się dzisiaj w rolę egzekutora, lecz asystenta. W 81. minucie Jarosław Zajdel odebrał piłkę zawodnikowi Szombierek, podał do Tomasza Kasprzyka, który będąc przed bramkarzem Karolem Bolikiem odegrał do wolnego Zajdla i ten strzałem do pustej bramki ustalił wynik meczu.
Gospodarze w całym spotkaniu nie oddali ani jednego celnego strzału na bramkę Henryka Janosza.
Tak więc Grunwald pozostaje w IV lidze, a Szombierki spadają do V ligi.
Przygotowania do nowego sezonu "zieloni" rozpoczną w poniedziałek 11 lipca o godzinie 17.00. Start rozgrywek zaplanowano na 6 sierpnia.

/dodano o godz. 22.00/                                  
komentarze ()

29.06.2005r. (środa) - wynik na żywo

Baraż (rewanż), Bytom - Szombierki, godz. 17.00:

Szombierki Bytom      -      Grunwald Ruda Śląska

Strona wymaga co pewien czas odświeżania -> odśwież <-
- Grunwald rozpoczął mecz w składzie: Janosz - Twardawa, Szpoton, A.Duda - Kusiak - Krajanowski, Sobiech, Zajdel, Łuszczek - Kasprzyk, Jurok.
- Po 23 minutach Szombierki 0 - 0 Grunwald.
- Do przerwy: 0 - 0, mecz nudny, bramka dla Grunwaldu wydaje się kwestią czasu; najlepsza sytuacja: Kasprzyk z 2-3 metrów nie trafia do pustej bramki!
- Po 68 minutach Szombierki 0 - 2 Grunwald (bramki: 63 min. Zajdel, 67 min. Łuszczek).

- Koniec: Szombierki 0 - 3 Grunwald. Bramkę strzelił Zajdel w 81 min.
- GRUNWALD UTRZYMAŁ SIĘ W IV LIDZE!!! GRATULUJEMY!!!
Relację prowadziła:
Iza

/dodano o godz. --.--/
                                  
komentarze ()

29.06.2005r. (środa) - sędzia wyjaśnia

Niedawno Polski Związek Piłki Nożnej cofnął zakaz wypowiadania się arbitrów o decyzjach podjętych na boisku. Oto, co powiedział sędzia główny - Robert Setla - pierwszego meczu barażowego pomiędzy Grunwaldem Ruda Śląska i Szombierkami Bytom dla "Dziennika Zachodniego":
- Znajomi pytają mnie, co się tam działo. Dlaczego bramkarz cię odepchnął, czy to prawda, że się wywróciłeś i byłeś podeptany? Dziękuję wszystkim za troskę, ale nic mi nie jest! Bramkarz głośno protestował, że nie ma karnego i popchnął mnie rękami na wysokości klatki piersiowej. Nie straciłem równowagi. Za niesportowe zachowanie musiałem mu dać czerwoną kartkę - wyjaśnia arbiter z Zabrza.
- Nawet nie pomyślałem, że drużyna na poziomie czwartej ligi może mieć tylko jednego bramkarza i to jeszcze w meczu barażowym. Faul Słoty nastąpił przy linii końcowej, nie było zagrożenia utratą bramki. Przewinienie nadawało się na podyktowanie karnego, ale bramkarz nie dostał nawet żółtej kartki. Jednak za jego późniejsze zachowanie musiałem pokazać czerwony kartonik - dodał Setla.
/źródło: "Dziennik Zachodni"/
/dodano o godz. 11.19/        
                          
komentarze ()

28.06.2005r. (wtorek) - formalność?!

Jutro o godzinie 17.00 w Bytomiu w rewanżowym meczu o pozostanie w IV lidze Grunwald Ruda Śląska zagra z miejscowymi Szombierkami. Po pierwszym spotkaniu wydaje się, że już tylko cud może uratować bytomian od spadku do V ligi. 6-0 dla Grunwaldu w pierwszym meczu w Halembie rozstrzygnęło właściwie sprawę, jednak dopóki piłka w grze wszystko jest możliwe. Mamy nadzieję, że "zieloni" (z Halemby) - mają zagrać ponownie w szczęśliwych żółto-czarnych strojach - przypieczętują utrzymanie dobrym wynikiem, którym będzie oczywiście zwycięstwo.
Na naszej stronie będzie można jutro śledzić wynik rewanżowej potyczki.

Jak wiadomo przegrany dwumeczu zagra w V lidze. Dzisiejsza prasa donosi, że
rezerwę (ze względów oszczędnościowych) wycofuje Górnik Zabrze. W tym przypadku zwolni się jedno miejsce w IV lidze, które będzie mógł zająć przegrany. Po pierwszym meczu barażowym bliżej gry w lidze okręgowej są Szombierki. Wielce prawdopodobne (i smutne), że Mistrz Polski z 1980 roku nie przystąpi jednak do nowego sezonu!
W jutrzejszym meczu nie zagra
Mateusz Karcz (problemy z wiązadłami), Tomasz Jarczyk (przywodziciel) oraz Damian Kroczek (przywodziciel), któremu trener Zygmunt Czech chce dać odpocząć. Dzisiaj po kontuzji trenował już Łukasz Altman i w meczu z Szombierkami zasiądzie na ławce. Poza tym wszyscy piłkarze są zdrowi i nikt nie pauzuje za kartki.
/dodano o godz. 19.34/        
                          
komentarze ()

27.06.2005r. (poniedziałek) - wywiad

Poniżej przedstawiamy wywiad, jakiego udzielił dzisiaj prezes Grunwaldu Teodor Wawoczny TV Kablowej "Elsat".
TVK "Elsat": Funkcję I trenera Grunwaldu objął ponownie Zygmunt Czech. W ostatnich 8 meczach zastępował go Stanisław Cygan. Czy te przetasowania kadrowe wychodzą zespołowi na dobre?
Teodor Wawoczny: Sprawa jest złożona. W sezonie 2004/2005 prowadziłem osobiście drużynę w 12 meczach. Ostatnie trzy mecze w rundzie jesiennej prowadził Zygmunt Czech, również i wiosną z bardzo dobrym skutkiem. W pewnym momencie trener Czech stwierdził, że lepiej będzie, jeżeli ktoś inny poprowadzi zespół. Na ostatnie mecze poprosiłem Pana Stanisława Cygana, za co jemu i Zygmuntowi Czechowi jestem niezmiernie wdzięczny. Prawda jest taka, że w tym sezonie, szczególnie jesienią, nie mieliśmy zespołu, który mógł grać w IV lidze. Nie wiem, czy utrzymamy się czy nie - mamy bardzo dobrą zaliczkę. Po meczu z Mikołowem stwierdziłem, że nadeszła chwila, aby coś zmienić, aby ktoś ruszył ten zespół, ponieważ nie jest to przyjemne ani dla trenera, ani dla zarządu, gdy niespodziewanie przegrywa się 1-6, a tak było z Mikołowem. Zarząd stwierdził, że nadeszła chwila, żeby na te dwa ostatnie mecze powołać ponownie trenera Czecha, tym bardziej, że trener Cygan wiedział, że to są jego ostatnie mecze i od 1 lipca będzie zatrudniony nowy szkoleniowiec.
/źródło: TVK "Elsat"/
/dodano o godz. 21.51/        
                          
komentarze ()

27.06.2005r. (poniedziałek) - do pobrania

Do pobrania są już bramki z pierwszego meczu barażowego pomiędzy Grunwaldem i Szombierkami Bytom (6-0):

Pobierz: 1-0 Kasprzyk, 20 min. (1.0 MB)
Pobierz: 34 minuta: faul w polu karnym (0.2 MB)
Pobierz: 2-0 Krajanowski, 39 min. (karny) (0.6 MB)
Pobierz: 3-0 Łuszczek, 41 min. (0.8 MB)
Pobierz: 4-0 Krajanowski, 53 min. (1.1 MB)
Pobierz: 5-0 Twardawa, 67 min. (1.2 MB)
Pobierz: 6-0 Sobiech, 75 min. (0.8 MB)

Uwaga: Przy jednoczesnym pobieraniu bramek przez wiele osób w krótkim odstępie czasu strona może się na pewien czas zablokować (co nie raz i nie dwa miało już miejsce), jednak po chwili znowu będzie dostępna i można ściągać ponownie. Takie obostrzenia już jakiś czas temu wprowadził usługodawca internetowy, aby zapobiec piractwu na kontach www.

/dodano o godz. 15.37/        
                          
komentarze ()

26.06.2005r. (niedziela) - relacja

Po pierwszym meczu barażowym o pozostanie w IV lidze, o krok (czytaj: o mecz w Bytomiu) od utrzymania jest Grunwald Ruda Śląska. Halembianie...
więcej ->
Relacje

/dodano o godz. 23.58/                  
                
komentarze ()

26.06.2005r. (niedziela) - trener po meczu

Zygmunt Czech (trener Grunwaldu): - W tej chwili jestem bardzo zadowolony. Przed meczem byłem bardzo zestresowany. Nie wiedziałem, jak to będzie. Był to mecz ostatniej szansy. Obawiałem się trochę, bo słyszałem, że Szombierki dobrze grają. Zespół zdecydowanie młody, u nas paru doświadczonych zawodników, wzięli ten ciężar gry na siebie. Można powiedzieć, że Szombierki zostały dzisiaj rozjechane, ale jest jeszcze mecz rewanżowy. Najważniejsze, że nie straciliśmy bramki u siebie.
Bramkarz ułatwił nam dzisiaj zadanie, ale poniekąd go rozumiem, był w tej sytuacji zestresowany, zdenerwowany.

/dodano o godz. 21.38/        
                          
komentarze ()

26.06.2005r. (niedziela) - Grunwald bliżej utrzymania

Baraże o utrzymanie się w IV lidze (pierwszy mecz):
Grunwald Ruda Śląska  6-0  Szombierki Bytom (3-0)

1-0 Kasprzyk, 20 min.
- w 34. minucie szarżującego w polu karnym Szymona Łuszczka sfaulował bramkarz Szombierek Robert Słota. Sędzia wskazał na rzut karny. Golkiper bytomian natychmiast ruszył w kierunku arbitra i go odepchnął, za co otrzymał czerwoną kartkę. Szombierki przyjechały bez bramkarza rezerwowego i do bramki wszedł w zastępstwie Sebastian Gawełczyk.
2-0 Krajanowski, 39 min. (karny)
3-0 Łuszczek, 41 min.
4-0 Krajanowski, 53 min.
5-0 Twardawa, 67 min.
6-0 Sobiech, 75 min.

GRUNWALD:
Janosz - A.Duda (83. Chołuj), Szpoton, Twardawa - Kusiak - Łuszczek, Sobiech, Zajdel (69. D.Starowicz), Krajanowski - Jurok (75. S.Starowicz), Kasprzyk
Trener: Zygmunt Czech

SZOMBIERKI:
Słota - R.Banisz, Duczek, Dworaczek (81. Stefaniak), Larysz, Wasilewski (62. Musiał), Cieniawa, Gawełczyk, Lasek, Psiuk (88. M.Banisz), Ogan
Trener: Eugeniusz Karwat


Już wkrótce na stronie wywiad, jakiego udzielił nam trener Grunwaldu Zygmunt Czech, relacja z meczu oraz bramki.
/dodano o godz. 20.00/        
                          
komentarze ()

26.06.2005r. (niedziela) - wynik

Baraż (pierwszy mecz), Ruda Śląska - Halemba, godz. 17.00:

Grunwald Ruda Śląska
      -      Szombierki Bytom

do przerwy: Grunwald 3-0 Szombierki W 34. minucie za faul na Szymonie Łuszczku w polu karnym i popchnięcie sędziego czerwoną kartką został ukarany bramkarz. Goście nie mają bramkarza rezerwowego i do bramki wszedł Gawełczyk.
wynik końcowy: Grunwald 6-0 Szombierki
/dodano o godz. --.--/                                  
komentarze ()

