<%@ Language=JavaScript %>

Sparing - 12.03.2005r. (sobota) godz. 11.30


Grunwald Ruda Śląska

(IV liga)             

  


3-3
(2-2)


      Wawel Wirek

             (V liga)

 

1-0 Kroczek, 13 min. (asysta: Jurok)
1-1 Gruchalski, 14 min.
1-2 Lokaj, 44 min. (wolny)
2-2 Ćwieląg, 45 min. (samobójcza)
2-3 Lokaj, 71 min. (wolny)
3-3 Zajdel, 80 min. (głową, asysta: Jurok)

Skład:

GRUNWALD:

Podolak (46. Janosz)
Hejnowski (46. S.Starowicz)
Duda
Jarczyk (53. Chołuj)
Szpoton
Łuszczek
Sobiech (46. Altman)
Karcz (53. Zajdel)
Krajanowski
Kroczek (46. Loch)
Jurok

Trener: Zygmunt Czech

 

Statystyki meczowe:


  GRUNWALD



   
WAWEL   

    10  (6 + 4)    

strzały

   12  (4 + 8)    

    6  (4 + 2)  

strzały celne

  6  (3 + 3) 

   4  (2 + 2) 

strzały niecelne

  6  (1 + 5) 

  5  (2 + 3)

rzuty rożne

     1  (0 + 1)    

 

 Objaśnienie: Razem (I połowa + II połowa)

Relacja:

Dzisiaj o godzinie 11.30 w Halembie zmierzyły się dwie rudzkie drużyny - Grunwald i Wawel. W meczu walki zanotowaliśmy remis 3-3 (2-2). Po nocnych, obfitych opadach śniegu derby toczyły się w trudnych warunkach.
W I połowie na lewej obronie Grunwaldu wystąpił Łukasz Hejnowski piłkarz Ruchu Chorzów (rocznik 1985). Zawodnik ten rozegrał jesienią w II lidze 12 meczów.
Na początku meczu więcej z gry miał Wawel, jednak to Grunwald zdobył bramkę. Sebastian Jurok wykorzystał nieporozumienie między bramkarzem i obrońcą Wawelu, odegrał piłkę do Damiana Kroczka, który umieścił ją w siatce (1-0). Nie minęło 60 sekund, a zawodnicy z Wirku cieszyli się z wyrównania. Dośrodkowanie z prawej strony skutecznie zakończył Michał Gruchalski (1-1). Przez kolejne minuty gra toczyła się głównie w środku pola. Dopiero tuż przed przerwą zgromadzeni kibice zobaczyli kolejne bramki. W 44. minucie sędzia nie zauważył pozycji spalonej piłkarzy gości, na co impulsywnie zareagował pomocnik Grunwaldu Mateusz Karcz i arbiter odgwizdał rzut wolny pośredni. Do piłki ustawionej na 25. metrze podbiegł Rafał Lokaj i mocnym strzałem pokonał zasłoniętego Michała Podolaka, któremu piłka przeszła po rękach (1-2). Kilkanaście sekund później "zieloni" wyrównali. Wojciech Ćwieląg tak niefortunnie przeciął lot piłki, że przelobował własnego bramkarza (2-2).
W drugiej części okazji na podwyższenie rezultatu z jednej, jak i drugiej strony nie brakowało - m.in. w 66. minucie po szybkiej kontrze napastnik Wawelu strzelił obok bramki, a w odpowiedzi Sebastian Starowicz trafił w słupek. W 71. minucie Wawel objął po raz drugi prowadzenie. Szymon Łuszczek tuż przed polem karnym dotknął piłki ręką i sędzia odgwizdał rzut wolny pośredni, którego na gola zamienił mocnym strzałem Rafał Lokaj (2-3). Dziewięć minut później po dośrodkowaniu Sebastiana Juroka Jarosław Zajdel głową posłał piłkę obok bezradnego golkipera Wawelu i wyrównał stan meczu na 3-3. Dwie minuty przed końcem meczu doskonałą okazję zmarnował Sebastian Jurok, strzelając z paru metrów nad poprzeczką.
Pod koniec spotkania jeden z piłkarzy Wawelu walcząc o piłkę z Sebastianem Starowiczem doznał (prawdopodobnie) złamania nosa.

dodał - leszek