Grunwald Ruda ¦l±ska  0-1  BKS Stal Bielsko-Bia³a  (0-1)

0-1 Kasiñski, 23 min. (asysta: Trzop)

GRUNWALD:
Janosz - Cho³uj (41. B±k M), T.Szpoton, Baran - Jarczyk - Wróblewski M, Rudyk, Jurok (83. Zuga M), R.Szpoton - Kasprzyk (kpt), Kot M
Rezerwa: Ponichtera M - M±ka M, Wyrwich M
Trener: Fryderyk DUDA

BKS:
Rosó³ - Suchowski, Stemplewski, Piwkowski, Profic M - Gola (83. Papatanasiu), P.Duda, Antczak, Kasiñski - Matejko M (90. Kozielski M), Trzop (kpt) (90+2. Ga³gan)
Rezerwa: Ku¼niewicz - Basiura M, Góral, Mi¶kiewicz
Trener: Marek MANDLA

M - M³odzie¿owiec

¯ó³te kartki: Cho³uj (31.), Baran (81.)

Sêdziowa³: Adam Nowak (Racibórz)
Widzów: 150 (21 kibiców go¶ci)

W IV lidze ju¿ wiosna, choæ za oknami oznaki zimy. W pierwszej kolejce rozegranej awansem z rundy wiosennej Grunwald przegra³ z BKS-em Stal± Bielsko-Bia³a 0-1. Tym samym go¶cie zrewan¿owali siê "zielonym" za pora¿kê z inauguracji sezonu 1-2.
Jedyna bramka meczu pad³a dla go¶ci w 23. minucie i od tego momentu do koñca I po³owy to oni przewa¿ali na boisku. W II czê¶ci meczu Grunwald przycisn±³, ale niewiele z tego wynik³o. Nieliczne sytuacje nie przynios³y bramki wyrównuj±cej i trzy punkty powêdrowa³y do Bielska. W tym spotkaniu da³o siê odczuæ brak rozgrywaj±cego Mateusza Karcza, który akurat pauzowa³ za kartki.
W 6. minucie praw± stron± przedar³ siê Dariusz Kot, ale zbyt mocno zagra³ do stoj±cych w polu karnym partnerów. W odpowiedzi obok bramki zza pola karnego strzeli³ Przemys³aw Suchowski. W 11. minucie po rzucie ro¿nym Tomasza Kasprzyka na bramkê go¶ci g³ówkowa³ Tomasz Jarczyk. Pi³kê zmierzaj±c± przy s³upku wybi³ na róg dobr± interwencj± bramkarz Mateusz Rosó³. Siedem minut pó¼niej Rafa³ Szpoton zagra³ do Sebastiana Juroka, który wrzuci³ pi³kê z prawej strony boiska w pole karne, a g³ówka Dariusza Kota by³a minimalnie niecelna. W 22. minucie po rzucie wolnym Piotra Dudy z 25 metrów pi³ka przesz³a nad poprzeczk± bramki Grunwaldu. Po chwili go¶cie objêli prowadzenie. Pi³kê przej±³ jeden z obroñców BKS-u i poda³ do stoj±cego kilka metrów od linii ¶rodkowej Piotra Trzopa. Kapitan bielszczan zagra³ prostopad³± pi³kê do Szymona Kasiñskiego, który maj±c przed sob± sporo wolnej przestrzeni (gdzie wtedy byli obroñcy?!) i nieatakowany podci±gn±³ z pi³k± i w sytuacji sam na sam nie da³ szans Henrykowi Janoszowi. Po 5 minutach mog³o byæ ju¿ 0-2. Do¶rodkowanie z rogu Piotra Dudy zamkn±³ na d³ugim s³upku Przemys³aw Suchowski - jego g³ówkê zdo³a³ jeszcze z linii wybiæ Henryk Janosz. Po przeciwnej stronie po wrzutce Rafa³a Szpotona g³ówkê Dariusza Kota wy³apa³ bramkarz Mateusz Rosó³. W 33. minucie obroñca BKS-u fatalnie zagra³ pi³kê i przej±³ j± Dariusz Kot. "Kocik" popêdzi³ z futbolówk± bark w bark z defensorem go¶ci, który w "szesnastce" wybi³ mu pi³kê. W 41. minucie niezadowolony z gry Rados³awa Cho³uja trener Fryderyk Duda dokona³ zmiany i wpu¶ci³ za niego Piotra B±ka. Dwie minuty pó¼niej zawodnik ten zagra³ do Tomasza Szpotona, który maj±c "na karku" napastników BKS-u odegra³ do Henryka Janosza. Bramkarz Grunwaldu próbuj±c wybiæ pi³kê skiksowa³ i pod±¿y³ za ni± na lew± stronê pola karnego Micha³ Matejko, który zagra³ wzd³u¿ pola bramkowego, ale Szymon Kasiñski nie siêgn±³ pi³ki. W doliczonym czasie gry po podaniu Piotra Trzopa z naro¿nika uderzy³ Piotr Duda i pi³ka pad³a ³upem Henryka Janosza.
Od pocz±tku II po³owy zaatakowa³ Grunwald, ale gro¼niejsze akcje mieli go¶cie. W 54. minucie we w³asnym polu karnym potkn±³ siê stoper halembian Tomasz Szpoton, pi³kê przej±³ Micha³ Matejko i próbowa³ lobem pokonaæ Henryka Janosza, ale ten nie da³ siê zaskoczyæ. Siedem minut pó¼niej Przemys³aw Suchowski hukn±³ z 16 metrów i ponownie na posterunku by³ golkiper "zielonych". W 72. minucie po wolnym Piotra Dudy pi³ka odbi³a siê od obroñcy Grunwaldu i dopad³ jej Szymon Kasiñski, ale z bliska pos³a³ pi³kê wysoko nad bramk±. Po chwili ponownie z wolnego strzeli³ Piotr Duda - z naro¿nika pola karnego - i tym razem pi³ka przelecia³a tu¿ nad bramk±. Grunwald dopiero w koñcówce powa¿niej zagrozi³ bramce rywala. W 77. minucie po kontrze Tomasz Kasprzyk uderzy³ z 16 metrów i pi³ka po nodze przeciwnika wysz³a na róg. Natomiast na dwie minuty przed koñcem meczu kapitan Grunwaldu wykona³ rzut wolny z 25 metrów. Pierwszy strza³ zosta³ zablokowany, a poprawka "Nakaty" o milimetry minê³a s³upek. Do koñca meczu ju¿ nic wiêcej siê nie wydarzy³o.