25.06.2005r. (sobota) - "Sport": Między nami przyjaciółmi

Już dawno minęły czasy gdy Grunwald Ruda Śląska i Szombierki Bytom były cenionymi i uznanymi firmami. W Rudzie Śląskiej się nie przelewa, zaś w Szombierkach bieda aż piszczy i telefony stacjonarne już dawno zostały wyłączone. Efekt? W niedzielę o godz. 17.00 obie drużyny rozegrają pierwsze spotkanie barażowe o utrzymanie się w IV lidze. Obie drużyny łączą więzy przyjaźni, wszak swego czasu prezes Grunwaldu, Teodor Wawoczny, prowadził zespół z Bytomia. - Przegraliśmy w minioną środę z Mikołowem 1-6 i ten wynik był szokiem - mówi prezes Wawoczny. - Miejsce trenera Stanisława Cygana zajmie teraz Zygmunt Czech, bo taka jest potrzeba chwili. Nie chcę komentować całej sytuacji, ale wiem, że nie wszystkim zawodnikom jest po drodze z naszą drużyną. Tomasz Twardawa, dla przykładu, w niegroźnej sytuacji w polu karnym zachowuje się jak siatkarz, zaś potem fauluje w środku boiska i musi pauzować z powodu nadmiaru żółtych kartek. Za mecz z Mikołowem były ustalone premie, ale piłkarzom chyba zupełnie nie zależało, by je pokwitować. Wszystkie sentymenty muszę schować do kąta i nie wyobrażam sobie, by Grunwald znalazł się w lidze okręgowej.
Grunwald w latach 1998-2000 występował w II lidze, zaś Szombierki w 1993r. spadły z ekstraklasy. W sezonie 1997/98 Grunwald spotkał się z Polonią/Szombierkami II Bytom w III lidze i zremisował 1-1 oraz wygrał 3-0.
- Nieprawdopodobne, że obie zaprzyjaźnione drużyny muszą potykać się o utrzymanie się w IV lidze - dodaje kierownik sekcji Szombierek,
Czesław Gambiec. - U nas bieda aż piszczy i liczymy na patriotyzm naszych chłopaków, że wszyscy się sprężą i potrafimy wygrać. Jakie to czasy nastały, że dwie uznane firmy muszą teraz grać o przetrwanie w IV lidze. Jedna z nich w przyszłym sezonie będzie grała w lidze okręgowej. Nieprawdopodobne? A jednak prawdziwe.
/źródło: "Sport"/

Grunwald z I zespołem Szombierek nie grał jeszcze nigdy. Jedynie w historii miały miejsce potyczki I zespołu Grunwaldu z rezerwami klubu z Bytomia. W sezonie 1997/98 Grunwald grał z rezerwą Polonii/Szombierek Bytom. Spotkanie zakończone remisem 1-1 zostało rozegrane na stadionie Szombierek (II-ligowy I zespół Polonii/Szombierek występował wówczas na stadionie Polonii).
Mecze Grunwaldu z Szombierkami II Bytom:
sezon 1966/67
6 listopada 1966r.
Szombierki II Bytom - Grunwald 3-3
bramki dla Grunwaldu: Kurpas 2 i H.Poloczek
24 czerwca 1967r.
Grunwald - Szombierki II Bytom 4-1
bramki dla Grunwaldu: G.Pawlik 2, R.Poloczek i Kurpas
sezon 1981/82
8 listopada 1981r.
Grunwald - Szombierki II Bytom 0-0
9 czerwca 1982r.
Szombierki II Bytom - Grunwald 4-1
bramka dla Grunwaldu: Kozik
sezon 1997/98
9 października 1997r. (mecz na stadionie Szombierek)
Polonia/Szombierki II Bytom - Grunwald 1-1
bramka dla Grunwaldu: Kudełko
23 maja 1998r.
Grunwald - Polonia/Szombierki II Bytom 3-0
bramki dla Grunwaldu: Kudełko, Wróbel i Rodasik

Największym sukcesem w 86-letniej historii Szombierek jest Mistrzostwo Polski zdobyte w 1980 roku. Rok później piłkarze z Bytomia zajęli 3. miejsce. Mają także na koncie wicemistrzostwo Polski wywalczone w 1965r. 

W kadrze Grunwaldu są zawodnicy, którzy w przeszłości występowali w Szombierkach. Są to:
Sebastian Starowicz (w 1995r.), Tomasz Kasprzyk (1999), Jarosław Zajdel (2000-2001), Szymon Łuszczek (2001) i Dariusz Dąbrowski (2002). Także w drużynie Szombierek jest piłkarz, który grał z kolei w Grunwaldzie. Jest to Fryderyk Duda. Do Halemby trafił w 1998r. właśnie z Szombierek. W Grunwaldzie występował w latach 1998-2003 (rozegrał 99 meczów i strzelił 2 bramki). W meczach barażowych jednak nie zagra, gdyż jest kontuzjowany.
/dodano o godz. 15.08/        
                          
komentarze ()

24.06.2005r. (piątek) - Zygmunt Czech ponownie I trenerem!

Z dniem dzisiejszym I trenerem Grunwaldu przestał być Stanisław Cygan. W spotkaniach barażowych z Szombierkami Bytom zespół poprowadzi Zygmunt Czech, który był ostatnio asystentem trenera Cygana (w 8 spotkaniach), a w tym sezonie prowadził już "zielonych".
Zygmunt Czech rozpoczynał sezon 2004/2005 jako asystent trenera Teodora Wawocznego. Od 13. kolejki był już I trenerem (II trenerem był Stanisław Grzywaczewski) i poprowadził zespół w 3 ostatnich meczach rundy jesiennej. Po namowach działaczy Grunwaldu popularny "Zyga" pełnił te obowiązki także w rundzie wiosennej. Halembianie doskonale rozpoczęli rozgrywki - 4 zwycięstwa i 1 remis. Później nastąpił słabszy okres i po 3 porażkach trener Czech zrezygnował. I trenerem został Stanisław Cygan, a jego asystentem właśnie Zygmunt Czech. Trener Cygan pełnił tę funkcję przez 7 meczów ligowych oraz w środę w meczu barażowym z AKS-em Mikołów (1-6). Po tej porażce działacze Grunwaldu zdecydowali, że na te dwa mecze barażowe I trenerem będzie Zygmunt Czech.

Zygmunt Czech w tym sezonie:
1-12 kolejka - asystent Teodora Wawocznego
13-23 kolejka - I trener Grunwaldu
24-30 kolejka i baraż - asystent Stanisława Cygana
2 mecze barażowe - I trener Grunwaldu

Zygmunt Czech ma 46 lat. Po raz
trzeci prowadzi "zielonych".
Zygmunt Czech jako trener Grunwaldu:
I zespół: 43 mecze - 17 zwycięstw, 7 remisów, 19 porażek, bramki: 78-75 (czas pełnienia funkcji: 8.01.1991-14.04.1992, 25.10.2004-9.05.2005)
Rezerwa: 221 meczów - 111 zwycięstw, 37 remisów, 73 porażki, bramki: 635-399 (czas pełnienia funkcji: 25.09.1984-30.06.1985 oraz 15.04.1992-22.06.2003, z wyjątkiem lat 1993-96 kiedy rezerwa była wycofana z rozgrywek), dwa awanse: do Klasy A w 1997 i do V ligi w 1998, w latach 1996-2003 jako grający trener
Juniorzy: 70 meczów - 14 zwycięstw, 8 remisów, 48 porażek, bramki: 103-208 (czas pełnienia funkcji: 1.07.1985-31.12.1986, 1.07.1990-31.12.1990, 1.08.1994-30.06.1995).

Zygmunt Czech jako piłkarz Grunwaldu:
I zespół: 22 mecze (1981-1983)
Rezerwa: 130 meczów, 1 bramka (1980-1985, 1996-2003).

"Nowemu" trenerowi życzymy oczywiście utrzymania Grunwaldu w IV lidze!
/dodano o godz. 20.00/        
                          
komentarze ()

24.06.2005r. (piątek) - "Zostań Fachowcem - IV edycja":
Fachowcem został
Janusz Szweter

Wraz z zakończeniem piłkarskich rozgrywek ligowych, zakończył się konkurs typowań wyników meczów - "Zostań fachowcem". Zwycięzcą został Janusz Szweter.
Gdy IV- i V-ligowe zespoły walczyły o dobre wyniki spotkań piłkarskich, uczestnicy konkursu sportowego walczyli o celne typowania ich zwycięstw i porażek. W sumie w konkursie wzięło udział 198 osób w 13 rundach. 
"Fachowcem" w tej edycji został
Janusz Szweter. W 13. rundzie typowań spośród liderów tabeli to on zarobił na konto najwięcej - 4 punkty, pozostawiając pozostałych w tyle. W sumie zgromadził 44 punkty. Piotr Magiela i Zygmunt Zbirenda, którzy cały czas utrzymywali się w czołówce, uplasowali się tuż za zwycięzcą z 42 punktami na koncie.
Pierwszą trójkę - Pana Szwetra, Magielę oraz Zbirendę - prosimy o kontakt w sprawie odbioru nagród pod numerem tel.
507 493 689.
/źródło: TVK "Elsat"/
/dodano o godz. 01.05/        
                          
komentarze ()

23.06.2005r. (czwartek) - powiedzieli po meczu

Oto, co powiedzieli po meczu "Dziennikowi Zachodniemu" trenerzy Grunwaldu Ruda Śląska i AKS-u Mikołów:

- Taka jest piłka. Przepisy mamy takie, jakie mamy. W sobotę cieszyliśmy się z utrzymania, może niektórzy za bardzo. Dzisiaj Mikołów był drużyną o wiele lepszą, z którą nie byliśmy w stanie podjąć walki i musimy przygotowywać się do baraży - mówił ze spokojem po meczu trener "zielonych",
Stanisław Cygan.

- Wiedziałem, jak grać z Grunwaldem i byłem pewien, że wygramy. Wystarczy agresywnie zaatakować i ich słaba obrona się gubi - cieszył się szkoleniowiec AKS-u,
Kazimierz Szachnitowski.
/dodano o godz. 20.00/        
                          
komentarze ()

23.06.2005r. (czwartek) - do pobrania

Do pobrania są już bramki z wczorajszego meczu barażowego pomiędzy Grunwaldem i AKS-em Mikołów (1-6):

Pobierz: 1-0 Kasprzyk, 33 min. (0.9 MB)
Pobierz: 1-1 Brysz, 36 min. (0.8 MB)
Pobierz: 1-2 Kulisa, 41 min. (0.9 MB)
Pobierz: 1-3 Kurasz, 59 min. (0.9 MB)
Pobierz: 1-4 Kurasz, 63 min. (1.0 MB)
Pobierz: 1-5 Bąk, 75 min. (0.4 MB)
Pobierz: 1-6 Kurasz, 78 min. (1.0 MB)

/dodano o godz. 15.14/        
                          
komentarze ()

22.06.2005r. (środa) - AKS Mikołów utrzymał się w IV lidze
wakacyjny futbol
Grunwaldu

Grunwald Ruda Śląska  1-6  AKS Mikołów (1-2)

1-0 Kasprzyk, 33 min. (asysta: Sobiech)
1-1 R.Brysz, 36 min. (asysta: Kurasz)
1-2 Kulisa, 41 min. (asysta: Lorens)
1-3 Kurasz, 59 min. (asysta: Kulisa)
1-4 Kurasz, 63 min. (asysta: T.Szczepanik)
1-5 Bąk, 75 min. (asysta: Lorens)
1-6 Kurasz, 78 min. (asysta: Lorens)

GRUNWALD:
Janosz - Duda, Szpoton, Jarczyk (74. D.Starowicz) - Kusiak - Łuszczek, Karcz, Sobiech (46. Zajdel), Altman (46. S.Starowicz) - Jurok, Kasprzyk (82. Chołuj)
Trener: Stanisław Cygan

AKS:
Oleksy - Wróbel, Piekarz, Bąk, Jarząbek, T.Szczepanik (78. Górnioczek), R.Brysz, Lorens, Krzyżowski (75. Małysa), Kulisa (82. Kawulka), Kurasz
Trener: Kazimierz Szachnitowski


Żółte kartki: Jurok (68. faul), Kusiak (89. faul) - T.Szczepanik (43. faul), Kurasz (46. dyskusje)
Sędziował: Piotr Szczerba (Sosnowiec)
Widzów: 200

W meczu barażowym o pozostanie w IV lidze
AKS Mikołów rozgromił Grunwald Ruda Śląska 6-1! Tym samym mikołowianie utrzymali się w IV lidze, a Grunwald czeka teraz dwumecz o utrzymanie się w IV lidze z Szombierkami Bytom. Pierwsze spotkanie już w niedzielę w Halembie o godzinie 17.00.
Grunwald przystąpił do tego meczu bez dwóch podstawowych zawodników - Damiana Krajanowskiego i Tomasza Twardawy. Absencja tych piłkarzy nie jest żadnym wytłumaczeniem dla tak beznadziejnej gry. Zaczęło się jednak dobrze. W 33. minucie Tomasz Kasprzyk wykorzystał podanie Dariusza Sobiecha i pokonał Krzysztofa Oleksego. W 35. minucie jedna z groźniejszych sytuacji AKS-u zakończyła się ostrzeżeniem dla Grunwaldu. Arkadiusz Kurasz trafił w słupek! Minutę później był już remis. Podanie wymienili Robert Brysz z Kuraszem i ten pierwszy pokonał Henryka Janosza. 5 minut później zrobiło się 2-1 dla mikołowian. Po podaniu Michała Lorensa do bramki "zielonych" z ostrego kąta trafił Mariusz Kulisa.
Po niecałym kwadransie drugiej połowy AKS rozpoczął punktowanie Grunwaldu. W 59. minucie w pole karne halembian przedarł się Mariusz Kulisa i podał w kierunku Arkadiusza Kurasza. Zagranie przeciął Henryk Janosz, złapał piłkę, ta jednak wypadła mu z rąk i Kuraszowi nie pozostało nic innego jak umieścić piłkę w siatce. W 63. minucie po błędzie Tomasza Szpotona i asyście Tomasza Szczepanika drugiego gola (szpicem buta) zdobył Arkadiusz Kurasz. Piłkarze Grunwaldu, mimo że przegrywali 1-4 atakowali, jednak były to wszystko "bez życia". W 75. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego przez Michała Lorensa, z półwoleja na bramkę uderzył Adam Bąk. 1-5! 3 minuty później kontrę AKS-u - strzałem do pustej bramki - sfinalizował Arkadiusz Kurasz (podawał kapitan mikołowian - Michał Lorens). Zawodnik AKS-u skompletował hat-trick. W końcówce spotkania Grunwald próbował zmniejszyć rozmiary porażki. Strzał Szymona Łuszczka przeszedł obok bramki (obrońca zmienił jeszcze lot piłki), a składającemu się w polu karnym do strzału Sebastianowi Jurokowi, piłkę sprzed nosa wybił Wojciech Małysa.

