%@ Language=JavaScript %>
Sparing - 10.07.2004r. (sobota) godz. 11.00 |
|||||||||||||||||||||||
|
|
|
|||||||||||||||||||||
|
|||||||||||||||||||||||
Widzów: ok. 30 |
|||||||||||||||||||||||
|
|||||||||||||||||||||||
|
|||||||||||||||||||||||
|
|||||||||||||||||||||||
|
|||||||||||||||||||||||
|
|||||||||||||||||||||||
W sparingu z MK zagrało
kilku piłkarzy testowanych przez trenerów Wawocznego i Czecha:
Kawaler i Simon (obaj Wawel Ruda Śląska), Bujny i Pilszczek (Urania Ruda Śląska),
Altman i Szędzielorz (Stadion Chorzów) oraz Dąbrowski (wychowanek
Grunwaldu), który niedawno wznowił treningi. Losy spotkania rozstrzygnęły się w II połowie. W 65. minucie Tomasz Szpoton przejął źle wybitą przez bramkarza gospodarzy piłkę, zagrał na lewo do Szymona Łuszczka, ten podał na 5. metr do "Cichego", który trafił do siatki. W 90. minucie po źle rozegranym rzucie rożnym katowiczan kontrę wyprowadził Tomasz Szpoton, uruchomił Arkadiusza Pilszczka, ten pociągnął z piłką parę metrów, zagrał do Szędzielorza, który strzelił obok bezradnego bramkarza. - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - W I połowie sobotniego sparingu, gdy na boisku w zespole gospodarzy przebywali kandydaci do gry w MK, bramkarz Grunwaldu Damian Simon był praktycznie bezrobotny i nie mógł wykazać się umiejętnościami. Dopiero gdy w drugiej części meczu zagrali piłkarze z kadry 2003/04, zaczęło "pachnieć" golem dla gospodarzy. W 71. minucie w sukurs Krystianowi Katreniokowi przyszedł słupek. Na 10 minut przed końcem spotkania, gdy w bramce Grunwaldu stał kolejny bramkarz - Leszek Simiłowski, jeden z najwyższych piłkarzy MK w ostatnich sezonach - Jakub Dziółka - tylko w dla siebie wiadomy sposób strzelił obok "świątyni" Simiłowskiego. Chwilę potem młody bramkarz "zielonych" pewnie wybronił groźny strzał zza pola karnego. |
|||||||||||||||||||||||
relacja - leszek |
|||||||||||||||||||||||
include"istat/stat.php" ?> |