%@ Language=JavaScript %>
Puchar Polski - eliminacje do ćwierćfinału na szczeblu okręgu śląskiego - sezon 2004/2005 - 12.05.2004r. godz. 17.00 (środa) | |||||||||||||||||||||||
|
|
|
|||||||||||||||||||||
|
|||||||||||||||||||||||
Widzów: 200 |
|||||||||||||||||||||||
Sędziował: Marek Kowal - Marek Czernachowski, Dariusz Rzenno (Bytom) |
|||||||||||||||||||||||
Żółte kartki: Grabowski (50. faul) |
|||||||||||||||||||||||
|
|||||||||||||||||||||||
|
|||||||||||||||||||||||
|
|||||||||||||||||||||||
|
|||||||||||||||||||||||
|
|||||||||||||||||||||||
Grunwald zdeklasował dzisiaj w Pucharze
Polski III-ligowe Carbo aż 7-0! Goście zagrali praktycznie w swoim
najmocniejszym składzie - zabrakło tylko, w porównaniu do meczu
ligowego z Polonią Bytom, Marcina Stańka i Adama Międzika. W 4. minucie Carbo zaprzepaściło znakomitą okazję, która mogła odmienić losy meczu. Jarosław Wolański minął już bramkarza Grunwaldu Krystiana Katrenioka i posłał piłkę w kierunku pustej bramki. Tylko doskonała interwencja stojącego na linii Radosława Chołuja uchroniła Grunwald od straty bramki. Grunwald wyszedł z natychmiastową kontrą. Sebastian Gielza minął Sylwestra Lempę, jednak zamiast strzelać, podał na prawo do Szymona Łuszczka, który wrzucił piłkę w pole karne, a tam strzałem głową pod poprzeczkę wynik otworzył Tomasz Kasprzyk. W 11. minucie Dariusz Zawadzki miał okazje do zdobycia gola, jednak pogubił się w polu karnym Grunwaldu i ostateczne uderzenie pewnie złapał Katreniok. Dwie minuty później było już 2-0 dla Grunwaldu. Piłkę z prawej strony na głowę Tomasza Szpotona wrzucił Tomasz Kasprzyk, a strzał "Cichego" w "długi" róg był nie do zatrzymania przez golkipera Carbo. W przeciągu minuty obrona Carbo popełniła dwa kardynalne błędy, nie jedyne tego dnia. Szymon Łuszczek zaplątał się z piłką przed polem karnym gliwiczan, jednak nie dał sobie jej odebrać, odegrał na lewo do nie obstawionego Rafała Harazima, który strzałem przy słupku podwyższył rezultat na 3-0. W 26. minucie Sebastian Wiewióra dał sobie odebrać piłkę Tomaszowi Kasprzykowi, który pognał z nią na bramkę i nie dał szans na skuteczną obronę Lempie. Na około 10 minut przed końcem spotkania Dariusz Sobiech po otrzymaniu piłki od obrońców wypuścił Tomasza Kasprzyka, który pociągnął z piłką do linii końcowej, wrzucił na "długi" słupek, a tam Sebastian Gielza skutecznym wślizgiem zdobył gola. W 40. minucie znowu Gielza dał o sobie znać. Po bardzo dobrej indywidualnej akcji strzelił minimalnie obok słupka. Trzy minuty po przerwie Sebastian Gielza otrzymał podanie z głębi pola od Tomasza Szpotona, minął bramkarza i strzelił do pustej bramki. W 57., 65. oraz 71. minucie Carbo stworzyło sobie okazje bramkowe, po których mogły, a raczej powinny paść bramki. Strzały Stanisława Marca, Jarosława Wolańskiego oraz Macieja Guły przechodziły obok bramki Katrenioka. W 78. minucie Grunwald zdobył swojego siódmego gola i zarazem ostatniego. Z lewej strony piłkę wrzucił Tomasz Szpoton. Strzał Sebastiana Gielzy Sylwester Lepma odbił przed siebie, a Łukasz Gomoluch, który pojawił się na boisku siedem minut wcześniej, dopełnił formalności. Już w środę 19 maja w ćwierćfinale Pucharu Polski Grunwald zmierzy się w meczu wyjazdowym z LKS-em Czaniec (wiceliderem bielskiej okręgówki). |
|||||||||||||||||||||||
relacja - leszek |
|||||||||||||||||||||||
include"istat/stat.php" ?> |