Co było przyczyną tak dotkliwej porażki? Ciężko cokolwiek powiedzieć, napisać. Piłkarze Grunwaldu byli już chyba - po sobocie - myślami na wakacjach, wszak wiedzieli, że się utrzymali. Było to jednak błędne przekonanie, jak się później okazało. Ciężkie zadanie czeka teraz trenera Grunwaldu Stanisława Cygana, który w ciągu paru dni musi odbudować morale zespołu i zmobilizować odpowiednio do pojedynków z Szombierkami. Miejmy nadzieję, że "zieloni" pokażą jeszcze na co ich stać i zmażą plamę za dzisiejszą porażkę.
/dodano o godz. 21.38/        
                          
komentarze ()

22.06.2005r. (środa) - wynik na żywo

Łaziska Górne, godz. 17.00, baraż:
         
Grunwald Ruda Śląska         -         AKS Mikołów
Strona wymaga co pewien czas odświeżania -> odśwież <-
- 15 minuta: AKS Mikołów 0:0 Grunwald
- 33 minuta: AKS Mikołów 0:1 Grunwald, po bramce Kasprzyka
- 36 minuta: 1:1 wyrównuje R.Brysz
- 41 minuta: AKS Mikołów 2:1 Grunwald. Bramkę zdobył Kulisa.
- Do Przerwy AKS Mikołów 2:1 Grunwald
- Po 60 minutach AKS Mikołów 3:1 Grunwald, bramkę zdobył Kurasz
- 63 minuta: AKS Mikołów 4:1 Grunwald, bramkę zdobył Kurasz
- 75 minuta: AKS Mikołów 5:1 Grunwald, po chwili strata kolejnej bramki 6:1! Katastrofa!
- Koniec meczu: AKS Mikołów 6:1 Grunwald Ruda Śląska
Relację prowa
dził: T00M

/dodano o godz. --.--/                                  
komentarze ()

22.06.2005r. (środa) - baraż

Dzisiaj o godzinie 17.00 w Łaziskach Górnych, na stadionie miejscowej Polonii, odbędzie się mecz barażowy pomiędzy Grunwaldem Ruda Śląska i AKS-em Mikołów. Obydwa zespoły zakończyły sezon z taką samą liczbą punktów i zgodnie z regulaminem rozgrywek - mając taki sam bilans bezpośrednich pojedynków - muszą rozegrać jeden mecz na neutralnym stadionie. Zwycięzca utrzyma się w IV lidze, a przegrany zagra dwumecz o utrzymanie się w IV lidze z Szombierkami Bytom.
AKS po rundzie jesiennej zajmował w tabeli 8. lokatę z 22 punktami. Wprawdzie po 11 kolejkach mikołowianie okupowali dolne rejony tabeli (AKS miał 10 punktów, o 3 więcej od Grunwaldu), jednak w następnej kolejce wygrał w Halembie z Grunwaldem, a w pozostałych trzech kolejnych spotkaniach także zdobył komplet punktów. Nic nie wskazywało, że piłkarze AKS-u będą mieli na wiosnę problemy z utrzymaniem się. W 5 pierwszych meczach wiosennych zdobyli 5 punktów (1 zwycięstwo, 2 remisy i 2 porażki). Wtedy to nastąpiła zmiana trenera.
Czesław Mika wybrał ofertę III-ligowego Rozwoju Katowice. Na jego miejsce przyszedł Kazimierz Szachnitowski. Już w pierwszym meczu po wodzą nowego trenera AKS zdobył punkt - 0-0 u siebie z Przyszłością Rogów. W kolejnych 9 meczach piłkarze z Mikołowa zdobyli tylko 3 punkty: 1 zwycięstwo - z Pszowem - i aż 8 porażek. W sobotę w Wodzisławiu AKS przedłużył trwającą serię porażek do 7. Łącznie wiosną piłkarze z Mikołowa zdobyli 9 punktów, co sklasyfikowało ich na przedostatnim miejscu w tej rundzie.
Z kolei Grunwald rundę jesienną zakończył na ostatnim miejscu, z zaledwie 7 punktami. Halembianie ustanowili niechlubny rekord klubu - 7 porażek z rzędu. Do rundy wiosennej "zieloni" przystąpili wzmocnieni 6 piłkarzami (
Podolak, Twardawa, Kusiak, Jurok - wypadek tuż przed pierwszym meczem wyłączył go na 2 miesiące, Kroczek, S.Starowicz), a już w trakcie rozgrywek dołączył Kasprzyk. W pierwszych 5 meczach Grunwald zdobył 13 punktów (4 zwycięstwa i 1 remis). Później nastąpił "odwrót" - 1 punkt w 5 meczach (1 remis i 4 porażki). W międzyczasie na stanowisku I trenera nastąpiła zmiana. Po porażce z Beskidem Skoczów 3-4 Zygmunt Czech zrezygnował z zajmowanego stanowiska (został jednak II trenerem). Zastąpił go Stanisław Cygan, któremu postawiono jasno, skonkretyzowany cel - utrzymanie zespołu w IV lidze. Już pod batutą nowego trenera Grunwald przerwał serię 3 porażek i zdobył cenny punkt (w Żywcu z Góralem). Łącznie pod wodzą trenera Cygana Grunwald zdobył 11 punktów (3 zwycięstwa, 2 remisy i 2 porażki).

W meczu w Łaziskach w Grunwaldzie nie wystąpią:
Tomasz Twardawa oraz Damian Krajanowski, którzy pauzują za żółte kartki. Trener Stanisław Cygan będzie mógł wziąć pod uwagę przy ustalaniu składu Damiana Kroczka (odniósł kontuzję przed meczem z Pszowem) oraz Szymona Łuszczka (doznał kontuzji nosa w sobotnim meczu).

Mecz Grunwaldu z AKS-em będzie 1
5. meczem obu zespołów w historii. W dotychczasowych spotkaniach 8 razy wygrywał Grunwald, 3 AKS i 3 spotkania zakończyły się remisem. Stosunek bramkowy jest korzystny dla "zielonych" i wynosi 31-13.
28 maja 2005r. (27. kolejka) doszło w Mikołowie do meczu AKS-u z Grunwaldem. Lepsi okazali się piłkarze z Halemby, którzy wygrali to spotkanie "tylko" 1-0
po bramce Jarosława Zajdla (rozgrywał wtedy 200. spotkanie) w 39. minucie gry. Świetne okazje do podwyższenia rezultatu zaprzepaścili Tomasz Kasprzyk oraz Damian Starowicz.
27. kolejka ->
AKS 0-1 Grunwald
mecze Grunwaldu z
AKS-em -> Historia spotkań
/dodano o godz. 00.46/        
                          
komentarze ()

21.06.2005r. (wtorek) - "Sport": Przedwczesna radość

IV liga śląska: Znajomość regulaminu rozgrywek, zwłaszcza na koniec sezonu, jest przydatna. Warto prześledzić punkt po punkcie, by nie popełnić błędu.

Już dawno finisz rozgrywek w IV lidze nie wzbudzał tylu emocji. Nie chodzi o trzymające w napięciu mecze, ale o interpretację przepisów na mecie sezonu. Kontrowersje dotyczą kolejności drużyn. Piłkarze
Grunwaldu Ruda Śląska, którzy w ostatnim spotkaniu zremisowali z Górnikiem Pszów 1-1, z niecierpliwością czekali na wynik meczu w Wodzisławiu, gdzie z rezerwami Odry grał AKS Mikołów. Na wieść o tym, że mecz ten 1-0 wygrali wodzisławianie, w rudzkim obozie zapanowała euforia. - Utrzymaliśmy się bez konieczności gry w barażach. Jestem zadowolony. Chwała chłopakom. Potrafią grać, choć byli usztywnieni stawką meczu. Najważniejsze, że już po wszystkim - mówił na gorąco trener Grunwaldu, Stanisław Cygan. Jak się okazało, radość szkoleniowca i jego podopiecznych była przedwczesna. A wszystko przez regulamin rozgrywek IV ligi na sezon 2004/05. Jak się okazało rudzianie i ich sympatycy, ciesząc się z pozostania w IV lidze, skupili się tylko na czterech pierwszych punktach. Według zasad w nich przedstawionych są lepsi od Mikołowa, mając korzystniejszy bilans bramkowy. Tymczasem "języczkiem u wagi" okazał się punkt piąty ("f"). - Gdy w sobotę wieczorem odpowiadałem na wątpliwości działaczy i dziennikarzy, twierdziłem, że Grunwald się utrzymał, a Mikołów zagra w barażach - mówi prezes Grunwaldu i jednocześnie przewodniczący Wydziału Gier Śląskiego Związku Piłki Nożnej, Teodor Wawoczny. - Dopiero w niedzielę rano wczytałem się w regulamin i musiałem zweryfikować swoje poglądy. Zaskoczeni byli też działacze AKS. Prezes Henryk Zawiszowski jeszcze do wczorajszego popołudnia był przekonany, że przeciwnikiem jego drużyny w walce o zachowanie IV-ligowego bytu będą Szombierki Bytom. Dopiero w związku mikołowianie dowiedzieli się, że najpierw zagrają z Grunwaldem. Jeśli wygrają, zachowają status czwartoligowca. - Działaczom AKS dałem prawo wyboru areny naszych zmagań. Wskazali na stadion Polonii Łaziska, a my na to przystaliśmy - powiedział prezes Wawoczny. Mecz odbędzie się w środę o 17.00. Przegrany w niedzielę (26 czerwca, godz. 17.00), podejmować będzie Szombierki. Rewanż zaplanowano na środę, 29 czerwca w Bytomiu (17.00).
/źródło: "Sport"/
/dodano o godz. 09.08/                  
                
komentarze ()

21.06.2005r. (wtorek) - do pobrania

Do pobrania są już bramki, ręka Tomasza Twardawy oraz okazja Adama Dudy (jedna z kilkunastu Grunwaldu) z sobotniego meczu Grunwaldu z Górnikiem Pszów:

Pobierz: 1-0 Krajanowski, 45 min. (1.1 MB)
Pobierz: 79 minuta: ręka Twardawy w polu karnym (0.7 MB)
Pobierz: 1-1 Gajewski, 79 min. (karny) (0.5 MB)
Pobierz: 95 minuta: szansa Dudy (1.1 MB)

/dodano o godz. 00.02/        
                          
komentarze ()

20.06.2005r. (poniedziałek) - będzie dodatkowy mecz!
środa, godz. 17.00, Łaziska: Grunwald - AKS Mikołów

Emocje związane z utrzymaniem Grunwaldu jeszcze się nie skończyły! Informacja, którą podały wcześniej  - 90minut.pl oraz Radio Katowice - jest jak najbardziej prawdziwa! O tym kto zagra w barażu z Szombierkami Bytom zadecyduje mecz, na neutralnym stadionie, pomiędzy Grunwaldem i AKS-em Mikołów.

W najbliższą środę 22 czerwca  o godzinie 17.00 w Łaziskach Górnych (na stadionie IV-ligowej Polonii) odbędzie się mecz barażowy pomiędzy Grunwaldem Ruda Śląska i AKS-em Mikołów. Zwycięzca tego meczu utrzyma się w IV lidze, a przegrany zagra w barażu o pozostanie w IV lidze z Szombierkami Bytom.
Pierwszy mecz barażowy pomiędzy Szombierkami i Grunwaldem/AKS-em odbędzie się w niedzielę 26 czerwca w Halembie/Mikołowie o godz. 17.00 (zależy kto przegra mecz w Łaziskach), a rewanż w środę 29 czerwca w Bytomiu o godz. 17.00.

W spotkaniu z Mikołowem nie wystąpi Tomasz Twardawa oraz Damian Krajanowski. Obydwaj w sobotnim meczu z Pszowem otrzymali 4. żółtą kartkę w sezonie. Niepewny jest występ Szymona Łuszczka, który opuścił boisko kontuzjowany.

My, strona internetowa Grunwaldu przepraszamy wszystkich, których wprowadziliśmy w błąd informacją, kilkakrotnie powielaną, że Grunwald utrzymał się bez baraży, a AKS zagra w barażach. Źle zinterpretowaliśmy regulamin rozgrywek IV ligi. Nie wzięliśmy pod uwagę punktu "f" paragrafu 22, który brzmi następująco:
"f) W przypadku, gdy dwoma zespołami o jednakowej liczbie punktów są zespoły zajmujące pierwsze i drugie miejsce w tabeli, a także zespoły, których kolejność decyduje o spadku, stosuje się wyłącznie zasady określone w punktach a, b i c, a jeżeli one nie rozstrzygną kolejności, zarządza się spotkanie barażowe na neutralnym boisku wyznaczonym przez PZPN lub właściwy związek piłki nożnej."

/dodano o godz. 19.29/                  
                
komentarze ()

20.06.2005r. (poniedziałek) - kiepskie zakończenie

Juniorzy '88/89:
Grunwald Ruda Śląska  1-7  Śląsk Świętochłowice (1-4)
bramka dla Grunwaldu: W.Piórkowski

GRUNWALD:
K.Haase - R.Wójcik, M.Wyrwich, D.Frąckowiak (K.Lodek), M.Chrząszcz - M.Brytan (M.Siwek), A.Michalski, D.Gajdzik, M.Kondek - D.Nowastowski, W.Piórkowski (Sz.Pikul)
Trener: Marcin Bladowski

Na zakończenie sezonu 2004/2005 juniorzy rocznika 1988/89 niestety ulegli na własnym boisku Śląskowi Świętochłowice. Goście wygrali jak najbardziej zasłużenie. Śląsk w pierwszym kwadransie spotkania miał nieco kłopotów ze stworzeniem sytuacji. Później gra toczyła się już pod ich dyktando.
W pierwszych 15 minutach "zieloni" stworzyli trzy dogodne sytuacje, z których jedną w 14. minucie wykorzystał Wojciech Piórkowski. Po zdobyciu bramki w grze gospodarzy "coś" się zacięło. Bez skrupułów wykorzystali to zawodnicy Śląska Świętochłowice. Raz po raz stwarzali sobie dogodne sytuacje, z czego do przerwy wykorzystali cztery.
Po przerwie gra nie uległa zmianie. Goście grali spokojnie, mądrze i szanując piłkę. Gospodarze natomiast grali nerwowo i z wieloma błędami w defensywie. Trzy błędy zostały wykorzystane i mecz zakończył się wynikiem 1-7 dla drużyny Śląska Świętochłowice. Na wyróżnienie w drużynie gospodarzy zasłużyli Dawid Gajdzik i Mateusz Kondek, których kilka indywidualnych akcji mogło się podobać. Dobrze zagrał także po dłuższej przerwie związanej z kontuzją Dominik Nowastowski.
Teraz zawodnicy rozjadą się na wakacje. Następny mecz, już w zupełnie innym składzie, juniorzy rozegrają dopiero na jesień.

/dodano o godz. 15.36/                  
                
komentarze ()

19.06.2005r. (niedziela) - powiedzieli po meczu

Stanisław Cygan (trener Grunwaldu): - Utrzymaliśmy się w IV lidze bez konieczności gry w barażach. Tak akurat się złożyło, że zadecydowało ostatnie spotkanie. To co dzisiaj zobaczyliśmy, to był piłkarski horror. Tyle sytuacji co stworzyliśmy i nic nie wpadło. Jedną strzeliliśmy, trzy poprzeczki, dwa słupki i jeszcze parę sytuacji. Jestem zadowolony, że udało się utrzymać w IV lidze. Chwała chłopcom. Potrafią grać, ale dzisiaj byli bardzo usztywnieni stawką meczu. Najważniejsze, że jest już po wszystkim. Piłkarze są zadowoleni, zarząd i kibice, którzy przyszli, też.
Nie wiem czy będę dalej prowadził Grunwald. Nie dyskutowaliśmy jeszcze na ten temat.

Damian Krajanowski (strzelec - jedynej - bramki dla Grunwaldu): - Mogło być dzisiaj znacznie lepiej, sytuacji było sporo, ale ich nie wykorzystaliśmy. Szczęście w tym dniu nam nie sprzyjało.








/dodano o godz. 17.00/        
                          
komentarze ()

19.06.2005r. (niedziela) - 90minut.pl podaje błędnie! Nie ma żadnego dodatkowego meczu pomiędzy Grunwaldem a Mikołowem!

Zgodnie z regulaminem rozgrywek w piłce nożnej o mistrzostwo IV ligi w sezonie 2004/2005 Grunwald Ruda Śląska utrzymał się w 4 lidze, a AKS Mikołów zagra w barażu.
90 minut.pl oraz Radio Katowice podawały, że Grunwald zagra dodatkowy mecz z AKS-em Mikołów, co oczywiście jest nieprawdą! GRUNWALD utrzymał się bez konieczności gry w jakimkolwiek barażu!

Regulamin rozgrywek w piłce nożnej o mistrzostwo IV ligi w sezonie 2004/2005
(...) ZASADY ROZGRYWEK:
Paragraf 22:
W rozgrywkach kolejność zespołów w tabeli ustala się według ilości zdobytych punktów. W przypadku uzyskania równej ilości punktów przez dwie lub więcej drużyn, o zajętym miejscu decydują:
1. Przy dwóch zespołach:
a) ilość zdobytych punktów w spotkaniach między tymi drużynami
b) przy równej ilości punktów korzystniejsza różnica między zdobytymi i utraconymi bramkami w spotkaniach tych drużyn
c) przy dalszej równości, według obowiązującej reguły UEFA, że bramki strzelone na wyjeździe liczone są "podwójnie," korzystniejsza różnica między zdobytymi i utraconymi bramkami w spotkaniach tych drużyn
d) przy dalszej równości, korzystniejsza różnica bramek we wszystkich spotkaniach z całego cyklu rozgrywek
e) przy dalszej równości, większa ilość bramek zdobytych we wszystkich spotkaniach z całego cyklu (...)

Tyle samo punktów zgromadziły:
-
Grunwald Ruda Śląska - 31 punktów, bramki: 37-54 (-17)
-
AKS Mikołów - 31 punktów, bramki: 29-49 (-20)

a) Grunwald i AKS zdobyły tyle samo punktów w meczach bezpośrednich - po 3
b) Grunwald i AKS zdobyły tyle samo bramek w meczach bezpośrednich - po 1 (obydwa zespoły mają stosunek bramkowy 1-1)
c) AKS wygrał w Halembie 1-0, a Grunwald w Mikołowie 1-0 - jest remis
d) Grunwald ma korzystniejszą różnicę bramek (-17) niż AKS (-20).
Dalszych punktów nie trzeba już rozważać, a jeśli nawet i trzeba by było to biorąc pod uwagę punkt
"e" to Grunwald ma więcej bramek zdobytych: 37, a AKS ma ich 29.

Miejsca w tabeli w zakończonym sezonie:
(miejsce, drużyna, mecze, punkty, bramki)
13. Grunwald Ruda Śląska 30 31 37-54  
14. AKS Mikołów 30 31 29-49  - baraż

AKS Mikołów zagra w barażu z Szombierkami Bytom.
/dodano o godz. 14.45/        
                          
komentarze ()

Grunwald pozostaje w IV lidze!

GRUNWALD utrzymał się w IV lidze bez konieczności gry w barażach!!!
W barażach o utrzymanie się w IV lidze zagrają AKS Mikołów (14. zespół IV ligi śląskiej grupy II) z Szombierkami Bytom (14. zespół IV ligi śląskiej grupy I). Mecze odbędą się 25 i 29 czerwca. Losowanie gospodarza pierwszego i drugiego meczu nastąpi w poniedziałek 20 czerwca o godz. 15.00.


Już wkrótce na stronie:

- wywiad z trenerem Grunwaldu Stanisławem Cyganem oraz strzelcem jedynej ("złotej") bramki dla Grunwaldu - Damianem Krajanowskim
- relacja z meczu
- bramki z meczu.

18.06.2005r. (sobota) - Horror w Halembie!!! Zwycięski remis!!! Grunwald pozostaje w 4. lidze!!! Ufff...

Grunwald Ruda Śląska  1-1  Górnik Pszów (1-0)

1-0 Krajanowski, 45 min.
1-1 Gajewski, 79 min. (karny)

GRUNWALD:
Janosz - Duda, Szpoton, Jarczyk - Twardawa - Łuszczek (58. S.Starowicz), Kusiak, Sobiech (50. Zajdel), Krajanowski - Jurok, Kasprzyk (77. Karcz)
Trener: Stanisław Cygan

PSZÓW:
Olczyk - Należyty, Dziwisz, Furlepa, Gajewski, Roesner (86. Klima), Szweda, Błaszczyk, Moneta, Pielorz, Widenka
Trener: Józef Golla


Kilkanaście sytuacji bramkowych w II połowie miał Grunwald - sam na sam, poprzeczki, słupki - i ani jednej nie wykorzystał!!! Dawno już mogło i powinno być po meczu. Bezsensowne zgranie ręką w polu karnym Tomasza Twardawy (79. minuta) i sędzia podyktował rzut karny wykorzystany przez Tomasza Gajewskiego, i goście zwietrzyli szansę, że mogą to spotkanie wygrać, a tym samym utrzymać się w 4 lidze! "Zieloni" do końca meczu (trwało 95 minut) drżeli o wynik. Kolejne sytuacje zmarnowali: Mateusz Karcz - dwukrotnie trafił w poprzeczkę, a Sebastian Jurok w słupek! W ostatnich sekundach Adam Duda strzelał z połowy boiska do pustej bramki, futbolówka jednak skozłowała przed bramką i przeszła nad poprzeczką!
GRUNWALD UTRZYMAŁ SIĘ W 4. LIDZE BEZ KONIECZNOŚCI GRY W BARAŻACH!!!

W 56. minucie
Szymon Łuszczek ucierpiał w pojedynku główkowym z rywalem i opuścił w 58. minucie boisko. Podejrzewano złamanie nosa, jednak po oględzinach lekarskich w szpitalu, okazało się, że nie jest tak groźnie, jak pierwotnie wyglądało i na potłuczeniach się skończyło.

Jedna z drużyn (Grunwald lub Górnik Pszów) musiała opuścić 4. ligę. Remis spowodował, że do 5. ligi spadł Górnik. Naszym rywalom życzymy szybkiego powrotu do 4 ligi!
/dodano o godz. 23.56/        
                          
komentarze ()

18.06.2005r. (sobota) - 30. kolejka - IV liga grupa II, godz. 17.00

Tabela po 29 kolejkach:
13.
AKS Mikołów - 31 punktów
14.
GRUNWALD - 30 punktów - miejsce barażowe
15.
Górnik Pszów - 28 punktów - miejsce spadkowe

30. kolejka:
          Grunwald Ruda Śląska         -         Górnik Pszów
wynik końcowy: 1-1 Bardzo wysoka nieskuteczność Grunwaldu

          Odra II Wodzisław Śląski      -      AKS Mikołów
wynik końcowy: 1-0 Mikołów nie strzelił karnego.

- GRUNWALD UTRZYMAŁ SIĘ BEZ BARAŻY.

/dodano o godz. --.--/                                  
komentarze ()

17.06.2005r. (piątek) - Śląski Związek Piłki Nożnej ma 85 lat!

Śląski Związek Piłki Nożnej obchodzi dziś 85 lat swojego istnienia. Nie ma i długo jeszcze nie będzie takiej organizacji, nie tylko na Śląsku, ale i w całej Polsce, która może się chlubić tak wspaniałą historią, niezapomnianymi piłkarzami, owianymi legendą klubami, charyzmatycznymi trenerami i działaczami. To głównie dla nich jest dzisiejsze święto i wszystkie zaszczyty, których niewątpliwie nie zabraknie. Tak poza tym, dzień dzisiejszy śląskiej piłki jest szary, smutny, pozbawiony nadziei. Jeszcze wprawdzie dominujemy w kraju pod względem liczby klubów, piłkarzy, działaczy, trenerów. Jeszcze chcemy tkwić w przekonaniu, iż kłopoty są tylko przejściowe. Ale, prawdę mówiąc, perspektyw nie widać. Chcemy mimo wszystko wierzyć - w dniu jubileuszu nie wypada zresztą inaczej - że za kilka lat nie pozostaną nam wyłącznie piękne wspomnienia; że nadal będą się tu rodzić talenty o formacie światowym; że kluby wydostaną się z zapaści; że pieniądz napływać będzie do nich obficie; że będzie powstawać stadion za stadionem o standardzie europejskim. Chcemy wierzyć...

Śląski Związek Piłki Nożnej
Katowice, ul. Francuska 32 
Prezes: Rudolf Bugdoł
-
2 Okręgowe Związki Piłki Nożnej (w Bielsku-Białej i Częstochowie)
-
12 podokręgów
-
585 klubów
-
43543 uprawnionych zawodników
-
1309 sędziów rzeczywistych i 203 sędziów próbnych
-
202 trenerów klasy mistrzowskiej, I i II
-
700 instruktorów
-
200 animatorów sportu
-
20 klubów w ekstraklasie w sezonach 1927-2005
-
31 tytułów mistrza Polski (ostatni w 1989r. zdobyty przez Ruch Chorzów), 25 razy wicemistrzostwo, 28 razy trzecie miejsce
-
17 triumfów w Pucharze Polski, 40 razy w finale
/źródło: Dziennik Zachodni, Sport/
/dodano o godz. 20.38/        
                          
komentarze ()

17.06.2005r. (piątek) - z Pszowem po raz 20.

W sobotę o godzinie 17.00 IV-ligowcy rozegrają ostatnią kolejkę sezonu 2004/2005. Na plan pierwszy wysuwa się pojedynek w Halembie pomiędzy miejscowym Grunwaldem i Górnikiem Pszów. Dla jednej z tych drużyn będzie to ostatni mecz w IV lidze - przegrywający spadnie do V ligi. Grunwald, aby zająć 14. miejsce dające prawo gry w barażu o utrzymanie na tym szczeblu rozgrywek, nie może tego meczu przegrać. Z kolei pszowian urządza tylko i wyłącznie zwycięstwo. O utrzymanie walczy też AKS Mikołów, który nie spadnie bezpośrednio, ale w przypadku zwycięstwa lub remisu Grunwaldu i własnego niepowodzenia (remis lub porażka) w Wodzisławiu w meczu z Odrą II może jeszcze zagrać w barażach o utrzymanie. 
Drużyny, które walczą jeszcze o utrzymanie:
(miejsce, drużyna, punkty)
13.
AKS Mikołów - 31 punktów
14.
GRUNWALD - 30 punktów - miejsce barażowe
15.
Górnik Pszów - 28 punktów - miejsce spadkowe

W ostatniej kolejce zagrają:
Grunwald - Pszów
Odra II - Mikołów
W cieniu meczu Grunwald - Pszów odbędzie się reszta spotkań IV ligi, w tym 1. i 2. drużyny tabeli - Koszarawy Żywiec i Energetyka ROW Rybnik. Niedawno spotkanie to zapowiadało się na hit sezonu, który miał zadecydować o tym kto zagra w barażach o III ligę. Sytuacja wyjaśniła się jednak wcześniej i to Koszarawa zmierzy się w barażu z Rakowem Częstochowa. Wczoraj po południu w Śląskim ZPN odbyło się losowanie gospodarzy tych spotkań. Pierwszy mecz odbędzie się 25 czerwca w Żywcu, a rewanż 4 dni później w Częstochowie.
Górnik Pszów po rundzie jesiennej zajmował 13. pozycję z przewagą 1 punktu nad strefą spadkową (5 nad Grunwaldem). Do rundy wiosennej Górnik przystąpił z nowym trenerem -
Józefem Gollą, któremu pomaga dotychczasowy - grający - trener Tomasz Gajewski. Zespół przed rundą wiosenną został wzmocniony m.in. Sebastianem Furlepą i Edwardem Monetą. Pszowianie dzielnie walczą o utrzymanie, zdobyli w tej rundzie 16 punktów. Punkty odebrali pierwszej trójce(!): 2-2 z Koszarawą, 1-0 z Energetykiem i 1-1 z Przyszłością.
Grunwald przystąpi do meczu w najmocniejszym składzie, m.in. z
Tomaszem Kasprzykiem, Damianem Krajanowskim oraz Tomaszem Twardawą, którzy nie zagrali przed tygodniem z różnych względów.

Mecz Grunwaldu z
Górnikiem Pszów będzie 20. meczem obu zespołów w historii. W dotychczasowych spotkaniach 9 razy wygrał Grunwald, 4 Górnik i 6 meczów zakończyło się remisem. Bramki: 27-18 dla Grunwaldu. W 9 spotkaniach rozegranych w Halembie, aż 8 razy wygrali "zieloni", a tylko jedno piłkarze z Pszowa.
Jesienią w Pszowie Grunwald uległ Górnikowi 3-4, jednak był to wtedy "inny" Grunwald niż obecnie. "Stary Grunwald" przegrywał mecz za meczem i ustanowił niechlubny rekord Klubu - 7 porażek z rzędu! Przegrana z Górnikiem spowodowała, że Grunwald spędził przerwę zimową na ostatnim miejscu w tabeli.
15. kolejka rundy jesiennej ->
Górnik 4-3 Grunwald
mecze Grunwaldu z
Górnikiem -> Historia spotkań
/dodano o godz. 00.19/        
                          
komentarze ()

15.06.2005r. (środa) - pożegnanie Bąka i Dragana

W sobotę przed meczem Grunwaldu z Górnikiem Pszów odbędzie się miła uroczystość. Działacze Grunwaldu oficjalnie pożegnają dwóch piłkarzy "zielonych": Mirosława Bąka oraz Tomasza Dragana, którzy niedawno zakończyli piłkarskie kariery.
Mirosław Bąk rozegrał w Grunwaldzie (w latach 1998-2001) 99 meczów i strzelił 34 bramki. W każdym z trzech sezonów rozegranych w zespole z Halemby był jego najlepszym strzelcem.
Tomasz Dragan w I drużynie Grunwaldu wystąpił w 405 meczach. Miał realną szansę ustanowienia nowego rekordu klubowego należącego od 1976r. do Bernarda Koziołka (428 meczów), jednak w czerwcu 2004 postanowił definitywnie zakończyć długą 22-letnią karierę piłkarską. Strzelił 28 bramek.

/dodano o godz. 20.00/        
                          
komentarze ()

14.06.2005r. (wtorek) - kto "królem strzelców"?

W sobotę zostanie rozegrana ostatnia kolejka IV ligi śląskiej grupy II. Rozstrzygnie się wtedy kilka ważnych kwestii: kto zagra w barażach (Mikołów, Grunwald lub Pszów), kto spadnie do V ligi (Grunwald lub Pszów) oraz kto sięgnie po koronę "króla strzelców". Najbliżej tego celu jest Bartłomiej Socha z Koszarawy Żywiec, który strzelił do tej pory 23 bramki. O jedno trafienie mniej na swoje konto zapisał Dariusz Halszka z Polonii Marklowice. Piłkarz ten w meczu 28. kolejki pomiędzy Polonią Marklowice a AKS-em Mikołów, wygranym przez polonistów 6-1, strzelił aż 4 bramki i tym samym włączył się jeszcze do walki o miano najlepszego snajpera. Halszka miałby teraz 23 bramki, jednak po weryfikacji meczu Beskid - Polonia (na boisku 4-1 dla Beskidu, Halszka uzyskał honorowe trafienie; parę dni temu przyznano walkower 3-0 na korzyść Polonii) jego gol został anulowany.
W grupie I także trwa walka pomiędzy dwoma piłkarzami.
Tomasz Czok (Raków Częstochowa) oraz Adrian Kudełko (Slavia Ruda Śląska) mają po 23 bramki.

Rok temu najlepszym strzelcem w grupie I był
Adrian Kudełko (Slavia Ruda Śląska), który 23 razy wpisał się na listę strzelców. Wyprzedził on Tomasza Czoka (Raków Częstochowa, Źródło Kromołów, 22 bramki) oraz Rafała Zugę (Szombierki Bytom, 21 bramek). Z kolei w grupie II - z 27 bramkami - triumfował Piotr Trzop (Czarni-Góral Żywiec). Za jego plecami uplasowali się: Sebastian Gielza (Grunwald Ruda Śląska, 21 bramek) oraz Mariusz Miąsko (Górnik Jastrzębie, 20 bramek).
/dodano o godz. 23.34/        
                          
komentarze ()

14.06.2005r. (wtorek) - II Międzynarodowy Turniej Trampkarzy
                             o Puchar Miasta Ruda Śląska

18 i 19 czerwca na boiskach GKS Wawel i GKS Grunwald w Rudzie Śląskiej odbędzie się II Międzynarodowy Turniej Trampkarzy rocznika 1994 o Puchar Miasta Ruda Śląska. W I edycji turnieju - grali Trampkarze z rocznika 1993 - zwyciężyła Wisła Kraków
Tegoroczna impreza będzie należała do jednej z największych imprez na Śląsku w tej kategorii wiekowej - wezmą w niej udział 24 zespoły. Oprócz drużyn z naszego regionu w turnieju zagrają także ekipy ze Szczecinka, Giżycka, Nowego Sącza oraz zespoły z Czech, Węgier, Słowacji. 
W sobotę odbędą się grupowe spotkania eliminacyjne (początek godz. 9.45), natomiast w drugim dniu w niedzielę zaplanowano finały (początek 9.30). 
Więcej szczegółów, w tym pełny program turnieju, znajduje się na plakacie pojawiającym się podczas włączania strony Grunwaldu - po lewej stronie plakatu jest menu: Co nas czeka, Program turnieju, Regulamin turnieju, Sonda.
/źródło: www.gwiazda.elsat.net.pl/
/dodano o godz. 21.15/        
                          
komentarze ()

13.06.2005r. (poniedziałek) - "Zostań Fachowcem - IV edycja"

Bardzo emocjonująco zapowiada się końcówka konkursu "Zostań fachowcem". Trzy prowadzące osoby - Piotr Magiela, Marek Szczepaniuk, Zygmunt Zbirenda - mają po 41 punktów.
W rundzie 12. najwięcej, po 6 punktów, zdobyli:
Jolanta Maciągowska, Mateusz Kożdoń, Ryszard Wojciuch oraz Ireneusz Chruściński, który jest w tej chwili na 7. pozycji i to on zostaje zwycięzcą tej rundy. Dla zwycięzcy przewidziano wyjątkową nagrodę: "TV Sfera - zestaw gadżetów". Nagroda jest do odbioru w redakcji programu lokalnego TV "Sfera" w Rudzie Śląskiej Nowym Bytomiu przy ulicy Niedurnego 69.
Do soboty do godziny 9.00 można oddawać głosy na ostatnią, decydującą, 13. rundę.
/źródło: Sfera TV/
/dodano o godz. 20.12/        
                          
komentarze ()

13.06.2005r. (poniedziałek) - porażka z "niebieskimi"

Juniorzy '88/89:
Ruch I Chorzów  4-1  Grunwald Ruda Śląska (3-0)
bramka dla Grunwaldu: W.Piórkowski

GRUNWALD:
K.Haase - M.Chrząszcz, M.Wyrwich, K.Lodek, R.Wójcik - D.Gruszka (M.Brytan), Sz.Pikul, D.Gajdzik, M.Kondek - M.Siwek (A.Michalski), W.Piórkowski
Trener: Marcin Bladowski

Po bardzo słabym meczu "zielonych", chorzowski Ruch wygrał pewnie i zasłużenie. 
Od początku meczu w grze Grunwaldu było wiele mankamentów. Źle grała linia pomocy, która dała się zdominować drugiej linii drużyny Ruchu, co spowodowało, że Grunwald nie potrafił dłużej utrzymać się przy piłce, a w konsekwencji stworzyć sytuacji strzeleckiej. Zawodnicy Ruchu z minuty na minutę czuli się coraz pewniej na boisku - które było w bardzo fatalnym stanie - co pozwoliło im stworzyć kilka sytuacji. Bramki dla Ruchu nie padły po koronkowych akcjach "niebieskich", tylko po indywidualnych błędach obrońców Grunwaldu, gdzie zawodnikom gospodarzy nie wypadało już nie trafić do bramki bronionej przez Kamila Haase. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 3-0 dla Ruchu.
W drugiej połowie "zieloni" zagrali już z większą werwą i determinacja. Sygnałem do ataku był strzał na bramkę Ruchu przez Mateusza Kondka. Po chwili Grunwald, z prawej strony na wysokości pola karnego "niebieskich", wykonywał wyrzut z autu, gdzie doskonale znalazł się Wojciech Piórkowski i strzałem w krótki róg zdobył bramkę dla Grunwaldu. Po bramce "zieloni" mieli jeszcze dwie doskonałe okazje. Przed szansą stawali Szymon Pikul i Adrian Michalski. Niestety zabrakło troszeczkę szczęścia. Goście atakując narażali się co jakiś czas na kontry Ruchu. Po jednej z nich i bardzo ładnym strzale za pola karnego gospodarze podwyższyli rezultat na 4-1, który utrzymał się do końca spotkania.
W piątek o godzinie 17.00 juniorzy rozegrają na własnym boisku ostatnie spotkanie w sezonie 2004/2005, a przeciwnikiem będzie Śląsk Świętochłowice.

/dodano o godz. 14.11/                  
                
komentarze ()

12.06.2005r. (niedziela) - relacja

Bez kilku podstawowych zawodników - "Twardego", "Urbiego", "Nakaty" oraz "Jary" i "Cebula" - przystąpił do meczu z Przyszłością Grunwald. Tomasz Twardawa przyjechał na mecz, ale...
więcej ->
Relacje

/dodano o godz. 21.15/                  
                
komentarze ()

12.06.2005r. (niedziela) - Zieloni Żarki w IV lidze!

Po wczorajszej wygranej 2-1 z Jednością Boronów i jednoczesnej porażce najgroźniejszego rywala - Orła Babienica z Lotem Konopiska 1-2 - Zieloni Żarki awansowali do IV ligi. Na dwie kolejki przed zakończeniem sezonu w częstochowskiej okręgówce Zieloni mają 9 punktów przewagi nad Orłem Babienica oraz Victorią Częstochowa.
W zespole z Żarek występuje m.in.
Piotr Trepka (jesienią 2003 piłkarz Grunwaldu), Artur Pajkos (grał w Ruchu Radzionków, Włókniarzu Kietrz) czy Ireneusz Waluś (Ruch Radzionków, Rozwój Katowice, MK Górnik Katowice).
Znamy już wszystkie drużyny, które awansowały do IV ligi. Są to:
Gwiazda Skrzyszów, LKS Łąka, BKS Stal Bielsko-Biała, Górnik Wesoła, ŁTS Łabędy i Zieloni Żarki.
/dodano o godz. 20.19/        
                          
komentarze ()

12.06.2005r. (niedziela) - Koszarawa i Raków w barażach o III ligę

Po wczorajszym remisie 2-2 w Raciborzu z Górnikiem Pszów Koszarawa Żywiec zapewniła sobie udział w barażach o prawo gry w III lidze. Drużyna z Żywca wygrała tym samym IV ligę śląską grupę II. Na kolejkę przed końcem Koszarawa ma 4 punkty przewagi nad Energetykiem ROW Rybnik i w ostatnim meczu u siebie - właśnie z ROW-em - może pozwolić sobie na porażkę.
W grupie I najlepszy okazał się
Raków Częstochowa, który awans do baraży przypieczętował już 28 maja. Częstochowianie na kolejkę przed końcem wyprzedzają drugi w tabeli GKS Tychy o 14 punktów.
Spotkania barażowe odbędą się
25 czerwca (sobota) oraz 29 czerwca (środa). Gospodarza pierwszego spotkania wyłoni losowanie.
W tym samym terminie odbędą się mecze barażowe o pozostanie w IV lidze pomiędzy
14. zespołem grupy I (Czarni Sosnowiec, MKS Sławków lub Szombierki Bytom) i 14. zespołem grupy II (AKS Mikołów, Grunwald Ruda Śląska lub Górnik Pszów).
/dodano o godz. 18.17/        
                          
komentarze ()

12.06.2005r. (niedziela) - do pobrania

Do pobrania są już bramki z wczorajszego meczu Przyszłości Rogów z Grunwaldem. Niestety nasz kamerzysta nie zdążył zarejestrować pierwszej bramki dla "zielonych" (w meczu i w barwach Grunwaldu) autorstwa Sebastiana Juroka.

Pobierz: 0-2 Sobiech, 67 min. (1.2 MB)
Pobierz: 72 minuta: faul w polu karnym (0.6 MB)
Pobierz: 1-2 Jasiński, 73 min. (karny) (0.4 MB)
Pobierz: 1-3 Karcz, 80 min. (0.6 MB)

/dodano o godz. 14.49/        
                          
komentarze ()

11.06.2005r. (sobota) - jest szansa na pozostanie Grunwaldu w IV lidze bez gry w barażach!
(wystarczy nawet remis z Pszowem, ale przegrać musi Mikołów)

Po dzisiejszych meczach w II i III lidze jest już pewne, że 14. zespół IV ligi śląskiej zagra w barażach, a 15. i 16. zespół spadnie do V ligi.
Z II ligi do III ligi (tzw. śląskiej) spaść mogą 3 zespoły:
Ruch Chorzów, Piast Gliwice oraz Szczakowianka Jaworzno. Cała trójka zagra w barażach o pozostanie na drugim froncie.
Szczakowianka zmierzy się w barażu z drugą drużyną III ligi śląskiej - Polonią Bytom.
Z III ligi śląskiej spaść może nawet 5 zespołów (na razie spadają trzy).
Zakładamy, że Ruch, Piast i Szczakowianka spadają do III ligi.
III liga musi liczyć 16 zespołów.
Obecnie jest 16 drużyn. Śląsk Wrocław awansował do II ligi, czyli jest 15 drużyn. Polonia Bytom awansuje do II ligi lub pozostanie w III lidze po meczach ze Szczakowianką (pozostanie w II lidze lub spadnie do III), czyli nadal jest 15 drużyn. Zakładamy, że do III ligi spadną Ruch i Piast - do 15 dodajemy 2 i jest 17. Z IV ligi do III awansują 4 zespoły, czyli mamy łącznie 21 zespołów. W tym przypadku III ligę musi opuścić 5 zespołów (aby było 16 zespołów):
na pewno TOR Dobrzeń Wielki (16. miejsce), Polonia Słubice (15. miejsce) i Motobi Kąty Wrocławskie (14. miejsce), mogą Lechia Zielona Góra (13. miejsce) i Odra Opole (12. miejsce, 37 punktów, przegrała dzisiaj w Radzionkowie). Spadek do IV ligi na pewno nie dotknie żadnej śląskiej drużyny - zagrożona była Walka Zabrze, a także GKS Jastrzębie. Walka po wygranej w ostatniej kolejce zajęła 11. miejsce (38 punktów), a Jastrzębie także wygrało i skończyło na miejscu 8. (39 punktów).
W związku z tym z IV ligi śląskiej spadnie 5 zespołów. Po dwie z grupy I i II (miejsce 15. i 16.), a zespoły z miejsca 14. zagrają w barażu o pozostanie w IV lidze.

Sytuacja w naszej grupie przed ostatnią kolejką:
Drużyny, które jeszcze walczą o utrzymanie:
(miejsce, drużyna, punkty)
13.
AKS Mikołów - 31 punktów
14.
GRUNWALD - 30 punktów - miejsce barażowe
15.
Górnik Pszów - 28 punktów - miejsce spadkowe

W ostatniej kolejce zagrają:
Grunwald - Pszów
Odra II - Mikołów

Możliwe warianty:
AKS Mikołów:
(może: utrzymać się bez konieczności gry w barażach, zagrać w barażach)
1) zwycięstwo z Odrą zapewnia AKS-owi utrzymanie bez konieczności gry w barażach bez względu na wynik meczu Grunwald - Pszów
2) remis zapewnia utrzymanie, gdy nie wygra Grunwald
3) remis spycha do baraży, gdy wygra Grunwald
4) porażka spycha do baraży, gdy wygra Grunwald
5) porażka zapewnia utrzymanie, gdy wygra Pszów (AKS ma lepszy bilans bezpośrednich spotkań z Pszowem: wygrał 2-1 i 1-0)
6) porażka spycha do baraży, gdy zremisuje Grunwald (w Halembie wygrał Mikołów 1-0 a w Mikołowie Grunwald 1-0, wtedy zadecyduje stosunek bramkowy z całego sezonu: Grunwald 36-53 (-17), a Mikołów 29-48 (-19); Grunwald zremisuje: stosunek bramkowy ma bez zmian (-17), Mikołów przegra to stosunek bramkowy będzie miał przynajmniej -20)

Grunwald Ruda Śląska:
(może: utrzymać się bez gry w barażach, zagrać w barażach lub spaść)
1) zwycięstwo daje grę w barażach, gdy wygra Mikołów
2) zwycięstwo zapewnia utrzymanie bez barażów, gdy przegra Mikołów
3) zwycięstwo zapewnia utrzymanie bez barażów, gdy zremisuje Mikołów
4) remis zapewnia utrzymanie bez barażów, gdy przegra Mikołów (Grunwald ma lepszy stosunek bramkowy, patrz punkt 6. przy AKS Mikołów)
5) remis daje grę w barażach, gdy wygra Mikołów
6) porażka spycha Grunwald do V ligi

Górnik Pszów:
(może: zagrać w barażach lub spaść)
1) zwycięstwo daje grę w barażach (Górnik ma gorszy bilans bezpośrednich spotkań z Mikołowem, patrz punkt 5. przy AKS Mikołów)
2) remis spycha do V ligi
3) porażka spycha do V ligi

/dodano o godz. 23.35/                                  
komentarze ()

11.06.2005r. (sobota) - wynik

Przyszłość Rogów  1-3  Grunwald Ruda Śląska (0-1)

0-1
Jurok, 9 min.
0-2
D.Sobiech, 67 min.
1-2 Jasiński, 73 min. (karny)
1-3
Karcz, 80 min. (głową)

PRZYSZŁOŚĆ:
Janeta - Staniek, Sowisz, Sander, Kołek, Kowalczyk, Jasiński, Błędowski (57. Pokorny), Solak (65. Dzierżenga), Kuś (77. Krótki), Prusek
Trener:
Józef Dankowski
GRUNWALD:
Janosz -
Duda, Szpoton, Jarczyk - Kusiak - Łuszczek, Karcz, Sobiech (92. Chołuj), Altman (65. S.Starowicz) - Jurok (86. D.Starowicz), Kroczek (56. Zajdel)
Trener: Stanisław Cygan


Grunwald wystąpił dzisiaj bez
Tomasza Twardawy (na trybunach) i Damiana Krajanowskiego (cały mecz na ławce), którzy mieli przed tym meczem po 3 żółte kartki i kolejne "żółtko" (w Rogowie) eliminowałoby ich z ostatniego meczu z Pszowem. Nie zagrał też Tomasz Kasprzyk, który pojechał z Clearexem Chorzów do Łodzi na turniej "na piasku". Najskuteczniejszy piłkarz "zielonych" Jarosław Zajdel rozpoczął mecz na ławce rezerwowych.

/dodano o godz. 21.03/                                  
komentarze ()

11.06.2005r. (sobota) - wynik na żywo

    Przyszłość Rogów      -      Grunwald Ruda Śląska   godz. 17.00

Strona wymaga co pewien czas odświeżania -> odśwież <-

- Grunwald rozpoczął mecz w składzie: Janosz - Jarczyk, Szpoton, Kusiak, Duda - Altman, Karcz, Sobiech, Łuszczek - Jurok, Kroczek.
- 23 minuta: Rogów 0-1 Grunwald (bramka: Jurok w 9 min. spotkania)
- Do przerwy: Rogów 0-1 Grunwald
- 65 minuta: Rogów 0-1 Grunwald, 67 minuta: Rogów 0-2 Grunwald (bramka: Sobiech), 73 minuta: Rogów 1-2 Grunwald (bramka: Jasiński (karny), 80 minuta: Rogów 1-3 Grunwald (bramka: Karcz)
- Koniec meczu: Rogów 1-3 Grunwald
Relację prowadził:
AbDuL

/dodano o godz. --.--/
                                  
komentarze ()

10.06.2005r. (piątek) - z Przyszłością po raz 4.

Jutro o godzinie 17.00 rozpoczną się wszystkie mecze przedostatniej, 29. kolejki IV ligi śląskiej grupy II. GRUNWALD wyjeżdża do Rogowa na mecz z tamtejszą Przyszłością. Mecz ten będzie głównym punktem sportowego programu VI Dni Sportu w Rogowie (-> plakat <-). W sobotnie popołudnie "zieloni" powalczą o zwycięstwo, jednak nawet w przypadku zdobycia kompletu punktów, o wszystkim (grze w barażach lub spadku) zadecyduje ostatni mecz z Górnikiem Pszów.
Przyszłość po rundzie jesiennej zajmowała 4. pozycję ze stratą 6 punktów do lidera Energetyka ROW Rybnik. Do rundy wiosennej rogowianie przystępowali z nadziejami na zajęcie 1. miejsca. Pomóc w tym mieli: nowy trener -
Józef Dankowski oraz znany z I-ligowych boisk Bogdan Prusek. Początek wiosny pokazał, że zespół Przyszłości może sporo namieszać - 4 zwycięstwa, bramki: 17-1 (8 bramek Pruska). Jednak później w tej dobrze funkcjonującej "maszynie" coś się zacięło - 2 remisy i porażka przedzielone zwycięstwem i właściwie szansę na grę w barażach o III ligę można było odłożyć na przyszły sezon. Na dwie kolejki przed zakończeniem sezonu Przyszłość zajmuje 3. miejsce ze stratą aż 15 punktów do Koszarawy Żywiec.

Mecz Grunwaldu z
Przyszłością będzie 4. meczem obu zespołów w historii. W dotychczasowych spotkaniach 2 razy wygrała Przyszłość (obydwa spotkania w Halembie: 3-1 i 5-2), a jeden mecz zakończył się remisem (1-1 w Rogowie). Bramki: 9-4 dla rogowian.
Jesienią w Halembie Przyszłość wygrała 5-2. Po pierwszych 45 minutach Grunwald prowadził 1-0 i grał (po czerwonej kartce dla Antoniego Jelenia) z przewagą jednego zawodnika. Ten kapitał był jednak niczym wobec siły rażenia i potencjału, jakim dysponowali goście, którzy w II części strzelili 5 bramek (!), a stracili tylko jedną - już w doliczonym czasie gry.
14. kolejka rundy jesiennej ->
Grunwald 2-5 Przyszłość
mecze Grunwaldu z
Przyszłością -> Historia spotkań
/dodano o godz. 18.00/        
                          
komentarze ()

09.06.2005r. (czwartek) - weryfikacja spotkań Beskidu

Dzisiaj Wydział Gier Śląskiego Związku Piłki Nożnej zweryfikował dwa spotkania IV ligi śląskiej grupy II z udziałem Beskidu Skoczów - jeden na korzyść tej drużyny, a jeden na niekorzyść. Mecz 27. kolejki Beskid Skoczów - Odra II Wodzisław Śląski (na boisku 2-2) zweryfikowano jako walkower 3-0 dla Beskidu, gdyż w Odrze wystąpił piłkarz zawieszony za kartki. Natomiast mecz 24. kolejki Beskid Skoczów - Polonia Marklowice (na boisku 4-1) zweryfikowano jako 3-0 na korzyść Polonii, ze względu na brak w Beskidzie - w końcowych minutach meczu - młodzieżowca.

Obecnie sytuacja w tabeli wygląda następująco: Polonia Marklowice zajmuje miejsce 4. z
43 punktami (poprzednio 40 pkt), a Odra i Beskid nadal zajmują odpowiednio 8. i 12. miejsce. Wodzisławianie mają 36 punktów (poprzednio 37), a zespół ze Skoczowa ma punktów 32 (poprzednio 33).
/źródło: www.beskid.skoczow.pl/
/dodano o godz. 21.41/        
                          
komentarze ()

09.06.2005r. (czwartek) - na razie bez bramek, zdjęć i forum :(

Przez ostatnie 3 lata serwer na stronę internetową Grunwaldu mógł pomieścić 100 MB. Od tego sezonu, głównie poprzez zamieszczanie na stronie bramek, był on wykorzystywany całkowicie. W ciągu kilku ostatnich godzin nasze konto diametralnie i niezapowiedzianie zmniejszyło się o 80%!!! W związku z tym, aby strona mogła funkcjonować, byliśmy zmuszeni usunąć tymczasowo wszystkie bramki, zdjęcia oraz forum! Reszta danych pozostała nie naruszona.
1 czerwca 2005r. nastąpiła zmiana operatora usługi internetowej. ELSAT przekazał obsługę usługi internetowej firmie SILEMAN.

/dodano o godz. 12.00/        
                          
komentarze ()

09.06.2005r. (czwartek) - ŁTS Łabędy w IV lidze!
idealna wiosna: 13 meczów - 13 zwycięstw, bramki 50-3

W rozegranym wczoraj w Bytomiu meczu na szczycie V ligi grupy IV Bobrek Karb uległ 0-3 ŁTS-owi Łabędy (bramki zdobyli: Adrian Wasik, Tomasz Wolny i Krzysztof Zapalski). To zwycięstwo zagwarantowało klubowi z dzielnicy Gliwic awans do IV ligi. Na 2 kolejki przed końcem ŁTS ma 9 punktów przewagi nad Spartą Zabrze, 10 nad Bobrkiem i 11 nad Concordią Knurów.
Podopieczni trenera
Tomasza Grozmaniego (byłego piłkarza Grunwaldu) po rundzie jesiennej zajmowali 3. miejsce, ze stratą 7 punktów do Sparty Zabrze i 1 do Concordii Knurów. Lider z Zabrza w przerwie zimowej zanotował kilka poważnych ubytków, m.in. do Polonii Bytom odeszło dwóch czołowych zawodników. Tak osłabiona Sparta nie wytrzymała tempa, które od początku narzucił ŁTS, kroczący od zwycięstwa do zwycięstwa. Gliwiczanie wygrali wszystkie (!) 13 spotkań w rundzie wiosennej (mają imponujący stosunek bramkowy: 50 strzelonych i 3 stracone) i nie tylko odrobili 7-punktową stratę, ale także nadrobili już 9 punktów nad zabrzanami. Swoje zrobili pozyskani przed rundą wiosenną snajperzy - Piotr Żaba z Ruchu Radzionków oraz Fryderyk Wolny z Polonii Bytom. Razem zdobyli 29 bramek (Żaba strzelił 19 bramek, a Wolny 10) z 47 drużyny (do tego należy dodać jeszcze 3 bramki za walkower). Nie mały wkład w awans ma także były piłkarz Grunwaldu Adrian Wasik. Ten 35-letni zawodnik trafił do Łabęd po rundzie jesiennej sezonu 2001/2002 właśnie z Halemby i występuje tam z powodzeniem do dziś.

Znamy już 5 z 6 drużyn, które zagrają w przyszłym sezonie w IV lidze. Są to:
Gwiazda Skrzyszów, LKS Łąka, BKS Stal Bielsko-Biała, Górnik Wesoła oraz ŁTS Łabędy. Z V ligi częstochowskiej zostanie wyłoniony ostatni beniaminek. Na 3 kolejki przed końcem prowadzą Zieloni Żarki i mają 6 punktów przewagi na Orłem Babienica.
Na razie IV ligę opuścili:
Lotnik Kościelec (gr. I) i MKS Lędziny (gr. II). Kolejnych spadkowiczów poznamy dopiero po ostatniej kolejce (18 czerwca) oraz prawdopodobnie po barażach (26 i 29 czerwca), jeśli z III ligi nie spadnie Walka Zabrze lub/i GKS Jastrzębie.
/dodano o godz. 10.53/        
                          
komentarze ()

08.06.2005r. (środa) - zaległości odrobione

W rozegranym dzisiaj zaległym meczu 25. kolejki Pasjonat Dankowice pokonał 2-1 MK Górnik Katowice. Po tym zwycięstwie dankowiczanie zapewnili sobie utrzymanie w IV lidze.
Pasjonat po rundzie jesiennej miał 11 punktów i plasował się na przedostatnim miejscu w tabeli. Wiosną zawodnicy tego klubu spisują się znakomicie - w 13 meczach zdobyli 25 punktów, co klasyfikuje ich na 3. miejscu w rundzie wiosennej (m.in. pokonali 3-2 Koszarawę Żywiec!).
W 28 kolejkach Pasjonat zdobył 36 punktów i zajmuje aktualnie 9. miejsce.

/dodano o godz. 21.39/        
                          
komentarze ()

07.06.2005r. (wtorek) - trampkarze jeszcze pograją

28 maja trampkarze Grunwaldu z rocznika 1990, 1991 i 1992 teoretycznie zakończyli kolejny sezon. W praktyce rozegrają jeszcze po dwa mecze - 11 oraz 18 czerwca. Będzie to tak zwane przedłużenie sezonu.
Grunwald '90 (grupa II) w zakończonym sezonie zajął 3. miejsce. W sobotę zagra z 3. drużyną grupy I - Rozwojem Katowice. Meczami z Rozwojem piłkarze Grunwaldu z rocznika '90 kończą wiek trampkarza. 
Trampkarze z rocznika 1991 i 1992 zagrają z drużynami, które zajęły odpowiednio te same miejsca co Grunwald, ale w grupie przeciwnej.
Wszystkie roczniki Grunwaldu zagrają pierwsze mecze w Halembie.
11 czerwca (sobota), mecze w Halembie:
godz.
09.30 Grunwald - Rozwój Katowice (rocznik 1990)
godz. 11.00
Grunwald - Rozwój Katowice (rocznik 1991)
godz. 12.30
Grunwald - HKS Szopienice (rocznik 1992)

Rewanże zostaną rozegrane 18 czerwca. Trampkarze Grunwaldu zagrają na wyjeździe.
/dodano o godz. 21.23/        
                          
komentarze ()

07.06.2005r. (wtorek) - "Sport": Alkomatem w sędziego

IV liga śląska: Po meczu Pasjonat - Beskid w roli głównej wystąpili... policjanci, którzy przyjechali zbadać trzeźwość sędziów.

Mecz II grupy IV ligi śląskiej Pasjonat Dankowice - Beskid Skoczów nie zakończył się wraz z ostatnim gwizdkiem sędziego Mariusza Gwoździa z Rybnika. Właśnie w tym momencie rozpoczęła się najważniejsza akcja tego spotkania. Piłkarze gości otoczyli arbitra, a kierownictwo Beskidu zapowiedziało rybnickiemu rozjemcy, że wzywają policję.
- Zawodnicy zgłosili, że od sędziego czuć alkohol - mówi kierownik drużyny Beskidu, Jerzy Zając. - Postanowiliśmy to sprawdzić. To w jaki sposób arbiter prowadził zawody, to że uznał bramkę w sytuacji, gdy nasz bramkarz został poturbowany w "piątce" i wepchnięty z piłką za linię, stanowiło dla nas sygnał, iż coś tu nie jest tak. W dodatku sędzia nie reagował na obelgi i nie panował nad emocjami piłkarzy. Dlaczego? Chcieliśmy poznać odpowiedź na to pytanie.
W jaki sposób? Przy użyciu alkomatu. Skoczowianie po zakończeniu meczu zadzwonili po policję. Po 25 minutach pod budynek klubowy Pasjonata podjechał samochód z trzema mundurowymi. Prezes Beskidu Marek Bylica sporządził oficjalne pismo treści: "Zwracam się o interwencję w celu sprawdzenia trzeźwości sędziów." Kwalifikator Jan Czech i trójka prowadzących zawody Mariusz Gwóźdź (główny) oraz Eugeniusz Gwóźdź i Grzegorz Uryszek (asystenci) razem z policjantami i prezesami obu klubów zamknęli się w szatni. Minęło pół godziny nim wszystko się wyjaśniło. - W wydychanym powietrzu sędziowie mieli: jeden 0,00; drugi 0,00 i trzeci 0,02 - stwierdził Andrzej Sadlok sternik Pasjonata. - Skoczowianie przesadzili robiąc to całe zamieszanie.
Piłkarze i działacze Beskidu odjechali z Dankowic wzburzeni. Zdenerwowani z szatni wyszli także sędziowie. - Nie palę, ale po takiej akcji poprosiłem o papierosa - mówił, zaciągając się dymem Mariusz Gwóźdź. - Pierwszy raz coś takiego przeżyłem. Muszę zapytać starszych kolegów, jak się teraz zachować. Podobno związek powinien z urzędu wszcząć postępowanie w stosunku do stawiającego oszczercze zarzuty. Czekam, że ktoś ujmie się za mną i ukarze winnych zgodnie z regulaminem dyscypliny. Istnieją też możliwości dochodzenia swoich praw na drodze postępowania cywilnego, ale zastanawiam się, czy jest sens włóczyć się po sądach, by usłyszeć słowo "przepraszam". Nie byłem pijany. Do Dankowic przyjechałem samochodem. Nie wiem skąd wzięły się zarzuty, że czuć ode mnie alkohol.
Beskid znalazł się w strefie zagrożonej spadkiem. W dodatku coraz głośniej mówi się, że zostanie ukarany walkowerem i straci 3 punkty wywalczone w meczu z Polonią Marklowice, gdyż w ostatnich minutach na boisku pozostał tylko jeden młodzieżowiec. Wszystko wskazuje na to, że skoczowianom zaczął się palić grunt pod nogami, a gdy się pali... trudno zachować spokój i zdrowy rozsądek.
/źródło: "Sport"/

/dodano o godz. 11.43/                  
                
komentarze ()

06.06.2005r. (poniedziałek) - "Zostań Fachowcem - IV edycja"

W rundzie 11. najlepiej typował Wojciech Ogrodnik, który zaliczył 7 punktów. On też otrzymuje zestaw gadżetów ufundowanych przez TVK "Elsat". Nagroda jest do odbioru w redakcji programu lokalnego TVK "Elsat" w Rudzie Śląskiej Nowym Bytomiu przy ulicy Niedurnego 69.
Do zakończenia naszej zabawy pozostały jeszcze dwie rundy. W czołówce niewiele się zmieniło, chociaż najwięcej punktów zdobył
Marcin Kot, który przesunął się na 6. lokatę. Liderem pozostał Zygmunt Zbirenda, ale ma już coraz mniejszą przewagę nad grupą pościgową.
Do soboty do godziny 9.00 można oddawać głosy na przedostatnią, 12. rundę.
/źródło: TVK "Elsat"/
/dodano o godz. 18.31/        
                          
komentarze ()

05.06.2005r. (niedziela) - relacja

Miło dzisiaj było, ale tylko na początku. Tuż przed meczem Jarosław Zajdel otrzymał kwiaty i gratulacje za 200. mecz w barwach Grunwaldu przed tygodniem w Mikołowie. Po chwili rozpoczęło się spotkanie, o którym...
więcej ->
Relacje

/dodano o godz. 19.32/                  
                
komentarze ()

05.06.2005r. (niedziela) - lider poległ w Halembie!

Juniorzy '88/89:
Grunwald Ruda Śląska  4-2  Stadion I Chorzów (1-0)
bramki dla Grunwaldu: W.Piórkowski 2 i A.Sobiech 2

GRUNWALD:
J.Gwizdała - M.Chrząszcz, M.Wyrwich, D.Suszyna, R.Wójcik (K.Lodek) - D.Gruszka (M.Siwek), Sz.Pikul, D.Gajdzik, M.Kondek - A.Sobiech, W.Piórkowski (W.Lorens)
Trener: Marcin Bladowski

Nareszcie zwycięstwo i to w dodatku nad liderem! Dobra gra została w końcu potwierdzona dobrym wynikiem. 
Zespół przed meczem został wzmocniony trampkarzami rocznika 1990 - Arturem Sobiechem i Dawidem Suszyną. Jak się później okazało wzmocnienia te miały decydujący wpływ na losy spotkania. 
Jednak po kolei. Od początku meczu dużo lepsze wrażenie sprawiali "zieloni". Jeśli ktoś z obserwujących mecz, miałby wskazać kto jest liderem w grupie V ligi regionalnej juniorów, to z pewnością już po kilku minutach wskazałby Grunwald. Halembianie grali szybciej, składniej i co najważniejsze mądrzej. Już w pierwszych minutach, po składnej akcji, Mateusz Kondek niebezpiecznie uderzał na bramkę gości. W 11. minucie Wojciech Piórkowski otrzymał prostopadłe podanie od Damiana Gruszki (w całym meczu popisał się wieloma świetnymi podaniami) i będąc sam na sam z bramkarzem Stadionu, pewnie wykończył akcję. Po zdobyciu bramki Grunwald nie zwolnił tempa gry. Raz po raz stwarzał sobie bardzo dogodne sytuacje. Do końca I połowy "zieloni" mieli co najmniej cztery 100% okazje. Niestety brak "zimnej krwi" pod bramką oraz dobra postawa bramkarza gości, nie pozwoliły podwyższyć rezultatu.
Druga połowa rozpoczęła się od groźnej sytuacji gości. Tuż po wznowieniu gry i przerzucie piłki na lewą stronę, zawodnik Stadionu znalazł się sam na sam z Jakubem Gwizdała. Silny strzał został doskonale sparowany przez brakarza gospodarzy na rzut rożny. Już ta akcja miała pokazać, że goście chcą jak najszybciej wyrównać i zagrać w II połowie skuteczniej. Jednak druga linia Grunwaldu (dobry mecz) grając mądrze i zdecydowanie, nie pozwoliła na zbyt dużo gościom. Druga linia popisywała się też wieloma doskonałymi podaniami do napastników, dzięki którym ci drudzy, co chwila stawali w doskonałych sytuacjach pod bramką lidera. Niestety skuteczność dalej szwankowała. Dopiero w 60. minucie, dośrodkowanie z prawej strony Marcina Chrząszcza, silnym i precyzyjnym strzałem wykończył Artur Sobiech. Goście cały czas starali się zagrozić bramce bronionej przez Jakuba Gwizdałę. Szybko odpowiedzieli na bramkę gospodarzy. Od momentu zdobycia bramki przez Grunwald na 2-0, upłynęło ledwie 120 sekund i bramkarz gospodarzy musiał wyjmować piłkę z siatki. Mimo utraty gola, dobrze grała także linia obrony - zdecydowanie twardo i bez zabawy. Wiele wnosił do gry defensywy Dawid Suszyna. Przez cały mecz grał pewnie i nie popełnił błędu, co pozytywnie udzielało się całemu zespołowi. Kiedy wydawało się, że goście rzucą się do odrabiania strat, to Grunwald dalej stwarzał sytuacje strzeleckie. W 69. minucie po indywidualnej akcji prawą stroną (uciekł obrońcy gości), Wojciech Piórkowski wpadł z piłką w pole karne i płaskim strzałem umieścił piłkę w siatce. Gospodarze stwarzali sobie sytuacje do końca spotkania. Jedną z nich wykorzystał Artur Sobiech w 75. minucie. Dwie minuty później goście zdobyli jeszcze swoją drugą bramkę i mecz zakończył się jak najbardziej zasłużonym zwycięstwem Grunwaldu. 
Na wyróżnienie zasługuje cały zespół.
Za tydzień juniorzy wyjeżdżają na mecz do Chorzowa z tamtejszym Ruchem.

/dodano o godz. 16.09/                  
                
komentarze ()

05.06.2005r. (niedziela) - Sebastian Orlik katem Grunwaldu

Grunwald Ruda Śląska  0-3  MK Górnik Katowice (0-1)

0-1 Orlik, 26 min.
0-2 Czyżo, 62 min. (karny, po faulu na Orliku)
0-3 Orlik, 90+1 min.

- w 89. minucie Michał Wesołowski otrzymał najpierw żółtą, a następnie czerwoną kartkę

GRUNWALD:
Janosz - Krajanowski, Twardawa, Jarczyk - Kusiak - Kroczek (46. Jurok), Szpoton, Łuszczek - Zajdel - Kasprzyk, S.Starowicz (67. Karcz)
Trener: Stanisław Cygan

MK:
Smuda - Wesołowski, Nowak, Dziółka, Bubrowski, Czyżo, Baucz (90+2. Szędzielarz), Orlik, Potok, Kurzaczek (88. Muszalik), Michalski (73. Marko)
Trener: Marian Markiewicz


/dodano o godz. 13.40/                    
             komentarze ()

04.06.2005r. (sobota) - Górnik Wesoła w IV lidze

Po Gwieździe Skrzyszów, LKS-ie Łąka, BKS-ie Stali Bielsko-Biała kolejnym zespołem, który zagra w sezonie 2005/2006 w IV lidze jest Górnik Wesoła. Na dwie kolejki przed końcem rozgrywek zespół z Mysłowic ma 9 punktów przewagi nad Wawelem Wirek. Zwycięstwem 3-0 w Siemianowicach Górnik (przed tą kolejką potrzebny był mu tylko punkt) przypieczętował awans do IV ligi. Wygrana Wawelu Wirek w Niwce z AKS-em 3-1 była już bez znaczenia.
Po rundzie jesiennej Wesoła wyprzedzała Wawel o punkt. W pierwszym meczu wiosennym doszło do meczu na szczycie, w którym Wawel pokonał u siebie 1-0 lidera. W kolejnych spotkaniach Wawel gubił punkt za punktem, a Górnik grał swoje i od tego meczu nie zaznał już goryczy porażki - 10 meczów wygrał i 1 zremisował.

Coraz bliżej awansu są także ŁTS Łabędy i Zieloni Żarki.

/dodano o godz. 20.56/                  
                
komentarze ()

04.06.2005r. (sobota) - Lędziny w V lidze

Po porażce na własnym stadionie 0-1 z Unią Racibórz MKS Lędziny spadł do V ligi. Na dwie kolejki przed końcem sezonu lędzinianie (mogą zdobyć jeszcze 6 punktów) tracą do 14. miejsca, barażowego - na którym znajduje się obecnie Grunwald Ruda Śląska - 8 punktów. MKS-owi życzymy szybkiego powrotu w szeregi IV ligi.
/dodano o godz. 19.57/                  
                
komentarze ()

04-05.06.2005r. (sobota-niedziela) - 28. kolejka - IV liga grupa II

(7) Odra II Wodzisław

0-0

Czarni-Góral Żywiec (9) sob.11.00

(16) MKS Lędziny

0-1

Unia Racibórz (11) sob.17.00

(8) Victoria Jaworzno

1-0

Polonia Łaziska (4) sob.17.00

(6) Polonia Marklowice

6-1

AKS Mikołów (12) sob.17.00

(1) Koszarawa Żywiec

3-0

Przyszłość Rogów (3) sob.17.00

(2) Energetyk ROW Rybnik

0-1

Górnik Pszów (15) sob.20.30

(14) Grunwald Ruda Śląska

0-3

MK Górnik Katowice (5) ndz.11.00

(13) Pasjonat Dankowice

1-0

Beskid Skoczów (10) ndz.17.00

(16) - miejsce w tabeli                                    komentarze ()

03.06.2005r. (piątek) - z MK po raz 28.

W niedzielę o godzinie 11.00 GRUNWALD podejmuje na własnym stadionie MK Górnik Katowice. Po 27 kolejkach katowiczanie zajmują 5. miejsce w tabeli (mają do rozegrania jeszcze zaległy mecz z Pasjonatem Dankowice w najbliższą środę).
W rundzie wiosennej Górnik zdobył 13 punktów - wygrał 2 mecze, przegrał także 2 i aż 7 zremisował. Z kolei Grunwald wiosną zgromadził 20 punktów i na to złożyło się 6 zwycięstw, 2 remisy i 4 porażki. Zwycięstwo w niedzielę może dać "zielonym" jeszcze szansę na wydostanie się z miejsca barażowego. Wygrać będzie jednak trudno, mimo, że goście walczą już tylko "o pietruszkę".
Pod znakiem zapytania stoi w niedzielę występ
Tomasza Twardawy, który ostatnio nie trenował, gdyż ma problemy z mięśniem przywodzicielem. Przy ustalaniu składu pod uwagę będzie brany Mateusz Karcz, pauzujący w ostatniej kolejce za kartki. Wczoraj wznowił treningi - lekko truchtał - Adam Duda, a dzisiaj po południu już normalnie trenował.

Mecz Grunwaldu z
MK Górnikiem będzie 28. meczem obu zespołów w historii. W dotychczasowych spotkaniach lepiej spisywał się Górnik, który wygrał 12 razy (w tym 9 razy u siebie), 7 spotkań wygrał Grunwald (z tego 6 u siebie) i 8 meczów kończyło się podziałem punktów (4 remisy w Katowicach i 4 w Halembie). Stosunek bramkowy jest korzystny dla katowiczan i wynosi 37-34.
Jesienią w Kostuchnie Górnik wygrał 3-1. Dwie bramki dla zwycięzców strzelił
Sebastian Orlik i jedną Marek Szafraniec. Dla "zielonych" trafił niezawodny Jarosław Zajdel.
13. kolejka rundy jesiennej ->
MK Górnik 3-1 Grunwald
mecze Grunwaldu z
MK -> Historia spotkań
/dodano o godz. 22.02/        
                          
komentarze ()

02.06.2005r. (czwartek) - "Noty według Prezesa"

Oto oceny, jakie przyznał prezes Grunwaldu Teodor Wawoczny za mecz 27. kolejki z AKS-em Mikołów (1-0):

Janosz
6 - Krajanowski 6, Twardawa 6, Jarczyk 5 - Kusiak 5 - Łuszczek 4, Szpoton 4, Kroczek 4 (75. Altman n) - Kasprzyk 4 - S.Starowicz 2 (60. Sobiech n), Zajdel 6 (90. D.Starowicz n)

Po 12 kolejkach wiosennych czołówka w klasyfikacji generalnej przedstawia się następująco:
1.
Tomasz Twardawa - 66 punktów
2. 
Damian Krajanowski - 61 punktów
3. 
Michał Kusiak - 58 punktów
więcej -> Noty wg Prezesa
/dodano o godz. 13.44/        
                          
komentarze ()

01.06.2005r. (środa) - do pobrania

Poniżej przedstawiamy bramki z sobotniego meczu na szczycie trampkarzy rocznika 1990. Podopieczni trenera Ryszarda Stondzika przegrali niestety w Chorzowie ze Stadionem 1-2 i tym samym zaprzepaścili szansę na zajęcie 1. miejsca.

Pobierz: 1-0 bramka Stadionu (0.7 MB)
Pobierz: 1-1 Kowalczyk (0.9 MB)
Pobierz: 2-1 bramka Stadionu (0.8 MB)

/dodano o godz. 15.04/        
                          
komentarze ()

www.grunwald.elsat.net.pl